Zatrzymany proces ewolucji
- Andrzej Gontarz,
- 04.11.2002
Z prof. Tadeuszem Bielickim, przewodniczącym Wydziału Nauk Biologicznych Polskiej Akademii Nauk, rozmawia Andrzej Gontarz.
Z prof. Tadeuszem Bielickim, przewodniczącym Wydziału Nauk Biologicznych Polskiej Akademii Nauk, rozmawia Andrzej Gontarz.
Sposób funkcjonowania człowieka we współczesnym świecie w coraz mniejszym stopniu zależy od uwarunkowań fizycznych. W coraz większym zakresie jest on uzależniony od bariery ochronnej, którą wokół siebie ustawiliśmy i która nas oddziela od świata przyrody. Człowiek nie od dzisiaj żyje w sztucznym środowisku, teraz jednak jego tworzenie nabrało niebywałego tempa.
Coraz słabszego znaczenia nabiera presja czynników zewnętrznych. W mniejszym stopniu zagraża nam np. zanieczyszczenie atmosfery, bo mamy specjalne filtry do oczyszczania spalin, coraz mniej dotkliwe są warunki klimatyczne, bo dzięki klimatyzacji i ogrzewaniu możemy regulować temperaturę otoczenia wg swoich potrzeb - możemy mieć zimno w upalny dzień i gorąco w mroźny. Już od dawna człowiek zaczął opierać się presji czynników zewnętrznych, np. mając ogień, potrafił osiedlić się w nie przystosowanych do życia ludzi strefach klimatycznych. W ostatnim czasie czynniki te stały się mało znaczące dla naszego życia.
W czym to się przejawia?
Prowadziliśmy niedawno badania na temat przedwczesnej (przed 60. rokiem życia) umieralności wśród dorosłych osób w kilku regionach Polski. Szczególnie interesujące są zestawienia wyników z dwóch, skrajnie różnych regionów pod względem stopnia zanieczyszczenia powietrza. Jeden to aglomeracja górnośląska, która do początków lat 90. była regionem kompletnej katastrofy ekologicznej. Drugi, to północno-wschodnia część kraju, tzw. Zielone Płuca Polski.
W czasie badań brano pod uwagę trzy czynniki, które wpływały na umieralność. Dwa z nich były natury społecznej. Pierwszy to usytuowanie w strukturze społecznej, definiowane głównie przez wykształcenie, ale również wykonywane zajęcie i miejsce w hierarchii zawodowej. Drugi to stan cywilny - od dawna bowiem wiadomo że brak partnera małżeńskiego jest czynnikiem ryzyka, rola małżeństwa jest bardzo ważna w życiu człowieka. Stopień ryzyka wśród osób samotnych rozkłada się jednak różnie w poszczególnych grupach. Samotni mężczyźni są bardziej narażeni niż kobiety, które lepiej potrafią sobie zorganizować życie. Trzeci czynnik był ekologiczny - skażenie środowiska. Użyto metod statystycznych pozwalających ocenić wpływ każdego z czynników z osobna, np. siłę małżeństwa bez względu na pozycję zawodową i zanieczyszczenie środowiska.
Analiza wyników pokazała, że wpływ czynnika ekologicznego przejawiał się w kierunku spodziewanym, ale był bez porównania słabszy niż wpływ dwóch pozostałych, z osobna wziętych, mimo że obydwa regiony były bardzo mocno skontrastowane pod względem warunków naturalnych. W tego typu badaniach wyraźnie widać, że otoczenie cywilizacyjne i kulturowe ma znacznie większy wpływ na dobrostan jednostki niż środowisko naturalne, od którego człowiek się uwalniał wiekami, a teraz robi to coraz skuteczniej i szybciej.
Co to jest dobrostan człowieka, czy został on zdefiniowany naukowo?
Dobrostan jest pojęciem mało precyzyjnym. Można jednak podać jego wyróżniki, np. długie życie, dobre zdrowie, satysfakcja, poczucie zadowolenia itp. Odnosi się i do ciała, i do ducha. Ludzie intuicyjnie to rozumieją. Ma też różne komponenty, bo można być np. chorym i szczęśliwym, i odwrotnie. Może być jednostkowy i grupowy, np. dobrostan Polaków czy Japończyków.
Nowym czynnikiem społecznym w otoczeniu człowieka są zjawiska związane z zastosowaniami technik informacyjnych, tzw. cywilizacja informacyjna. Jaki może ona wywrzeć wpływ na ów dobrostan?
Z pewnością coraz większy. Różne mogą być jednak skutki jego oddziaływania. W ostatnich dwudziestu latach zaobserwowano w wielu krajach wysoko rozwiniętych narastający trend do zwiększania się odsetka osób otyłych. Otyłość, w sensie przekraczania przez jednostkę określonych wskaźników fizycznych, ma negatywne konsekwencje dla funkcjonowania wielu systemów organizmu. Jest to jedno z najdotkliwszych zagrożeń współczesnego świata. Wskaźniki wykazują różne nasilenie otyłości - im niżej na skali społecznej, tym otyłość narasta.