WiMAX: najważniejszy jest certyfikat

Na rynku pojawia się coraz więcej wdrożeń rozwiązań 802.16-2004 (WiMAX). Ze względu na istotne opóźnienia w certyfikacji instalowanych urządzeń, tylko nieliczne z nich posiadają oficjalne potwierdzenia zgodności ze standardem. O technologii WiMAX i rynkowej pozycji Redline Communications - posiadającej certyfikowane rozwiązania - rozmawiamy z Piotrem Kluczwajdem, dyrektorem ds. rozwoju w Clico, autoryzowanym dystrybutorze firmy.

WiMAX: najważniejszy jest certyfikat

Piotr Kluczwajd

Czym można wytłumaczyć stosunkowo małą penetrację polskiego rynku przez Redline Communications?

Polityka Redline Communications zawsze opierała się na oferowaniu klientom produktów w pełni zgodnych z obowiązującymi normami i standardami. Tak też było w wypadku urządzeń dedykowanych systemowi WiMAX. Z naszych rozmów, np. z operatorami wynika, że po fali euforii i testów urządzeń szumnie nazywanych "WiMAX ready" rezultaty, często niezbyt satysfakcjonujące, zwiększają szansę na finalne zastosowanie rozwiązań certyfikowanych, zapewniających bezproblemowe funkcjonowanie w przyszłości systemów pochodzących od różnych dostawców. Redline jest pierwszą i wciąż jedyną firmą, posiadającą komplet certyfikatów dla wszystkich elementów składowych technologii 802.16-2004 (stacje bazowe, urządzenia klienckie - CPE). Niestety, przeprowadzenie procedury certyfikacyjnej przedłużało się, z przyczyn niezależnych od Redline, który i tak był jednym z pierwszych producentów, ubiegających się o nadanie dokumentu zgodności z normą. Formalnie proces ten zakończył się 17 stycznia br., w którym to dniu stacja bazowa Redline uzyskała certyfikat. Dwa tygodnie później podobna sytuacja miała miejsce w odniesieniu do urządzenia klienckiego. Dopiero wówczas, Redline przystąpiło do ofensywy na rynki światowe i z tej prostej przyczyny, zanim marka "trafi pod strzechy" także w polskiej, dość specyficznej, rzeczywistości, upłynie trochę czasu.

Tymczasem sporą część polskiego rynku WiMAX przejęły inne firmy, np. Alvarion ze swoją platformą BreezeMax...

... która wciąż jest niecertyfikowana i jej wdrażanie potencjalnie może doprowadzić do niekorzystnego uzależnienia od jednego dostawcy, co byłoby sprzeczne z ideą WiMAX. Jeśli weźmiemy pod uwagę teoretyczną sytuację, że coś jednak w tych systemach nie będzie działać, tak jak należy - co wtedy? Nie wszystko jest możliwe do zrealizowania za pomocą korekty programowej. Wówczas pozostaje wymiana urządzeń lub pogodzenie się z "zamkniętością" rozwiązania. Takich wątpliwości nie powinni mieć operatorzy, którzy zdecydują się na wykorzystanie certyfikowanych urządzeń Redline Communications. Myślę, że ten fakt obroni się sam, a z czasem zauważymy coraz więcej implementacji WiMAX opartych na systemach firmy.

Czy podpisaliście już pierwsze umowy na dostawę tych systemów w Polsce? Jakie segmenty rynku są najważniejsze?

W tej chwili jesteśmy w trakcie dostaw dla jednego z dużych operatorów telekomunikacyjnych - niestety nie mogę jeszcze podać jego nazwy. Ponadto pracujemy nieustannie nad wykazującymi duże zainteresowanie certyfikowanymi rozwiązaniami, klientami z całej Polski. W kręgu naszych potencjalnych klientów pozostają także ośrodki administracji publicznej, które mają odpowiednie fundusze, ale czekały właśnie na certyfikowane produkty. I tutaj, mimo pewnego opóźnienia w rozpowszechnieniu urządzeń Redline, jesteśmy pierwszym dostawcą, który może dostarczyć w pełni zgodne ze standardem 802.16-2004 rozwiązania. Produktami Redline na pewno będą zainteresowani operatorzy sieci dostępowych i to jest jeden z głównych obszarów, w który celujemy.

Co jeszcze różni Redline od innych, podobnych producentów?

Reprezentowana przez nas spółka, bazując na wieloletnim doświadczeniu w dostarczaniu rozwiązań OFDM, była pierwszym na świecie dostawcą urządzeń pracujących zgodnie ze standardem 802.16. Jest to dość istotne, ponieważ część innych producentów "wyrosło" tak naprawdę na sieciach 802.11x i nie posiadają oni swego rodzaju tradycji w prowadzeniu prac nad standardem 802.16 - wbrew temu, co starają się manifestować w swoich publicznych wypowiedziach. Redline stał się również jednym z pierwszych dostawców technologii WiMAX i od samego początku wszelkie wysiłki koncentrowały się na jej udoskonalaniu i rozwoju. Wziął także udział w największej liczbie publicznych testów rozwiązań WiMAX. Kolejną unikalną cechą (nie oferowaną jeszcze przez żadnego innego producenta) jest praca produktów w trybie Dynamic TDD, który pozwala dynamicznie zarządzać dostępnym pasmem i alokować je stosownie do potrzeb i obciążenia sieci, zachowując zadaną jakość usług i ich priorytetyzację. Redline nie ma aspiracji, aby masowo dostarczać urządzenia CPE, które dzięki standaryzacji będą w krótkim czasie szeroko oferowane przez tanich producentów. Firma koncentruje się na dostawach wydajnych i stabilnych stacji bazowych i na tym polu chce być liderem.

Jak ocenia Pan dynamikę i możliwości rozwoju systemu WiMAX w Polsce?

Nie mam wątpliwości, że kolejne wdrożenia systemu opartego na standardzie 802.16-2004 (czy później jego wersji mobilnej 802.16e) będą sukcesywnie następować. Prostota instalacji takiego systemu, jego duże możliwości i relatywnie niskie koszty (początkowo ok. 600 USD za CPE, 10 tys. USD za stację bazową), które zapewne dosyć szybko będą spadały, są głównymi czynnikami, które przemawiają za tą technologią. Nie bez znaczenia pozostaje fakt, że do promocji systemu włączyli się najwięksi na świecie producenci elektroniki - m.in. Intel - z którym Redline Communications bardzo blisko współpracuje od samego początku, prowadząc zarówno prace projektowe i testy.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200