Rozbudowa cyfrowych kompetencji państwa

Czy przy takiej strukturze jest potrzeba, żeby COI działał w ramach MSW? Czy to nie powinna być komercyjna firma?

Nie, ponieważ nasza misja polega na działaniu na rzecz MSW. Moglibyśmy formalnie wejść na rynek zamówień publicznych, nie ma tu żadnych obostrzeń, ale tego nie robimy, bo obecnie chcemy skoncentrować się na uporządkowaniu CEPiK i PESEL.

Dlaczego zatem – skoro model działania COI jest dobry – czegoś podobnego nie stosuje ZUS? Samo utrzymanie KSI kosztuje pewnie więcej, niż wynosi Wasz całoroczny budżet.

Nikt poza nami takiego modelu w Polsce nie próbował, przynajmniej w takiej skali. Dotychczas upowszechniony był model państwowych biur projektowych, swoistych „hubów” do koordynacji dużego pakietu portfela zamówień publicznych, i to się nie sprawdziło. Gdyby było inaczej, COI nie musiałby podejmować się ratowania projektu pl.ID.

COI nie jest urzędem. Czym zatem jest?

Instytucją gospodarki budżetowej. Ma status przedsiębiorcy, ale także wszystkie rygory instytucji sektora finansów publicznych.

Czy woli Pan model instytucji gospodarki budżetowej, czy model agencji? To pytanie w kontekście niegdysiejszych planów stworzenia dedykowanej agencji ds. informatyzacji.

Pomysły mogą być różne, ważne, aby zachować pewną lekkość działania. Nie wyobrażam sobie zatrudniania programistów jako urzędników. Stosujemy metodyki zwinne, SCRUM przy programowaniu. To niezwykle efektywna metoda. Podstawową jednostką oceny są tygodniowe lub dwutygodniowe sprinty, w zależności od projektu. W efekcie produkt rozwija się przyrostowo. Mamy już pierwsze działające moduły nowego systemu CEPIK 2.0. To ułatwia kontrolę klienta nad efektami prac, nie ma sytuacji, w której minister musi czekać trzy lata, aż oddamy gotowy system. ROI następuje bardzo szybko.

Czy nie boi się Pan kontroli NIK albo innych instytucji z trzyliterowymi skrótami, które zapytają: Co wy tu robicie? Produkt nie był na początku określony, bo wymyśliliście sobie jakiś Agile?

To nieporozumienie. Produkt jest określony, jego funkcjonalność jest jasna, mamy harmonogram rozwoju produktu, są ramy prawne i finansowe. Nie ma dowolności. Wymagania definiują nam przepisy prawa. Agile daje nam możliwość szybkiej weryfikacji założeń i elastyczność w zarządzaniu zmianą. Na przykład w trakcie procedowania założeń historii pojazdu, na poziomie komisji sejmowej, usługę rozszerzono o historię przebiegu. SCRUM pozwolił nam to łatwo uzupełnić. Proszę pamiętać, że niepowodzenia projektów informatycznych do tej pory bardzo często wiązały się z przesunięciem wdrożenia całych ustaw, ze zmianami legislacyjnymi. Jesteśmy też po kompleksowej kontroli NIK i, na moją prośbę, objęci tarczą antykorupcyjną CBA. SCRUM nie stanowi tu kontrowersji.

Jaki będzie dla Pana świat po 1 stycznia 2015 r., kiedy już będzie działał pl.ID?

Wyzwaniem będzie utrzymywanie nowych systemów rejestrów państwowych. Najważniejszymi zagadnieniami rozwojowymi będą m.in.: rozwój e-usług opierających się na rejestrach, zasilanie bazy danych USC danymi, ich konsolidacja w ramach BUSC. To praca u podstaw. Powodzenie projektu stworzy bazę, na której można będzie budować nowe e-usługi, dodawać kolejne moduły, rozszerzać funkcjonalność. Będziemy kontynuować prace nad CEPiK, którego podstawowe funkcjonalności wymagane ustawami będą osiągnięte w 2016 r. Potem będziemy mieć jeszcze rok na dalszą rozbudowę funkcjonalności.

Po co macie budować nowe usługi? To chyba powinni robić przedsiębiorcy, korzystając z publicznych danych.

Uważam, że podstawowy, elementarny zakres usługi powinien być dostarczony przez państwo chociażby po to, żeby były bezpłatne. Państwo musi się posługiwać narzędziami cyfrowymi i samo nie będzie w tym zakresie działało. Ale zgadzam się, że państwo powinno udostępniać API, pozwalające firmom samodzielnie tworzyć kolejne usługi. Moim zdaniem czeka nas nie zmniejszenie wolumenu zamówień czy przejęcie połowy z tych 15 mld zł przez jakieś państwowe przedsiębiorstwa, ale optymalizacja. Pula pieniędzy pozostanie podobna, ale oczekiwania co do jakości i ceny się zmienią. Państwo za te same 15 mld zł będzie mogło otrzymać więcej usług i towarów lepszej jakości.

Co wchodzi w skład programu pl.ID?

▪ modernizacja infrastruktury centralnej (serwerownie);

▪ prace na kluczowych rejestrach państwowych MSW, tj. budowa Systemu Rejestrów Państwowych (SRP) na podstawie:

- modernizacji rejestru PESEL,

- modernizacji Bazy Usług Stanu Cywilnego (BUSC),

- budowy Systemu Odznaczeń Państwowych (SOP),

- budowy Centralnego Rejestru Sprzeciwów (CRS),

- budowy Rejestru Dowodów Osobistych (RDO);

▪ przygotowanie aplikacji do obsługi SRP – ŹRÓDŁO, która jest zoptymalizowaną wersją poprzedniej aplikacji ZMOKU;

▪ dostawa infrastruktury IT do gmin wraz z wdrożeniem;

▪ modernizacja Centrum Personalizacji Dokumentów MSW.


TOP 200