Pierwszy Polak w Radzie ds. Współpracy Cyfrowej ONZ

16 sierpnia ONZ powołało nowych członków Rady Wysokiego Szczebla ds. Współpracy Cyfrowej. Po raz pierwszy w tym gronie znalazł się Polak. Rozmawiamy z Krzysztofem Szubertem, który od wielu lat z sukcesami dba o rozwój Polski cyfrowej.

Krzysztof Szubert. Źródło: archiwum prywatne Rozmówcy.

Computerworld: Gratulujemy powołania przez Sekretarza Generalnego ONZ na 2-letnią kadencję w Radzie Wysokiego Szczebla ds. Współpracy Cyfrowej ONZ, czyli tzw. Internet Governance Forum’s High-level Leadership Panel. To wielkie wyróżnienie. Zorganizował Pan ubiegłoroczny Szczyt Cyfrowy ONZ IGF 2021 w Polsce, który był wielkim sukcesem.

Krzysztof Szubert: Ubiegłoroczny Szczyt Cyfrowy ONZ, który organizowaliśmy w Katowicach – IGF 2021 (6-10.12.2021) był 16. takim wydarzeniem. Co rok odbywa się w innym państwie. Mieliśmy organizować go wcześniej, zostało to, niestety, przesunięte przez pandemię o rok i odbyło się ostatecznie w wersji hybrydowej. Jako Polska zaproponowaliśmy tam szereg zmian w stosunku do poprzednich szczytów. Po pierwsze, żeby odejść od formuły związanej z nazwą, czyli Internet Governance Forum - Forum Zarządzania Internetem, ponieważ nazwa ta zawęża obecną tematykę. To jest szczyt cyfrowy o szerokiej tematyce: zarówno dotyczy Internetu i wszystkiego, co z nim związane, regulacji, nowych technologii, sprzętu. Krótko mówiąc, o wszystkim, co się dzieje w świecie cyfrowym. Wynikiem tego była propozycja z polskiej strony, żeby to forum się zakończyło przyjęciem wspólnego dokumentu. Poprzednie szczyty cyfrowe ONZ zawsze kończyły się podsumowaniem, choć publikowano je z opóźnieniem kilku miesięcy. Były to duże dokumenty zawierające statystyki forów, np. ile osób brało udział w sesjach, mniej zaś dotykały wątków merytorycznych. Zaproponowaliśmy, żeby taki krótki dokument na koniec przyjąć od razu na koniec szczytu, żeby od razu znane były najważniejsze konkluzje. Ostatecznie został on przyjęty pod nazwą „protokół z Katowic” (ang. Katowice Protocol albo Katowice IGF Messages). To około 10-stronicowy dokument, który mówił o najważniejszych konkluzjach wypracowanych podczas szczytu w Katowicach. W Szczycie Cyfrowym IGF 2021 wzięło udział blisko 11 tys. osób ze 175 państw, była to więc duża i bardzo różnorodna grupa. Było 300 równoległych paneli, sesji i dyskusji. Ich tematykę można sprowadzić do 6 głównych pól: 4 duże silosy tematyczne to było wszystko co związane z infrastrukturą sieciowo-dostępową (5G, 6G, sieci szerokopasmowe, dostęp satelitarny) - z perspektywy ONZ widać, że cały czas połowa ludzi na świecie nie ma w ogóle dostępu do internetu, chociaż w Europie zastanawiamy się nad kolejnymi prędkościami. Drugi silos to tematy związane z usługami świata cyfrowego, czy to świadczonymi przez administracją publiczną czy przez biznes, czyli żeby coraz więcej spraw można było załatwiać przez internet, do czego już jesteśmy coraz bardziej przyzwyczajani. W skali świata w wielu obszarach głównie jednak konsumuje się, powiedzmy, lekkie treści lekki, robi się zakupy czy ogląda filmy, gra w gry, mniej natomiast załatwia się spraw. Chodziło o to, żeby zwrócić uwagę na kwestię dostępności usług cyfrowych. Ich większa liczba także napędza ruch w internecie. Kolejny obszar to kompetencje świata cyfrowego, czyli na różnych poziomach i w różnych zakresach ludzie młodzi, starsi, bardziej czy mniej obeznani z technologią – żeby wszyscy oni czuli się pewnie i bezpiecznie. Ja to nazywam „zachowywaniem cyberhigieny”. Czwarty silos to szeroko rozumiane cyberbezpieczeństwo – od ataków na infrastruktury krytyczne i wykradanie danych po tematykę dezinformacji, wpływania na opinię - co teraz jasno widzimy podczas wojny Ukraina-Rosja. Z kolei dwa horyzontalne duże obszary to były finansowanie tego wszystkiego, czyli sprawa funduszy na cyfryzację. Mamy różne perspektywy: fundusze krajowe, europejskie, światowe, fundusze inwestycyjne typu venture capital, funduszy private equity. Było wiele pomysłów na różne typy finansowania cyfrowego. Bez finansowania nie uda się zrealizować celów transformacji cyfrowej. Drugi obszar horyzontalny przecinający to wszystko to po współpraca międzynarodowa. Na przykład obszarze cyberbezpieczeństwa wymiana danych informacji i doświadczeń między państwami. Współpraca administracji państwowych jest tu kluczowa. Miałem przyjemność organizować i zamykać ten szczyt. Podsumowujący go dokument bardzo się spodobał, pojawił się na stronach ONZ i zaczął funkcjonować jako Katowice IGF Messages. Z tego, co wiem, w taki właśnie sposób będą publikowane kolejne.

Zobacz również:

  • ONZ rekrutuje roboty, aby osiągnąć globalne cele rozwoju

Co się zmieniło od czasu tego szczytu do dzisiaj, przez ponad 8 miesięcy? Jak np. kwestia propagandy i dezinformacji wygląda z punktu widzenia ONZ?

KSz: Z pewnością jest bardzo ważna. Strategii na poziomie ONZ jest kilka i wielu obszarach dotykają one kwestii cyfrowych, np. gospodarki cyfrowej czy nauki z wykorzystaniem nowoczesnych technologii. Patrząc z perspektywy europejskiej, nigdy wcześniej nie było tak dużo funduszy na cyfryzację. Przewodnicząca von der Leyen zapowiedziała na początku swojej kadencji „dekadę cyfrową”. Bardzo to było widoczne w poprzednim półroczu, podczas prezydencji francuskiej – bowiem tematy strategii i obszarów cyfrowych oraz funduszy na cyfryzację wybijały się na pierwszy plan podczas wszystkich oficjalnych wydarzeń. Bardzo często mówi się też wsparciu przedsiębiorczości w Europie, czyli podejmujemy próby stworzenia środowiska, w którym będą powstawały europejskie „unicorny” technologiczne, które będą konkurowały na arenie światowej.

Zperspektywy ONZ widać również mocną determinacją w zakresie stymulowania rozwoju szeroko rozumianej cyfryzacji, niedawno został powołany wysoki wysłannik ds. technologii, tzw. Tech-Envoy w randze z-cy Sekretarza Generalnego ONZ, z którym będę miał przyjemność pracować na forum Rady Wysokiego Szczebla ds. Współpracy Cyfrowej ONZ, czyli tzw. Internet Governance Forum’s High-level Leadership Panel.

Czy jest już znany plan prac Rady na najbliższy czas?

KSz: Jeszcze nie, ale niedługo odbędzie się jej pierwsze spotkanie inauguracyjne z sekretarzem generalnym ONZ. Sam proces formułowania Rady trwał blisko rok. Jej skład miał być ogłoszony już w grudniu ub. roku podczas szczytu, tak więc opóźnienie mamy spore. Do Rady powołano 15 osób z całego świata, które reprezentują tzw. grupy interesariuszy ONZ, czyli administrację, biznes, organizacje techniczne, organizacje pozarządowe i świat nauki. Przedstawiciela Polski nigdy wcześniej nie było w tym gremium. Mam nadzieję, że uda nam się popracować. Musimy najpierw wybrać obszary wspierające nurt zrównoważonego rozwoju, na których się skoncentrujemy. Wiele spośród celów zrównoważonego rozwoju ONZ dotyka kwestii technologii cyfrowych.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200