HotLan: rynek jeszcze się nie nasycił

W Polsce mimo dość dużej i ciągle rosnącej liczby urządzeń umożliwiających komunikację w technologii WiFi ilość hotspotów jest wciąż niewielka - mówi Tomasz Kępiński. O wizji rozwoju usług bezprzewodowego dostępu do internetu prezes spółki HotLan - nowego gracza na polskim rynku usług WLAN - opowiada w wywiadzie dla Computerworld Online.

Andrzej Maciejewski: Kiedy powstaną pierwsze hotspoty w sieci HotLan? Czy zostały już wytypowane lokalizacje? W jaki sposób będziecie dokonywać ich wyboru?

HotLan: rynek jeszcze się nie nasycił
Tomasz Kępiński: W najbliższych tygodniach Hotlan skoncentruje swoje działania na pozyskaniu umów z partnerami wraz z którymi oferowany będzie bezprzewodowy dostęp do Internetu. Również w tym czasie Hotlan będzie budował relacje z właścicielami lokalizacji, w których umieszczone zostaną jego hotspoty, w tym opracowanie wspólnej oferty, wspólnej strategii marketingowej, etc. Komercyjne uruchomienie hotspotów będzie miało miejsce w momencie, kiedy będzie można potencjalnym klientom zaproponować kompleksową usługę w więcej niż kilku miejscach. Jeśli chodzi o lokalizacje, to szczególnie jesteśmy zainteresowani współpracą z obiektami hotelowymi, restauracjami, kawiarniami, fast-foodami, centrami konferencyjnymi i wystawienniczymi, dworcami lotniczymi i kolejowymi.

Do kogo kierujecie swoją ofertę bezprzewodowego dostępu do sieci?

HotLan kierował będzie swoją ofertę głownie do ludzi, którzy potrzebują być często "on-line", pracują poza biurem (ludzie biznesu, handlowcy, wolne zawody), chcą korzystać z Internetu w miejscach publicznych, nie mają szerokopasmowego dostępu w domu lub miejscu pracy, chcą grać "on-line", chcą lub muszą chat'ować, rozmawiać (VoIP), brać udział w konferencjach poprzez Internet. Grupa ta do tej pory mogła korzystać z wolnego połączenia poprzez GPRS, oferowanego przez operatorów GSM. Umożliwienie im skorzystania z oferty HotLan w miejscach, gdzie często przebywają, znacznie ułatwi i przyspieszy ich pracę. Jednocześnie miejsca, gdzie będzie można skorzystać z oferty HotLan będą przyciągać ludzi nią zainteresowanych. W tym kontekście właściciele kawiarni, restauracji, hoteli, centrów wystawienniczych, czy stacji benzynowych zainteresowani będą zdobyciem przewagi konkurencyjnej z tego wynikającej.

Jaka będzie cena dostępu. Czy użytkownicy będą płacić za ilość danych czy za czas korzystania z sieci?

Opłaty związane będą z czasem korzystania z Internetu i będą zdecydowanie niższe niż w wypadku korzystania z alternatywnych rozwiązań dostępu bezprzewodowego do Internetu, jak GPRS i zapewnią lepszą jakość. Poza tym również wprowadzone zostaną usługi abonamentowe, dla użytkowników, którzy często będą korzystać z sieci HotLanu. Poza tym również istotne korzyści będą związane z łączeniem korzystania z sieci Hotlan oraz oferty właściciela lokalizacji, w której hotspot Hotlan się znajduje. Szczegóły będą dostępne później.

Czy nie boicie się konkurencji ze strony operatorów komórkowych?

W obecnej fazie rozwoju rynku jest jeszcze miejsce dla sieci hotspotów budowane zarówno przez operatorów GSM jak i mniejsze firmy niezależne. Przyznam, że na razie jeszcze traktuje ich wręcz jako swoistych sprzymierzeńców. Dzięki nim bowiem znacząco wzrasta ogólna ilość hotspotów a dodatkowo na skutek działań medialnych rośnie znajomość technologii i jej możliwości przez użytkowników końcowych. Można więc powiedzieć, że rynek staje się dojrzalszy przez co rośnie jego monetaryzacja. Dzięki temu i nasz kawałek tortu ma szanse być większy.

Kto będzie dostawcą infrastruktury i oprogramowania dla waszych instalacji?

Obecnie przyglądamy się kilku rozwiązaniom. Decyzja dotycząca wyboru jednego z nich powinna zostać podjęta w niedługim czasie. Najbliższe tygodnie przeznaczamy na testowanie kilku rozwiązań, aby w momencie pełnego komercyjnego startu sieci na początku przyszłego roku mieć czas na zapoznanie się z urządzeniami i oprogramowaniem oraz testy. Szczegółowe parametry techniczne będą znane po wyborze urządzeń. Można jednak przyjąć za wyjściowe standardy sieci wifi - czyli 11 Mbps na styku z siecią LAN a wyjście do internetu będzie zależne od przepustowości przyłącza w danej lokalizacji.

Jak będą przebiegać kolejne fazy rozwoju firmy i gdzie będziecie szukać kolejnych inwestorów i partnerów strategicznych?

Najbliższe tygodnie przeznaczone są na fazę przygotowawczą. Teraz organizujemy spółkę, tworzymy produkty, zatrudniamy pracowników i co najważniejsze pozyskujemy partnerów, u których będziemy mogli otwierać hotspoty. Faza druga to uruchamianie kolejnych hotspotów. Myślę, że faza ta będzie trwałą przez cały czas funkcjonowania firmy. Jak już nasza sieć hotspotów uzyska pewną masę krytyczną (np. około 50 punktów) podejmiemy próby nawiązania współpracy z innymi operatorami celem podpisania umów roamingowych. Potencjalnych inwestorów będziemy się starali poszukiwać głównie wśród firm branżowych (operatorów telekomunikacyjnych) oraz partnerów lokalizacyjnych.

Plany spółki na przyszłość? Jakie cele zamierzacie zrealizować w najbliższym czasie ?

Jeśli wybiegniemy kilkanaście lub kilkadziesiąt miesięcy do przodu, to można sobie wyobrazić hotspoty hotlan jako miejsce gdzie ludzie przychodzą nie tylko sprawdzić pocztę i obejrzeć strony www. Przychodzą także ze swoim telefonem VoIP z kartą WiFi, aby porozmawiać taniej niż przez telefon stacjonarny lub komórkowy, przychodzą z mini konsolą do gier, żeby zmierzyć się z kolegą przy stoliku obok i nieznajomym z Australii, przychodzą poczatować na swoim smartphonie, a przy okazji korzystają z oferty właściciela miejsca, w którym jest hotspot (i to częściej i więcej niż z oferty jego konkurenta po drugiej stronie ulicy).

Jak wygląda polski rynek Wi-Fi na tle rynku Europy Zachodniej i świata?

W praktyce Europie pierwsze sieci oferujące bezprzewodowy dostęp do internetu zaczęły powstawać w 2002 roku. Najczęstszym miejscem ich lokalizacji są hotele. Liczba hotspotów wzrasta kilka razy w ciągu roku (niektóre źródła mówią nawet o kilkunastokrotnym wzroście).

O rozwoju technologii i rynku świadczy ciekawy przykład z Holandii, gdzie niedawno utworzona została spółka Hotspot Amsterdam. Zamierza ona wybudować w stolicy kraju około 200 masztów i objąć zasięgiem sieci całe miasto. Dzięki temu chcą konkurować usługami z dostawcami szerokopasmowego internetu w technologii DSL. W Europie Zachodniej użytkownicy końcowi są wyposażeni w odpowiednie urządzenia i przygotowani oraz przyzwyczajeni do płacenia za usługę. W Polsce mimo dość dużego i ciągle rosnącego nasycenia urządzeń umożliwiających komunikację w technologii WiFi liczba hotspotów jest wciąż niewielka. Skutkiem tego świadomość istnienia takiej usługi u użytkowników jest ciągle niewystarczająca. Dlatego też starają się oni najczęściej zabezpieczyć połączenie z internetem przy pomocy innych sposobów, w większości przypadków droższych i mniej efektywnych. Po prostu w świadomości użytkowników ciągle istnieje (częściowo słuszne) przeświadczenie, że hotspoty są na tyle rzadkie, że nie ma co na nie liczyć. Wiąże się to z odpływem pieniędzy na rzecz innych usług telekomunikacyjnych umożliwiających połączenie z Internetem, często o niższej jakości za wyższą cenę.

Czy sam korzysta Pan z hotspotów?

Posiadam wygodny dostęp do sieci w biurze i bardzo rzadko noszę przy sobie notebooka. Z hotspotów korzystam natomiast czasami przy użyciu mojego PocketPC. Najczęściej po to aby podczas spotkania w jakiejś restauracji sprawdzić szybko pocztę. Na pewno jest to wygodniejsza droga od mailowania przy pomocy telefonu komórkowego. Można szybko i tanio ściągnąć nawet bardzo duże pliki. Nie bez znaczenia jest fakt, że konfiguracja urządzeń do pracy w sieci wifi jest rzeczywiście prosta. Do oferty naszej konkurencji odnoszę się z dużym szacunkiem. Będziemy musieli się naprawdę napracować aby zostać zauważonym. Nie mniej wierzę, że nam się to uda. Ponieważ bardzo mi na tym zależy nie będę zdradzał, w których miejscach zamierzamy się wyróżnić.

Kiedy do Polski zawita WiMax ?

Na to pytanie sam chciałbym znać odpowiedź. Nie wygląda jednak aby miało to nastąpić szybko. Na razie większość producentów sprzętu i operatorów telekomunikacyjnych uważnie obserwuje tą technologię i póki co na tym poprzestaje. Nie wiadomo też kiedy ostatecznie zostanie przyjęty standard tej technologii, oraz w warunkach polskich jak odbywało się będzie zarządzanie częstotliwościami. Na razie ogłoszony został przetarg na częstotliwości na których WiMax funkcjonuje. Jeśli jednak zastanowimy się nad datami, to implementacja praktyczna WiFi w Polsce odbyła się z kilkunasotmiesiecznym opóźnieniem. Jeśli niezależni obserwatorzy rynku telekomunikacyjnego wskazują przyszły rok, jako rok, kiedy uzgodnione zostaną standardy oraz pojawią się pierwsze urządzenia, z których korzystanie jest wygodne dla konsumenta, to myślę, że pierwsze komercyjne instalacje powinny zacząć funkcjonować w połowie roku 2006.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200