Koncepcja BI od lat cierpi z powodu częstego założenia, że potrzeby informacyjne użytkowników biznesowych mogą być z góry przewidywane. Zazwyczaj, na polecenie użytkownika dane są ekstrahowane z różnych źródeł, łączone w jednym magazynie danych i wizualizowane na ekranie lub raporcie. Zasadniczy problem tkwi jednak w tym, że przedstawiane dane stale prowadzą do zadawania nowych pytań. Na przykład, raport dotyczący sprzedaży w regionach może wywołać pytanie: Dlaczego sprzedaż spadła na zachodzie? Każde kolejne pytanie przekształca się w nowe zadanie dla działu IT.
To, czego potrzeba użytkownikom, to kokpit analityczny z możliwością zadawania dowolnych pytań i otrzymywania na nie odpowiedzi „w locie”. To użytkownicy powinni siedzieć za sterami, a nie pracownicy IT.
Gorąco zachęcamy do zapoznania się z materiałem!