Computerworld.pl
Konferencje
Badania redakcyjne
Tematy
Agile
AI (Artificial Intelligence)
Aplikacje Biznesowe
Bezpieczeństwo
Big Data
Cloud Computing
DataCenter
SDN
Sieci
Smart City
Sprzęt B2B
Praca w IT
Przemysł 4.0
Digital Leaders
Badanie AudIT
Biblioteka IT
TOP200
Strefy tematyczne
Efektywna praca hybrydowa
Sieci w logistyce
Raportowanie ESG - wszystko, co trzeba wiedzieć
Atman 30 lat Internetu komercyjnego
×
Szukaj
Konferencje
Wiadomości
CIO Executive
Podcasty
Badania redakcyjne
Okiem Prezesa
Wywiady
Badanie AudIT
Biblioteka IT
Praca w IT
Tematy
Agile
AI (Artificial Intelligence)
Aplikacje Biznesowe
Bezpieczeństwo
Big Data
Cloud Computing
DataCenter
SDN
Sieci
Smart City
Sprzęt B2B
Praca w IT
Przemysł 4.0
Digital Leaders
Strefy tematyczne
Efektywna praca hybrydowa
Sieci w logistyce
Raportowanie ESG - wszystko, co trzeba wiedzieć
Atman 30 lat Internetu komercyjnego
TOP200
Kiosk
Archiwum
Newslettery
Strona główna
Temat
Millie Brown
Temat: Millie Brown
Księżyc czy tabliczka mnożenia? Felieton Michała Bonarowskiego
Michał Bonarowski
Wyobraźcie sobie, że jest taka artystka, która maluje suknie. Wzory są fantazyjne i nieregularne, a barwy żywe, ostre, wyraziste. Interesująca jest technika malarska. Otóż farba jest nanoszona bez użycia pędzla czy innego przedmiotu. Narzędziem jest tu sama artystka, która najpierw połyka farbę, a następnie oddaje ją na tkaninę. Często robi to z dużej wysokości, co dodatkowo czyni tę technikę trudną i wymagającą. Suknie cieszą się powodzeniem i są drogie: ceny zaczynają się od kilkunastu tysięcy dolarów za sztukę. Ale ma się pewność, że drugiej takiej nie będzie na żadnym ślubie czy przyjęciu. No i dodatkowo każda suknia ma niepowtarzalną i nierozerwalną więź z artystką – jest namalowana nią samą.
Reklama zamknie się za 15 sekund. Przejdź do serwisu »