Należy wziąć pod uwagę następujące elementy:

- Routery

- Oprogramowanie do ich obsługi (Cisco IOS)

- Switche

- Ewentualny dodatkowy osprzęt

Na początek skupmy się na routerach. Przyglądając się temu, co jest na rynku zauważymy, że możliwości jest całe mnóstwo, ale wiadomo - ze względu na "zdrowie" domowego budżetu trzeba zachować zdrowy rozsądek i nie szaleć bez powodu. Z naszego punktu widzenia ciekawie prezentują się routery serii 2500, 2600 (także XM), 3600 oraz 1800 - te modele są stosunkowo niedrogie (ułożone wg cen), a przy tym niezwykle przydatne. Weźmy na warsztat te najtańsze - serię 2500. Żeby dobrze przygotować się do egzaminu CCNA nasz router powinien mieć przynajmniej 2 interfejsy szeregowe, i 1 typu Ethernet.

Seria 2500 to jedna z najstarszych serii na rynku, a dzięki temu tania i bardzo popularna. Jej zaletą jest to, że wiele modeli posiada 2 interfejsy szeregowe i 1 ethernetowy (chociaż zaledwie 10 Mbps). Modele 2501 są często spotykane na rodzimych serwisach aukcyjnych. Ich niezaprzeczalną zaletą jest "żenująco" niska cena - na Allegro wynosi ona ok. 120 złotych (w opcji "Kup teraz"). Co prawda routery te nie będą wspierały każdej z funkcji IOS-a, ale z pewnością w zupełności wystarczą na potrzeby CCNA. Z drugiej jednak strony należy mieć świadomość, że Cisco przestało sprzedawać serię 2500 jeszcze w latach '90-tych i można spokojnie zapomnieć o jakimkolwiek wsparciu dla tych modeli. Nie ma więc mowy o najnowszych obrazach IOS-a przeznaczonych dla tej serii. Niemniej jednak możemy na 2500 zainstalować wersję 12.3, która jest wystarczająco nowa, żeby sprostać wymaganiom CCNA.

Jeżeli kupujecie routery z myślą nie tylko o podstawowych certyfikacjach ale i tych następnych, to może szybko okazać się, że 2500 jest zdecydowanie za stary. Pozostaną zawsze na poziomie 10 Mbps, a o trunk-ach można zapomnieć. Fizyczne interfejsy Ehternet korzystają ze złączy DB-15 - wymagających zewnętrznej przejściówki, którą często trzeba osobno dokupić. Rzecz nie jest droga, ale nie zawsze łatwo dostępna. Więc jeżeli potrzebny jest naprawdę tani lab - taki zupełnie na początek powinny w jego skład wejść:

- 2 routery 2501 (2 złącza szeregowe i 1 Ethernet)

- 2 zewnętrzne przejściówki DB-15

- 2 kable typu szeregowe typu crossover

- 2 kable zasilające (najczęściej w zestawie z ruterem)

- 2 kable Ethernet - typ crossover (ewentualnie zwykłe - straight-through - jeżeli masz do dyspozycji switch)

- 1 kabel konsolowy

Najczęściej spotyka się następującą topologię dla zestawu podstawowego:

Aby rozpocząć naukę korzystając tylko z tego, co możemy wylicytować na aukcjach "zamkniemy się" w kwocie około 500 złotych. Oczywiście można jakoś sobie poradzić mając tylko 1 kabel szeregowy, 1 Ethernetowy i jednego peceta. Jeżeli jednak w planach jest coś więcej niż CCNA, to seria 2500 będzie zdecydowanie za słaba. Wówczas warto rzucić okiem na serię 2600 - szczególnie 2610, 2611, 2612 i 2613, które stały się szczególnie popularnymi następcami serii 2500. Niezłą propozycją jest też model 2620, który co prawda nie pozwala na uruchomienie IOS-a nowszego niż 12.3, ale za to - w przeciwieństwie do wspomnianych przed chwilą modeli - umożliwia trunking. W późniejszym czasie Cisco wprowadziło udoskonalenia w sprzęcie dodając do nazwy modelu oznaczenie "XM" np. 2610 XM. Routery bez XM-a miały 10 Mbps interfejsy Ethernetowe; te z XM mają 100 Mbps FastEthernet. Działa również trunking - wymagany jest jedynie upgrade IOS-a. 2610 XM pozwala także na uruchomienie IOS-a w nowszych wydaniach, niż modele bez XM-a. Seria 2600, włącznie z modelami oznaczonymi jako XM nie jest już wspierana przez Cisco. Podobnie jak 2500, tak również 2600 mogą działać pod kontrolą IOS-a w wersji do 12.3 (z zastrzeżeniem poczynionym wyżej), co oczywiście z punktu widzenia certyfikacji CCNA nie ma większego znaczenia.

Z drugiej strony warte rozważenia są stojące na trochę niższej półce (niestety nie cenowej), ale wciąż wspierane routery 1841. Jest to najtańszy z modeli w serii 1800, który wspiera złącza typu WIC dające możliwość podpięcia karty WIC-2T do routera. Mając WIC-2T w każdym urządzeniu 1841 dostajemy dwa interfejsy szeregowe, które przydają się podczas przygotowywania do egzaminów ICND1, ICND2 i BSCI. Ponadto, seria 1800 udostępnia więcej funkcji i pozwala na skorzystanie z najnowszych wersji IOS-a. Poza tym 1841 wspiera MPLS.

Kupienie urządzenia 1841 ma nieco większy sens, niż kupno serii 2600 jeżeli planujemy zdawanie CCNP. Z drugiej jednak strony, różnica w cenie może być trochę trudna do zaakceptowania - router 2610 można dostać za około 400 zł (opierając się na pcenach przedmiotów wystawionych na Allegro). Chcąc odrobinę poszaleć i decydując się na 2610 XM trzeba wysupłać ok. 800 zł. Natomiast router 1841 to już wydatek rzędu 2000-2200 złotych, czyli nie mało.

Ale 1841, 2500 i 2600 to nie wszystko. Z punktu widzenia przydatności certyfikacyjnej całkiem nieźle prezentuje się 3640 - nie najświeższy co prawda model (sprzed ok. 5 lat), ale ciągle atrakcyjny - wspiera najnowsze wersje IOS-a. Urządzenie 3640 to już nie 1U jak poprzednicy, a 2U. Posiada 4 gniazda dla modułów sieciowych i jego częstym zastosowaniem była agregacja łączy WAN. Niestety 3640 nie ma żadnych wbudowanych interfesjów LAN ani złączy WIC. Trzeba więc dokupić 1 lub 2 moduły sieciowe żeby mieć przynajmniej jeden interfejs LAN i jedno złącze WIC. Można na przykład kupić NM-1FE2W, który ma 1 interfejs FastEthernet i dwa WIC. Przyda się też kilka złączy szeregowych - w tym celu można użyć modułu WIC-2T (ok. 180 zł), który jak już wspominaliśmy może być zastosowany także w 2600 i w 1841. Na Allegro dostępne są routery 3640 w kilku konfiguracjach - ceny wahają się od ok. 500 do 900 zł.

A więc podsumowując kwestię routerów - chcąc podążać drogą cięcia kosztów, do CCNA w zupełności wystarczy 2500. Jeżeli mamy na oku zdawanie kolejnych egzaminów - w szczególności CCNP warto zainwestować w serię 2600 (najlepiej z XM) lub model 3640 - a dysponując nadmiarem gotówki w 1841.

***

Artykuł powstał z wykorzystaniem materiałów NetworkWorld.