Wydanie 10-2002,
11 marca 2002
Wiadomości
Technologie
Konteksty
Punkt widzenia
Gdzie jest limit?
Biuro, w którym zaczynałem pierwszą w życiu stałą pracę, przypominało nieco to, które znamy z, uchodzącego już za klasyczny, filmu Zezowate szczęście: duże pomieszczenie, w nim coś ponad dwadzieścia osób, w dwóch rzędach za stołami. Właśnie - za stołami, bo biurka nie miał nawet siedzący nieco z boku, ale frontem do reszty, szef.
Raport Computerworld