Jako pierwszy wspomniał o nim świetnie zwykle zorientowany w planach Apple John Gruber, autor popularnego bloga Daring Fireball. Gruber napisał o tym w komentarzu do informacji na temat nowych tabletów HP (koncern zaprezentował wczoraj rodzinę urządzeń wyposażonych w system WebOS): "Jeśli moja teoria jest słuszna, to może się okazać, że tablet HP trafi na rynek w kilka miesięcy po premierze iPada 2 i na kilka tygodni przed premierą iPada 3". Przypomnijmy: HP zapowiedział premierę swojego urządzenia na lato.

Krótko później garść plotek na temat iPada 3 dorzucił MG Siegler (dziennikarz serwisu TechCrunch.com, który specjalizuje się w uzyskiwaniu nieoficjalnych informacji na temat planów gigantów IT). "Kilka dni temu od doskonale zorientowanego informatora dowiedzieliśmy się, że Apple może szykować "wielką jesienną niespodziankę". Nie wiemy co to może być - ale teraz pojawiają się informacje o kolejnej wersji iPada..." - napisał Siegler. Dodajmy, że dziennikarz TechCrunch.com zaznaczył, iż w obecnej sytuacji spekulowanie na temat iPada 3 jest dość ryzykowne - bo przecież na rynek wciąż nie trafił iPad 2 (co więcej - Apple wcale nie potwierdził, że pracuje nad takim urządzeniem).

Zobacz również:

• Wyjaśniamy czym jest SD-WAN i jakie są zalety tego rozwiązania

John Gruber z Daring Fireball spekuluje, że trzecia wersja tabletu Apple wcale nie musi być "iPadem 3" - niewykluczone, że będzie to raczej jakaś znacząca aktualizacja iPada 2 (np. iPad 2 HD, czyli wersja z udoskonalonym wyświetlaczem)

Tak naprawdę jednak te plotki na razie wydają się mało wiarygodne - prezentowanie kolejnej (wszystko jedno której - trzeciej czy "drugiejipół") wersji tabletu Apple zaledwie w kilka miesięcy po premierze iPada 2 nie ma zbyt wiele sensu. Choćby dlatego, że jesienią Apple wciąż jeszcze będzie promował wersję, na którą czekamy teraz. Koncern kierowany przez Steve'a Jobsa przyzwyczaił nas zresztą do dość regularnych premier swoich produktów - pojawiają się one co rok (iPad nr 1 zaprezentowany został przed właśnie przed rokiem, dlatego teraz spodziewamy się wersji nr 2).

Co więcej - prezentując trzecią wersję tak szybko po drugiej Apple naraziłby się na ostrą krytykę ze strony nabywców iPada 2. Coś takiego zdarzyło się już w przeszłości - zaraz po premierze iPhone'a. Koncern trzy miesiące po zaprezentowaniu swojego smartfona zredukował cenę jednej z jego wersji o 200 USD, co potężnie zirytowało osoby, które krótko wcześniej zapłaciły za urządzenie wyższą cenę (ostatecznie Apple musiał ich udobruchać kuponem do iTunes na 100 USD).