eWyborczy skandal w USA

Amerykański programista Clinton Curtis złożył doniesienie w sprawie... napisanego przez niego programu do modyfikacji tablic danych za pomocą ekranu dotykowego. Nie byłoby w tym niczego dziwnego, gdyby nie fakt że program ten miał działać w amerykańskich maszynach wyborczych i jego zadaniem było fałszowanie wyników kandydatów, wskazanych specjalnymi kombinacjami klawiszy.

Według oświadczenia Curtisa, sprawa zaczęła się w 2000 roku kiedy był on zatrudniony przez firmę Yang Enterprises, będącą podwykonawcą NASA w zakresie oprogramowania maszyn zliczających głosy w trakcie wyborów. Został on wówczas zaproszony jako ekspert do udziału w spotkaniach odbywanych przez zarząd firmy z lobbystami, działającymi na rzecz Partii Republikańskiej.

Curtisa pytano o możliwość opracowania programu pozwalającego na modyfikację ilości głosów przyznanych poszczególnym kandydatom i będącego przy tym niewykrywalnym nawet w przypadku audyto kodu źródłowego. Ponadto, uruchomienie zmian miałoby się odbywać bez żadnych dodatkowych operacji, jedynie przy pomocy interfejsu samej maszyny wyborczej.

Zobacz również:

  • Czy wybory do parlamentu mogą zostać zhakowane?

W ciagu kilku kolejnych miesięcy Curtis opracował taki program, działający za pomocą ukrytych "przycisków" na ekranie dotykowym. Miejsca te nie odróżniały się od koloru tła, ale ich naciskanie w określonej kolejności powodowało zmiany w wewnętrznych tablicach zawierających identyfikatory kandydatów oraz odpowiadające im ilości głosów.

Zmiany były wprowadzane w taki sposób by suma wynosiła 100% - dodane procenty były odejmowane od głosów pozostałych kandydatów. Przewaga była niewielka, rzędu kilku procent. Możliwość wykrycia fałszerstwa podczas sprawdzania kodu źródłowego została wyeliminowana w ten sposób, że do maszyny ładowano inne oprogramowanie niż to, które było przedstawiane do audytu.

Ze względu na to, że oprogramowanie miało działać w maszynach pozbawionych funkcji rejestrowania głosów na papierowym wydruku, fałszerstwo było praktycznie niewykrywalne.

W sprawie tej toczy się obecnie postępowanie prowadzone przez FBI.

Więcej informacji:

http://rawstory.com/images/pdfs/CC_Affidavit_120604.pdf (oświadczenie Curtisa)

http://www.bluelemur.com/index.php?p=477

http://rawstory.com/exclusives/byrne/vote_rigging_concept_1207.htm

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200