eSIM w sprzęcie Apple - wyjaśniamy, co warto o nim wiedzieć

Apple powoli przygotowuje się do porzucenia klasycznych kart SIM. Pierwszym krokiem w tym kierunku są amerykańskie egzemplarze iPhone'a 14. Co należy wiedzieć o elektronicznych kartach SIM.

Organizacje, które na codzień korzystają ze sprzętu Apple niedługo mogą stanąć przed sporym wyzwaniem. Ostatnie kroki giganta z Cupertino pokazały, że wkrótce Apple może zaprzestać sprzedaży nowych urządzeń z wbudowanym slotem na kartę SIM.

Apple odeśle karty SIM na emeryturę
Źródło: computerworld.com

Apple odeśle karty SIM na emeryturę

Źródło: computerworld.com

Od 2018 roku nowe smartfony Apple posiadają fizyczny slot na kartę SIM oraz dodatkową kartę eSIM. Identyczne rozwiązanie dostępne jest w smartwatchach Apple Watch z wbudowanym modemem oraz tabletach iPad posiadających łączność z siecią komórkową.

Zobacz również:

Przez ostatnie cztery lata standard eSIM stosowany był przez Apple jako dodatek - uzupełnienie do klasycznej karty nanoSIM. Wraz z premierą iPhone'a 14 firma Apple wprowadziła na rynek amerykańskie egzemplarze swoich najnowszych smartfonów, które kompatybilne są jedynie z kartami eSIM. Rewolucyjna zmiana nie trafiła na razie do Europy, ale jest to jedynie kwestią czasu.

Firma Apple przygotowuje się do wskazania kolejnego kroku rozwoju dla całej branży telekomunikacyjnej. Wystarczy przypomnieć, że to właśnie Apple spopularyzowało standard microSIM, który pojawił się w 2010 roku w smartfonach iPhone 4 oraz nanoSIM (debiut w 2012 roku razem z modelem iPhone 5).

W niedalekiej przyszłości smartfony i inne urządzenia Apple z wbudowanym modemem sieci komórkowej kompatybilne będą jedynie z kartami eSIM. Gigant z Cupertino dał operatorom aż 5 lat na przygotowanie się do tego kroku (pierwsze urządzenie Apple z eSIM pojawiło się na rynku w 2017 roku - był to Apple Watch Series 3 Cellular).

Usunięcie fizycznej karty SIM z telefonu komórkowego może być porównywane do rezygnacji ze stosowania napędów w laptopach czy eliminacji portów na rzecz USB Typu C. Tak duża zmiana spowoduje, że rynek przez kilka miesięcy, a może nawet lat będzie niestabilny, a operatorzy i użytkownicy będą długo przyzwyczajać się do nowych realiów.

Apple znane jest z kontrowersyjnych decyzji, więc nie zdziwi nas, jak w 2023 roku firma wyeliminuje złącze na karty SIM z wszystkich modeli z rodziny iPhone 15.

Amerykańskie egzemplarze iPhone 14 nie posiadają slotu na kartę SIM
Źródło: macworld.com

Amerykańskie egzemplarze iPhone 14 nie posiadają slotu na kartę SIM

Źródło: macworld.com

Karty eSIM są wygodne, ale powodują problemy z podróżami

Amerykańscy użytkownicy smartfonów iPhone 14 nie narzekają na karty eSIM. Konfiguracja telefonu wygląda nieco inaczej, ale nie jest skomplikowana. Na dodatek nie trzeba wykorzystywać igły do wyjmowania specjalnej tacki na karty SIM. Rozwiązanie jest nowoczesne, a na dodatek pozwala zaoszczędzić cenne miejsce w obudowie.

Teoretycznie zarówno użytkownicy jak i operatorzy czy producenci sprzętu elektrogniznego powinni być zadowoleni. Użytkownik może swobodnie zmieniać karty eSIM bez konieczności posiadania fizycznego nośnika, a operatorzy nie muszą produkować tysięcy kart SIM, co ogranicza wykorzystanie plastiku i optymalizuje koszty.

Niestety problem pojawia się, gdy użytkownik iPhone'a 14 z eSIM postanawia wyruszyć w świat. Brak fizyczne tacki na kartę SIM nie pozwala na zakup karty prepaid w kraju do którego się wybrał.

Oznacza to, że pierwszym problemem z kartami eSIM jest łatwość wymiany karty na inną. W teorii sam proces jest niesamowicie szybki i wygodny, ale problemem jest kompatybilność. Poza Stanami Zjednoczonymi operatorzy nie są przygotowani na tak powszechne wykorzystanie kart eSIM, które w dalszym ciągu stanowią ciekawostkę na rynku.

Dual eSIM

Smartfony wyposażone jedynie w karty eSIM nadal posiadają funkcję Dual SIM. Modele z fizyczną tacką na kartę SIM mogą posiadać jedną aktywną kartę fizyczna, a drugą eSIM. W przypadku modeli bez miejsca na fizyczną kartę SIM użytkownik może korzystać z dwóch kart eSIM w tym samym czasie.

Dzięki temu rozwiązaniu możliwe jest dodanie drugiej karty SIM do najnowszych smartfonów. Dodatkowo Apple pozwala przechowywać w pamięci iPhone'a do 8 kart eSIM i na bieżąco uaktywniać 2 z nich.

iPhone 14 Pro z i bez slotu na kartę SIM
Źródło: macworld.com

iPhone 14 Pro z i bez slotu na kartę SIM

Źródło: macworld.com

iPhone nadal może posiadać blokadę simlock

Wprowadzenie elektronicznych kart SIM nie spowodowało, że zrezygnowano z blokad kart SIM. Wybrani operatorzy sieci komórkowych sprzedający smartfony iPhone mogą nakładać na nie blokady simlock ograniczające działanie urządzenia jedynie do kart wybranego operatora. Takie działanie zupełnie pozbawia sensu funkcje, które udostępnia eSIM. Na szczęście w Polsce nie znajdziemy już operatorów, który stosują blokady simlock w smartfonach Apple iPhone.

Zakup i aktywacja karty eSIM

Wprowadzenie do powszechnego wykorzystania standardu eSIM zupełnie zmienia formę aktywacji i pozyskania karty SIM. Zamiast udawać się do kiosku lub punktu operatora w celu zakupu startera, wystarczy pobrać aplikację operatora sieci komórkowej lub udać się na odpowiednią stronę internetową. Apple zaprezentowało specjalne narzędzia eSIM Carrier Activation oraz eSIM Quick Transfer, które pozwalają na szybką i wygodną aktywację karty eSIM.

W przypadku korzystania z aplikacji bezpośrednio na urządzeniu mobilnym proces aktywacji karty eSIM odbędzie się automatycznie, a karta zostanie pobrana na urządzenie.

Alternatywnie można pobrać kartę SIM na innym urządzeniu i aktywować ją na smartfonie Apple iPhone poprzez zeskanowanie przygotowanego uprzednio kodu QR z wykorzystaniem aplikacji aparatu.

Aktywacja karty eSIM
Źródło: apple.com

Aktywacja karty eSIM

Źródło: apple.com

Marzenie Steve'a Jobsa w końcu uda się spełnić

Na zakończenie materiału warto przypomnieć o genezie powstania elektronicznych kart SIM. Wielkim zwolennikiem eliminacji kart SIM był sam Steve Jobs, który głosił tezy o konieczności rezygnacji ze standardu SIM jeszcze przed premierą pierwszej generacji iPhone'a, która nastąpiła w 2007 roku. Już wtedy Jobs uważał, że klasyczne karty SIM są przestarzałe i utrudniają korzystanie z urządzeń mobilnych.

Finalnie spełnienie woli Steve'a Jobsa zajęło ponad 15 lat, a nadal nie wyeliminowano w całości kart SIM.

Jedno jest pewne - Apple po raz kolejny zmusi cały rynek do zmiany standardu i porzucenia stosowania kart SIM. Wkrótce również producenci smartfonów z Androidem zaprzestaną stosowania klasycznych kart SIM, a w niedalekiej przyszłości nowoczesny smartfon z miejscem na kartę SIM będzie tak samo rzadkim widokiem jak model ze złączem słuchawkowym.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200