Microsoft poinformował, że kwartalny zysk to 17,2 mld dolarów, pokonując tym samym prognozy Wall Street. Zyski poszybowały w górę podczas pandemii, głównie przez stały popyt na oprogramowanie i usługi przetwarzania w chmurze. Bardzo duże zainteresowanie było ze strony firm stawiających na cyfryzację, pracę zdalną, ale też z sektora edukacyjnego (zdalne nauczanie).

Zobacz: Google Tłumacz

Zobacz również:

• Były programista Microsoftu: wydajność Windows 11 jest "komicznie zła" nawet na potężnym PC
• Cyfrowa transformacja z AI - co nowego na Google Cloud Next 24
• Asystent AI Copilot wkroczył do platformy Azure SQL Database

Microsoft wypracował przychody w wysokości 45,3 mld dolarów w pierwszym kwartale fiskalnym, o 22% więcej niż w zeszłym roku. Według FactSet Research analitycy rynkowi spodziewali się, że przychody osiągną 44 mld dol. Akcje Microsoftu dzięki temu wzrosły o prawie 2%. Obecna kapitalizacja firmy to aż 2,328 biliona dolarów - wyżej wyceniana jest tylko Apple (2,46 bln dol.) i złoto (11,36 bln dol.).

Doskonałą sprzedaż udało się wypracować firmie przede wszystkim w segmencie chmury, który obejmuje produkty serwerowe i platformę Azure. Mówimy tutaj o wyniku 17 mld dol., czyli o 31% więcej niż rok temu. Microsoft zaciekle konkuruje z Amazonem, Google i innymiu dostawcami chmury o duże kontrakty biznesowe i rządowe.

W segmencie komputerów osobistych, który obejmuje licencje na oprogramowanie Windows na nowych komputerach, nastąpił wolniejszy wzrost. Sprzedaż w tym roku wzrosła o 12% do 13,3 mld dol. Microsoft wprowadził w tym roku nową generację Windows, zwaną Windows 11, która jest pierwszą poważną aktualizacją od sześciu lat. Rynek komputerów został jednak dość wyraźnie dotknięty problemami w globalnym łańcuchu dostaw.

Sprawdź: Anonimowość

Warto też zauważyć, że przychody z LinkedIn, którego Microsoft jest właścicielem, wzrosły o 42% w porównaniu do tego samego okresu z 2020 r. Firma na razie utrzymuje dostęp do LinkedIn w Chinach, niemniej nie wiadomo czy potrwa to jeszcze długo, czy też nie. Nie wiemy też jaki procent przychodów na LinkedIn pochodzi z Chin, niemniej serwis informuje, że ma tam 54 mln użytkowników. To trzecia co do wielkości baza użytkowników dla tego miejsca, po Stanach Zjednoczonych i Indiach.