Zwolennicy kryptowalut pozostają niewzruszeni ostatnimi spadkami. Szacunki bardzo optymistyczne

Platforma tradingowa Crypto.com prognozuje, że do końca tego roku aż 1 mld ludzi zainwestuje w kryptowaluty. To bardzo ambitna prognoza.

Crypto.com ma bardzo optymistyczne prognozy / Fot. Materiały własne

Crypto.com ma bardzo optymistyczne prognozy / Fot. Materiały własne

Jeśli do końca roku aż 1 mld ludzi zainwestowałoby w kryptowaluty, byłoby to ponad trzykrotnie więcej niż w zeszłym roku. Crypto.com przekonuje jednak, że to jak najbardziej możliwe.

Z drugiej strony na rynku nie brakuje sceptycznych głosów. Wielu ekspertów uważa, że wchodzimy w tzw. crypto winter, czyli okres spadków i wycen utrzymujących się na niskich poziomach. Biorąc pod uwagę ostatnie wydarzenia na świecie i kondycję gospodarki, to bardziej prawdopodobny scenariusz. Przypomnijmy: inflacja, drożyzna, pandemia Covid-19, konflikt Rosja-Ukraina, a dla polskich inwestorów jeszcze Polski Ład. Ludzie mają zwyczajnie mniej wolnej gotówki, którą mogliby przeznaczyć na inwestowanie. Z kolei najwięksi inwestorzy, którzy mają duży kapitał, często zmieniają ostatnio strategie i wybierają bezpieczniejsze aktywa, zapewniające mniejszą szansę na zysk, ale też wolne od dużych spadków.

Zobacz również:

  • Bitcoin osiąga najwyższy poziom od 18 miesięcy, ale kopanie kryptowalut nadal jest nieopłacalne
  • Kolejny trudny kwartał kryptowalut

Zobacz: Języki programowania

Ostatnie spadki na rynku kryptowalut doprowadziły do sytuacji, w której Bitcoin stracił ok. 50% swojej wartości i na razie nie jest w stanie odrobić strat. Aktualna wycena to 38 000 dol., natomiast w listopadzie ub.r. osiągnął już poziom niemal 69 000 dol. To wystarczy, aby przywrócić obawy przed przeciągającą się bessą, taką jak ta w 2018 r. Mimo to zwolennicy kryptowalut ciągle twierdzą, że sytuacja szybko się poprawi.

Gritt Trakulhoon, analityk inwestycyjny w Titan Global Capital Management Inc, sugeruje, że mamy do czynienia z innym rynkiem, niż kilka lat temu. "To będzie pierwszy rok, kiedy można już powiedzieć, że kryptowaluty są już w głównym nurcie" - mówi.

Większość osób inwestujących w cyfrowe aktywa kupuje je w celach spekulacyjnych, mając nadzieje na uzyskanie zwrotu i zysku. Jednak coraz więcej znanych nazwisk, w tym sportowców, celebrytów i polityków, zaczyna popierać kryptowaluty i akceptuje wypłaty w Bitcoinie, zwiększając szum wokół przewidywanej masowej adopcji.

Inwestowanie w kryptowaluty wydaje się obecnie jednak bardzo ryzykowne, zwłaszcza w perspektywie krótkoterminowej. Mogą bowiem pojawić się częste epizody zmienności (duże skoki w górę i w dół), ponieważ rynek zmaga się z niepewnością dotyczącą podwyżek stóp procentowych Rezerwy Federalnej. Ponadto większość użytkowników nadal nie do końca wie, jak obsługiwać i na czym polegają aplikacje Web3.

"Dużo kapitału trafia obecnie w cały system, aby znacząco poprawić wrażenia użytkowania. Obecnie trudno jest komuś wytłumaczyć, jak to wszystko skonfigurować i odpowiednie optymalizacje są niezbędne, jeśli chcemy, aby doszło do masowej adopcji" - zauważa Anastasia Amoroso, główny strateg inwestycyjny w iCapital.

Sprawdź: DevOps

Crypto.com informuje natomiast w swoich prognozach, że kryptowaluty szybko zyskują fanów. W 2021 r., który był przełomowy dla cyfrowych aktywów, mieliśmy już 295 mln inwestorów, co było wzrostem o 178% w porównaniu do poprzedniego roku.

Sam Bankman-Fried, dyrektor generalny giełdy kryptowalut FTX, ma podobne zdanie i też uważa, że osiągnięcie 1 mld inwestorów jest realne w 2022 r. "Nie jesteśmy aż tak daleko. Wystarczy że niektóre z ogromnych aplikacji zaczną akceptować kryptowaluty i już bardzo zbliżymy się do tego wyniku" - powiedział.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200