Zmagania, pieniądze i Internet

Wielki Brat patrzy

Każdy monopolista, niezależnie od swojego zachowania, jest źle postrzegany przez klientów. Nie inaczej jest z NASK-em, który do niedawna obsługiwał prawie wszystkie ośrodki naukowo-akademickie.

Głosy administratorów zatroskanych poprawnym funkcjonowaniem ich sieci, można spotkać najczęściej na liście dyskusyjnej Polip, poświęconej polskiemu Internetowi. Padają tam pod adresem NASK-u najcięższe zarzuty, włącznie z podejrzeniami o niejawne działania finansowe i niegospodarność.

Lista pretensji administratorów pod adresem NASK-u jest zazwyczaj bardzo długa, ale niektóre z zarzutów pojawiają się szczególnie często. Dotyczą one przede wszystkim wadliwego funkcjonowania sieci szkieletowej, nie zawsze zadowalającego poziomu współpracy z obsługą techniczną sieci NASK i złej jakości polityki informacyjnej, czy wręcz utajniania przez wielu informacji istotnych dla funkcjonowania sieci, a potrzebnych w pracy administratorom. Największe protesty, zwłaszcza ze strony użytkowników komercyjnych, takich jak ATM czy Polskie Sieci Elektroenergetyczne, wywołuje jednak sprawa wystawianych faktur za użytkowanie Internetu. Klienci narzekają na ich nierzetelność. NASK bagatelizuje te zarzuty, zrzucając winę na ułomność internetowych protokołów i sposób prowadzenia rozliczeń - brane są bowiem pod uwagę wszystkie pakiety wędrujące do abonenta, a nie tylko te przez niego odebrane (klient de facto płaci za przeciążenia występujące w sieci NASK, nic z tego tytułu nie otrzymując). "NASK doskonale zdaje sobie sprawę z braku posiadania profesjonalnego systemu rozliczeń. Osobiście traktuję to wszystko jako brak szacunku dla klienta" - uważa Tomasz Kokowski.

Największe natężenie uwag związane jest z WARMAN-em, jedyną siecią miejską należącą do NASK-u. Właśnie ów unikalny status jest zarzewiem konfliktu, choć tak naprawdę nikt inny poza NASK-iem nie chciał na siebie wziąć odpowiedzialności za rozwój tej sieci. Nie jest z niej zadowolony także drugi ważny użytkownik, czyli administracja państwowa. "Istnieje mocno utrwalana legenda, że WARMAN działa. Miała to być sieć szkieletowa m.in. dla administracji rządowej, ale możliwości jej wykorzystania w tym zakresie są wciąż bardzo małe" - uważa Wiesław Paluszyński, odpowiedzialny dawniej za informatyzację Ministerstwa Ochrony Środowiska.

Przyszłość pełna niepewności

Dyrekcja NASK-u twierdzi nawet, że jest przygotowana do pesymistycznego rozwoju przypadków, czyli konieczności „zwinięcia” części sieci internetowej w razie dużego odpływu klientów. Uznaje jednak ten wariant za mało prawdopodobny. Z jednej strony oficjalny optymizm przedstawicieli NASK-u nie powinien nikogo uspokajać, z drugiej zaś trzeba sobie zdawać sprawę, że jest to instytucja na tyle potężna, iż może wiele przetrwać.

"NASK musi znaleźć swoje miejsce na rynku" - twierdzi Małgorzata Kozłowska. Jej zdaniem instytucja ta powinna konkurować nie ceną, a jakością i zakresem oferowanych usług. Warto pamiętać, że NASK jako jedyny operator prawie w ogóle nie ma własnych łączy (ich wynajęcie to ponad połowa jego kosztów). Małgorzata Kozłowska podziela opinię wielu polskich internautów, iż ewentualny upadek lub rozwiązanie NASK-u byłyby bardzo niekorzystne - dezintegracji uległby przede wszystkim zespół znakomitych fachowców (obecnie ok. 40 osób) złączonych tradycją kilkuletniej wspólnej pracy i zdobytymi doświadczeniami. Zdaniem Małgorzaty Kozłowskiej, w przewidywalnej przeszłości nie jest możliwa żadna forma prywatyzacji NASK-u, zaś przysługujący jej status jednostki badawczo-rozwojowej powinien zostać utrzymany.

Z pewnością Naukowej i Akademickiej Sieci Komputerowej bezwzględnie potrzebne jest poprawienie relacji z klientami i innymi operatorami. Zauważyć można pozytywne zjawiska, których zaistnienie jeszcze kilka miesięcy temu wydawało się mało prawdopodobne. Przykładowo, pod koniec czerwca br. doszło do spotkania poświęconego ustaleniu zasad regulujących rejestrowanie internetowych domen. Byli na nim obecni m.in. przedstawiciele NASK-u, TP SA, Ministerstwa Łączności i Polskiej Społeczności Internetu.


TOP 200