Po raz pierwszy w historii Grupy PZU wspólna strategia IT stała się interesem wszystkich jej spółek. Ma to pozwolić m.in. na wydzielenie firmy, która będzie zarządzać informatyką w całej grupie ubezpieczeniowej.

Pod koniec 2002 r. Grupa PZU rozpoczęła przygotowania do przetargu, w ramach którego zostanie wyłonione konsorcjum, które przez najbliższe trzy, cztery lata będzie informatyzować wszystkie spółki wchodzące w jej skład. Największe potrzeby mają oczywiście dwie najważniejsze - Powszechny Zakład Ubezpieczeń i PZU Życie. Wygranie tego przetargu to łakomy kąsek dla firm teleinformatycznych, gdyż wielkość wydatków na IT w Grupie PZU jest szacowana na kilkaset milionów złotych rocznie, a więc w okresie obowiązywania umowy może wynieść nawet miliard złotych.

Zapytania ofertowe Grupa PZU skierowała do siedmiu konsorcjów. Na ogłoszenie opublikowane w grudniu 2002 r. w prasie polskiej i zagranicznej odpowiedziało 40 firm. Miało ono dać przedstawicielom grupy ubezpieczeniowej informację o potencjalnych oferentach i ich rozwiązaniach. "Odpowiedziały praktycznie wszystkie liczące się firmy na świecie. Zgłoszenia analizowaliśmy dwa miesiące, aby wybrać mniejszą grupę firm, z którymi będziemy mogli podjąć szczegółową dyskusję" - mówi Włodzimierz Soiński, członek zarządu PZU, koordynator Grupy PZU ds. informatyki, administracji i organizacji. Po trzech latach przerwy wrócił on na stanowisko wiceprezesa odpowiedzialnego w PZU za pion informatyki. Szefował mu w 1995 r., gdy rozstrzygnięto pierwszy przetarg na informatyzację Powszechnego Zakładu Ubezpieczeń. Wówczas zwyciężył Prokom Software.

Nowy przetarg, większe zamówienie

Zapytanie wysłane przez Grupę PZU zawiera informacje o sposobie wyboru oferentów, Grupie, jej strukturze i produktach, planowanych zmianach modelu operacyjnego. Zawarto w nim również wizję systemu IT, pytania dotyczące proponowanej przez dostawców jego architektury, a także możliwość integracji z obecnymi rozwiązaniami. Przedstawicieli grupy ubezpieczeniowej interesują także propozycje dotyczące wyboru metodologii zarządzania projektem oraz sposobów kontroli jego prowadzenia. "Chcemy dowiedzieć się, co oferenci mogą nam zaoferować i jakich ewentualnie przeciwności spodziewają się w trakcie projektu" - podkreśla Włodzimierz Soiński.

W sierpniu 2002 r. PZU odstąpiło od przetargu na dostawę nowego systemu IT, ponieważ - jak tłumaczą przedstawiciele firmy - ówczesne procedury dotyczyły wyłącznie części majątkowej Powszechnego Zakładu Ubezpieczeń. Obecne zapytanie obejmuje całą grupę kapitałową. "Szukamy zupełnie innego produktu, ale w większości przypadków w nowym przetargu startują te same firmy co w ubiegłym roku, chociaż w większych konsorcjach" - twierdzi Włodzimierz Soiński.

W roku 2002 były rozpatrywane ostatecznie oferty trzech konsorcjów na dostawę systemu do obsługi ubezpieczeń majątkowych - Computer Science Corporation (CSC) i ComputerLandu; TIA, Accenture i Hewlett-Packard Polska oraz firm Sherwood i Softbank. Według nieoficjalnych informacji w obecnym przetargu CSC startuje z Prokom Software, ComputerLand zaś z SAP Polska. TIA, jako partnera, wybrała firmę IBM Polska, a Accenture Polska chce wystartować samodzielnie. Przetrwało jedynie konsorcjum firm Sherwood i Softbank. W przetargu - w nowym konsorcjum - uczestniczy też HP Polska.

Początek w połowie roku

Do 20 lutego br. konsorcja mają przekazać odpowiedź na zapytanie skierowane do nich przez przedstawicieli Grupy PZU. W tym czasie Komitet Sterujący ds. IT - w skład którego wchodzą przedstawiciele wszystkich spółek grupy ubezpieczeniowej - ma zakończyć prace nad szczegółowym zapytaniem ofertowym i kryteriami wyboru oferentów. Przetarg na dostawcę Zintegrowanego Systemu Zarządzania Zasobami Informatycznymi dla Grupy PZU ma być ogłoszony w połowie kwietnia br. Zostaną do niego zaproszone trzy, cztery konsorcja. Umowa z jednym z nich ma być podpisana w czerwcu br. "Projekt informatyzacji Grupy PZU potrwa nie krócej niż trzy lata, ale nie dłużej niż cztery" - deklaruje Włodzimierz Soiński.