Timbuktu Pro

Firma Netopia historycznie związana jest z Macintoshem, tak więc zdalne klienty Timbuktu Pro monitorowane przez maszyny Macintosh mają większe możliwości zdalnej kontroli niż te, monitorowane przez konsole pracujące na Windows.

Instalacja na Macach wymaga wprowadzenia 40-znakowego klucza, ale instalacje na pecetach już takiego klucza nie wymagają.

Po zarejestrowaniu produktu online, Netopia wysyła pocztą elektroniczną klucz licencyjny oprogramowania, co pozwala na wpisanie go metodą "skopiuj i wklej". Bez wspomagania ze strony hosta czy serwera proxy, pośredniczących w procesie zdalnego sterowania, administrator Timbuktu Pro musi łączyć się bezpośrednio z komputerami w celu zainicjowania zdalnej sesji sterującej.

Odszukanie zdalnych użytkowników może być problematyczne, kiedy znajdują się oni za zaporą ogniową. Poza osiąganiem zdalnego komputera transportem sieciowym TCP/IP, można także wykorzystać komunikację modem - modem na łączu komutowanym lub łączyć się za pośrednictwem Skype'a.

Wykorzystując właściwości Skype'a do przechodzenia przez zaporę ogniową, Timbuktu Pro łączy się z zewnętrznym komputerem, stosując kanał transferu plików Skype. Ale Skype z ograniczonym pasmem czyni takie połączenie beznadziejnie powolnym.

Zdalna wydajność wykazuje tylko nieznaczną ociężałość przy przeciąganiu kart w pasjansie, zarówno w sieci lokalnej, jak i przez połączenia internetowe, co czyni zdalne sterowanie przydatnym do zamykania i otwierania okna aplikacji.

Utility transferu plików otwiera dwudzielne okno w stylu Mac na komputerach Macintosh, a utility peceta - w stylu Eksplorator Windows. Ekrany ze zdalnego systemu automatycznie przewijają się w ślad za ruchem myszy poza granice widoku, kiedy zdalny ekran jest tak duży lub większy niż ekran sterujący. Cecha ta nie występuje w innych produktach.

Brakuje jednak dodatkowych narzędzi lokalizowania problemów, takich jak lista inwentaryzacyjna czy partycjonowanie dysku.

DameWare NT

DameWare NT, oferowany przez firmę DameWare Development, jest eleganckim zestawem utility, pozwalającym na konfigurowanie prawie wszystkiego na pececie, włączając w to zdalne uruchamianie i zatrzymywanie usług, przeglądanie szczegółów o partycjach dyskowych oraz dodany mechanizm zdalnego sterowania.

Produkt integruje się głębiej z Active Directory niż inne testowane produkty, pozwalając na wyszukiwanie i łączenie się przez listy Active Directory i grupowanie klientów w oparciu o domeny. Chociaż produkt oferuje ogromną liczbę szczegółów o "wnętrznościach" peceta, jego zdalne sterowanie pozostaje trochę w tyle w stosunku do innych ofert.

Połączenia wymagają dwóch logowań w wielu wypadkach i brak jest oczywistych metod sygnalizowania przez zdalnych klientów potrzeby ich obsługi. Sięganie do zdalnego klienta oznacza użycie adresu IP i nawigację przez zaporę ogniową, co jest szczególnie trudne, gdy obsługuje się użytkowników mobilnych. W sieci lokalnej wydajność ekranów jest średnia.

Jednym z pożytecznych mechanizmów bezpieczeństwa DameWare jest obsługa kart chipowych przy uwierzytelnianiu.

Z chwilą połączenia ze zdalnym pecetem, dodatkowe narzędzia wsparcia są zaskakująco ograniczone jak dla tak szczegółowego produktu. Istnieje kilka klawiszy komend do wysyłania komend Control/Alt/Delete lub blokowania klawiatury po stronie zdalnej, ale jest to mniej niż można się spodziewać.

Co dziwne, DameWare nie oferuje dwupanelowego utility transferu plików, tak jak wiele innych produktów, ale oddzielne foldery: folder sprowadzania i folder ładowania na połączonych systemach.

DameWare NT powinno zainteresować firmy związane z usługami Active Directory, poszukujące szczegółowej diagnostyki pecetów z możliwością wykonania tego lokalnie na odległych maszynach.