Zaróbmy na Chopinie

Ile osób wie, że trwa Międzynarodowy Rok Chopinowski? Skąd można się dowiedzieć o imprezach kulturalnych organizowanych z tej okazji? Gdzie można znaleźć informacje o najwybitniejszych pianistach, wykonujących utwory Chopina? Czy można - bez konieczności jeżdżenia po świecie - przeprowadzić kwerendę w muzeach i wyszukać przedmioty związane z życiem artysty?

Ile osób wie, że trwa Międzynarodowy Rok Chopinowski? Skąd można się dowiedzieć o imprezach kulturalnych organizowanych z tej okazji? Gdzie można znaleźć informacje o najwybitniejszych pianistach, wykonujących utwory Chopina? Czy można - bez konieczności jeżdżenia po świecie - przeprowadzić kwerendę w muzeach i wyszukać przedmioty związane z życiem artysty?

Pytania te można mnożyć, ponieważ w Polsce nie wykształcił się sprawny system informacji o wydarzeniach kulturalnych czy zbiorach muzealnych, potocznie nazywany informacją o kulturze. Trwa dyskusja, kto powinien taki system stworzyć: państwo czy firmy komercyjne? Nie ma wątpliwości, że głównymi środkami, które należy w tym celu wykorzystać, są Internet i komputerowe bazy danych. Ale jak?

Każdy sobie rzepkę skrobie

Elżbieta Penderecka, organizatorka wielu wysokich rangą festiwali muzycznych, jest zwolenniczką promowania Polski poprzez muzykę Chopina. Jej zdaniem mazurki, preludia czy polonezy nie wymagają promocji i należy to wykorzystać, aby stworzyć obraz Polski jako kraj Chopina, podobnie jak uczyniła to Austria, która powszechnie kojarzy się jako kraj Mozarta i Straussów. Międzynarodowy Rok Chopinowski zaś jest doskonałą okazją ku temu. Nikt jednak nie pokusił się o stworzenie profesjonalnego, internetowego serwisu informacyjnego o kompozytorze, promującego jednocześnie Polskę. Połowicznie funkcję tę spełnia witryna Roku Chopinowskiego, powstała pod egidą Fundacji Kultury (http://www.chopin1999.org/). Niestety, na stronie tej jest aktualizowane jedynie kalendarium koncertów. Inna ważna instytucja kulturalna - Towarzystwo Chopinowskie, właściciel domeny internetowej fryderyk.chopin.pl (http://www.chopin.pl) - zaniedbała promocję patrona. Serwis ten od dawna nie działa.

Zdaniem Marzeny Chodor, dyrektor Departamentu Analiz i Informacji Ministerstwa Kultury i Sztuki, przyczyn nieumiejętnego wykorzystywania kultury w promocji kraju należy upatrywać w braku jednolitej polityki promocyjnej państwa. "Nie potrafimy wykorzystać naszych atutów: ani Chopina, ani bocianów krążących nad polami" - twierdzi. Nie ma ośrodka, który promowałby Polskę za granicą. Nie ma też współpracy między urzędami państwowymi - Ministerstwem Kultury i Sztuki (MKiS), Ministerstwem Spraw Zagranicznych (MSZ), Ministerstwem Gospodarki (MG) a Urzędem Kultury Fizycznej i Turystyki (UKFiT), aby stworzyć spójny, internetowy serwis m.in. z informacjami o kulturze.

MKiS dysponuje informacjami o wydarzeniach kulturalnych i jest chętne do podzielenia się nimi z innymi instytucjami. Własny serwis, jeśli powstanie, nie obejmie całości życia kulturalnego w Polsce, gdyż resort nie ma na to funduszy. Ma je Ministerstwo Gospodarki, które chętnie uświetnia swoje przedsięwzięcia np. koncertami chopinowskimi. To ono zorganizuje polską ekspozycję na przyszłorocznym Expo w Hanowerze. To ten resort utrzymuje sieć biur radców handlowych niezależnych od służby dyplomatycznej, prowadzących własną politykę promocji polskiej gospodarki. Nie wykazuje jednak chęci współpracy z MKiS.

MSZ najchętniej przejęłoby nadzór nad wszystkim, co dotyczy promocji Polski za granicą, lecz jego aspiracje skończyły się na powołaniu pełnomocnika rządu ds. promocji Polski za granicą, którym został Rafał Wiśniewski, dyrektor Departamentu Dyplomacji Kulturalnej MSZ. Jego id'e fixe jest stworzenie Instytutu Kultury Polskiej na wzór British Council czy też Instituto de Cervantes, scalającego dotychczasowe polskie ośrodki kulturalne w kilkunastu miastach na świecie.

Prym w promocji Polski wiedzie UKFiT, który formalnie zajmuje się promocją turystyki. Temu m.in. służy Turystyczna Infolinia - specjalny serwis internetowy (www.infolinia.pl), powstały i prowadzony na zlecenie UKFiT-u przez firmę Systemy Komputerowe Główka SA z Bielska-Białej. Dlaczego formalnie? Gros informacji publikowanych w Infolinii (w wersji elektronicznej i papierowej) dotyczy wydarzeń kulturalnych. "Nie oszukujmy się - podkreśla Marzena Chodor - walorów turystycznych nie tworzą wypady w wysokie Tatry, lecz zwiedzanie zabytków i bywanie na imprezach kulturalnych". Ubolewa, że UKFiT nie zwrócił się do MKiS z propozycją współpracy i woli płacić firmie komercyjnej za informacje, które mógłby dostać za darmo. A tak informacje są rozproszone i bardzo często powielane w wielu miejscach. Ponadto powstaje Polska Organizacja Turystyczna, która przejmie majątek i zadania Polskiej Agencji Promocji Turystyki, w tym pokaźną komputerową bazę danych (częściowo już udostępnianą w Internecie, a w całości na CD-ROM) o infrastrukturze turystyki w Polsce (o noclegach, barach, restauracjach, ciekawych miejscach itp.) Dysponując takim systemem, można rozwijać system informacji o kulturze, nie bacząc na żale urzędników MKiS.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200