Poszukiwani: programiści, eksperci od ochrony i menadżerowie od zarządzania zawartością chmury

Ponad 90% firm w USA wykorzystuje takie czy inne formy cloud computingu, jak wynika z ostatniego badania CompTIA – Trends in Cloud Computing. Co więcej, zgodnie ze sporządzonym w listopadzie 2014r. raportem, coraz więcej firm korzysta jednocześnie z prywatnych i publicznych chmur. Liderzy w branży IT przewidują, że w przyszłości będzie to jeszcze częstsze, co doprowadzi do powstania miejsc pracy związanych z zarządzaniem chmurami i ich ochroną.

Zarządzenie potencjałem chmury będzie kolejną umiejetnością, który z pewnością stanie się niezbędna. „Uważamy, że w przyszłości wiele firm będzie pracowało w środowisku hybrydowym, tj. łącząc prywatne i publiczne chmury, więc powstaje pytanie: jak szybko zmienić zapotrzebowanie na computing i przechowywanie z prywatnych na publiczne chmury”, mówi Mike Sutcliff, group chief executive w firmie Accenture Digital. „Będzie to wymagało nowych technik i dyscypliny, których wielu firmom w tej chwili brakuje.”

Programiści wykwalifikowani w Perl, Ruby, Ruby on Rails i Pythonie, Java i JavaScript oraz ci, którym rozwój API oraz środowisk DevOps jest na rękę, również będą potrzebni ze względu na to, że technologia chmury w znacznej mierze opiera się na tych dziedzinach.

Poszukiwani: architekci danych, eksperci od integracji i specjaliści od Hadoop

Cliff Justice, kierownik Shared Services and Outsourcing Advisory KPMG, uważa, że zapotrzebowanie na analitykę będzie ogromne, co będzie po części wynikało z samej ilości zgromadzonych danych, a po części ze stale wzrastającej ilości aplikacji wymagających zdolności analitycznych. W efekcie firmy stworzą stanowiska w dziale IT, które będą wymagały wiedzy w tym temacie.

Jak twierdzi Barry Brunsman, principal w CIO Advisory Management Consulting practise KPMG, pojawią się następujące zawody: data architect, który będzie projektował struktury w taki sposób, by zaspokoić nowe potrzeby; data integration engineer, który będzie upewniał się, że rozwiązania i analityka danych z wielu różnych źródeł może być odpowiednio zintegrowana; oraz IT planning analyst, który będzie zbierał i analizował dane pochodzące z wielu wewnętrznych i zewnętrznych źródeł, by zorientować się, czego partnerzy biznesowi będą oczekiwać od firmy w przyszłości.

Tytuły, które już zyskują szacunek w branży, to na przykład: Hadoop developer, data engineer, big data software architect, enterprise data architect, mówi Christian P. Hagen, partner Strategic IT Practise w firmie management-consulting A.T. Kearney.

Nowe potrzeby w analizie danych przyczynią się też do powstania grupy stanowisk kierowniczych, na których głównym zadaniem będzie zrozumienie, jak wykorzystać analizę danych, by osiągnąć wyznaczone cele. „Analityka to nie tylko praca z narzędziami. Firmy będę potrzebować kogoś, kto będzie potrafił przewidzieć, jak analityka może zmienić firmę i całe IT”, mówi Hagen.

Hagen podaje też nazwy nowych stanowisk kierowniczych, które pojawią się w branży: chief analytics officer, chief data officer, chief digital officer, head of business analytics i vice president of enterprise data.

Poszukiwani: eksperci od hardware’u, software’u i analityki

Zgodnie z raportem PwC z 2014 r. „The Wearable Future” już niedługo urządzenia do noszenia będą wykorzystywane do szkolenia nowych pracowników, będą przyspieszały procesy sprzedaży, ulepszały usługi, tworzyły głośnomówiące przewodniki dla pracowników i zwiększały dokładność zgromadzonych informacji, by zaspokoić rozwijający się dział analityki we wszystkich firmach.

Jack Cullen, president of IT staffing w firmie Modis, przewiduje, że rozwój urządzeń do noszenia przyspieszy rozwój tak samo, jeśli nawet nie bardziej, , jak uczyniły to smartfony. „Do 2020r. urządzenia do noszenia będą tak popularne jak iPhony w chwili obecnej. A to z kolei doprowadzi do powstania nowych możliwości”, mówi.

Cullen przewiduje też, że firmy z różnych branż będą w stanie rozpoznać pracowników i procesy, które skorzystają na urządzeniach do noszenia, co kolei oznacza, że różne działy IT będą poszukiwały pracowników zdolnych do używania hardware’u, zarządzania nim i utrzymywania go, a także ekspertów, który będą potrafili rozwijać, dostosowywać i wspierać aplikacje i programy analityczne, dzięki którym urządzenia do noszenia będą użyteczne w ich własnych firmach.

Poszukiwani: programiści potrafiący wykorzystać wewnętrzną i zewnętrzną moc API

Już w tej chwili panuje duże zamieszanie wokół Interfejsu programistycznego aplikacji (ang. API) – zestawu reguł, protokołów i narzędzi, które określają, jak składniki oprogramowania powinny ze sobą współpracować i umożliwiać dostęp do aplikacji internetowych.

Sprzedawcy oprogramowania dostarczają API od lat, a w tej chwili wiele firm „wystawia się na widok publiczny”, by projektanci mogli zaprojektować aplikacje, które będą odpowiadały ich oryginalnemu software’owi. Z tego właśnie względu API będzie z czasem coraz ważniejsze. Firmy będą wymagały coraz więcej API, by wyciągnąć więcej mocy z nowych technologii, takich jak Internet przedmiotów, robotyka, sztuczna inteligencja, a także zmaksymalizować wartość istniejących już trendów technologicznych, takich jak łączność mobilna.

Firmy IT będą potrzebowały większej ilości profesjonalistów, którzy będą aktywnie rozwijać i zarządzać API, by zwiększyć jego użycie wewnątrz firmy oraz by łączyć się z innymi użytkownikami, mówi Sutcliff. Ci pracownicy będą musieli mieć świetne zdolności rozwoju, a także bardzo dobrze rozumieć źródła danych, strukturę danych oraz APM. Sutcliff podkreśla też, że w tej pracy nie będzie chodziło tylko o jeden konkretny język czy API, a bardziej o zdolność łączenia różnych elementów.

Poszukiwani: eksperci tworzący podstawy do sztucznej inteligencji i robotyki w firmie

Sztuczna inteligencja i robotyka już dawno opuściły świat sci-fi, a już niedługo staną się pospolitymi obszarami naszego codziennego życia. Zgodnie z raportem Pew Research Center (2014r.) te technologie „przenikną do naszego codziennego życia w ciągu kolejnych 10 lat, co będzie się wiązało z ze zmianami w systemach ochrony zdrowia, transportu i logistyki, a także w usługach i utrzymaniu domu”.

Zaskoczeniem nie będzie zatem fakt, że specjaliści posiadający tego typu zdolności będą coraz częściej poszukiwani, mówi Justice z firmy KPMG. Podkreśla też, że ci pracownicy będą odgrywali dużą rolę w programowaniu, integracji i budowaniu infrastruktury aplikacji organizacyjnych dla sztucznej inteligencji i robotyki.

Poszukiwani: majsterkowicze potrafiący pracować w wielu obszarach i myśliciele o szerokich horyzontach

Firma IDC przewiduje w swojej prognozie „Worldwide and Regional Internet of Things 2014-2020 Forecast”, że globalny rynek Internetu przedmiotów wzrośnie z 1,9 w 2013r. tryliona dolarów aż 7,1 tryliona w 2020r.

„Technologia jest w dzisiejszych czasach obecna wszędzie”, mówi David Dodd, vice president of IT i CIO na uniwersytecie Stevens Institute of Technolgy. A to oznacza świetlaną przyszłość dla pracowników, którzy będą rozumieć, na czym polega łączność między różnymi sektorami, w których technologia jest tak rozwinięta. I rzeczywiście, Internet przedmiotów z otwartymi ramionami przyjmie specjalistów, którzy łączą umiejętności w hardwarze, inżynierii, programowaniu, analizie, ochronie prywatności i bezpieczeństwie.

Dodd uważa jednak, że największą zdolnością będzie umiejętność zrozumienia, co wyniknie z tego połączenia. Firmy coraz częściej zdają sobie sprawę, że nie wystarczy po prostu połączyć różne elementy i zgromadzić dane – powinno się wiedzieć, jak te powiązania i dane wpływają na rozwiązywanie problemów i pomagają w osiąganiu celów. Firmy „poszukują pracowników, którzy potrafią zrozumieć i przewidzieć przyszłość IoT”, podkreśla.

Poszukiwani: specjaliści od ochrony

Amerykańskie Bureau of Labor Statistics przewiduje 37-procentowy wzrost a latach 2012-202, jeśli chodzi o stanowiska analityków ochrony danych. Nie bez powodu – wszystkie nowe technologie wymagają coraz więcej uwagi ze strony programów ochronnych firm.

„Mimo nowych możliwości, które otworzą się dzięki social networkingowi, urządzeniach mobilnych, technologii chmury, analityce oraz Internetowi przedmiotów, wzrost ekonomiczny nie będzie możliwy, jeśli nie będzie naprawdę dobrych programów ochronnych i protokołów”, mówi Matt Aiello, partner waszyngtońskiego biura Heidrick&Struggles, które specjalizuje się w rekrutowaniu CIO i senior-level technology, engineering i operations executive. Aiello i inni podkreślają, że eksperci w sprawach bezpieczeństwa będą musieli w przyszłości mieć całkowitą pewność, że firma jest zabezpieczona na wszystkich poziomach.

Poszukiwaniu: Cyfrowi rzemieślnicy

Presja, by być kimś więcej, niż tylko zwykłym specem od techniki, będzie w nadchodzących latach coraz większa – a to oznacza, że będziesz musiał dodać do swego CV więcej niż tylko jedną czy dwie umiejętności. Profesjonaliści, którzy potrafią odpowiednio pokierować zmianami dziejącymi się w branży, będą w stanie zaprezentować orientację firmy w całym tym spektrum, mówi R „Ray” Wang, założyciel i principal analyst w Constellation Research. Określa tych nowych specjalistów jako „cyfrowych rzemieślników”, wyjaśniając, że to osoby, które potrafią używać jednocześnie prawej i lewej półkuli mózgowej.

Zwyczajne produkty, usługi i rozwiązania nie wystarczą, by dać firmie szanse w coraz ostrzejszej rywalizacji, mówi Wang. By dobrze prosperować w ciągu najbliższych 5 czy 10 lat, firmy muszą znaleźć osoby, które potrafią myśleć niekonwencjonalnie, ale jednocześnie pracować zgodnie z systemem”, podkreśla. By połączyć te obie umiejętności, pracownicy IT będą musieli być autentyczni, odpowiedni na dane stanowisko, chętni do zmian, inteligencji, szybcy; powinni to być artyści i non-konformiści.