Zakład jak zwykle spóźniony

Rok upłynął w ZUS pod znakiem kontroli NIK i niedotrzymywania zapowiadanych terminów.

Rok upłynął w ZUS pod znakiem kontroli NIK i niedotrzymywania zapowiadanych terminów.

ZUS systematycznie przesuwał termin poinformowania ubezpieczonych o stanie ich kont: z września 2000 r. na koniec marca 2001 r., a wreszcie na wrzesień 2001 r. W marcu przedstawiciele ZUS podpisali kolejny aneks do umowy z Prokom Software SA. Po raz kolejny zmienił się harmonogram prac nad wdrożeniem systemu.

Wszyscy winni

W kwietniu, z wielomiesięcznym opóźnieniem, Najwyższa Izba Kontroli opublikowała raport z kontroli realizacji KSI ZUS. Negatywnie zostały ocenione działania byłych prezesów ZUS - Anny Bańkowskiej i Stanisława Alota. Rozpo- częcie postępowania o zamówienie publiczne na wybór generalnego realizatora inwestycji w ówczesnej sytuacji oceniono jako "niecelowe, niegospodar- ne i nierzetelne". Równie krytycznie oceniono aneks nr 2 do umowy z Pro- komem, wprowadzający zasadnicze zmiany w przedmiocie zamówienia. Odpowiedzialnością obarczono również byłego wiceprezesa ZUS ds. technicznych, dyrektora biura wdrożeń ZUS oraz wiceprezesa odpowiedzialnego w ZUS za zagadnienia informatyczne.

Kilka miesięcy później NIK udostępniła informacje o wynikach kontroli uzupełniającej, przeprowadzonej od marca do lipca 2000 r. Dotyczyła ona wyboru ofert na stworzenie systemu informatycznego przez komisję przetargową ZUS, przygotowania i podpisania aneksu nr 2 do umowy z Prokom Software, a także wynajęcia przez ZUS kancelarii prawnej Interlex. We wszystkich tych obszarach kontrolerzy znaleźli poważne uchybienia.

W listopadowym raporcie NIK można było przeczytać o kosztach realizacji KSI ZUS. Początkowe szacunki mówiły o 1 mld zł. NIK ocenia, że faktyczne koszty realizacji systemu informatycznego ZUS do końca 2000 r. wyniosą 1,3 mld zł.

Przetwarzanie wewnętrzne

W maju Ministerstwo Pracy i Polityki Socjalnej zaproponowało nowelizację ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych, zobowiązującą większość płat- ników do elektronicznego przesyłania dokumentów. Inicjatywa ta ma służyć zmniejszeniu liczby błędów w przesyłanych dokumentach. Wiąże się z tym konieczność wymiany obecnie wykorzystywanej wersji programu Płatnik. Okazało się więc, że kosztowna infrastruktura stworzona w 37 Oddziałowych Ośrodkach Przetwarzania ZUS na potrzeby skanowania i rozpoznawania dokumentów papierowych jest niepotrzebna. Początkowo opóźnienia we wdrażaniu KSI ZUS tłumaczono właśnie opóźnionymi dostawami sprzętu dla tych ośrodków.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200