Zagrożone pecety HP
- Agnieszka Madej,
- 15.01.2002, godz. 12:03
W wywiadzie udzielonym dziennikowi "USA Today", prezes HP Carly Fiorina, stwierdziła, że jeśli fuzja Hewlett-Packarda z firmą Compaq nie dojdzie do skutku, HP być może będzie zmuszona zamknąć dział produkujący komputery osobiste.
"Jeśli fuzja Hewlett-Packarda z firmą Compaq nie dojdzie do skutku, HP być może będzie zmuszona zamknąć dział produkujący komputery osobiste" - takie obawy na łamach wczorajszego wydania amerykańskiego dziennika "USA Today" wyraziła Carly Fiorina, prezes HP. Tego typu posunięcie oznaczałoby ponad 15-tysięczne zwolnienia pracowników w globalnej strukturze HP.
Na dzień dzisiejszy szefowa Hewlett-Packard jest jednak głęboko przekonana, że fuzja mimo szeregu problemów dojdzie do skutku.
Zobacz również:
Jeśli jednak stałoby się inaczej, utrzymywanie działu produkującego komputery klasy PC, nie byłoby, według C. Fioriny, w dłuższym okresie czasu rentowne. "Jedynym sposobem zaradzenia tej sytuacji jest właśnie fuzja", dodała prezes HP. Władze koncernu spodziewają się również, że połączenie firm poprawi wyniki działu HP produkującego drukarki.
W chwili obecnej wiadomo, że rodziny założycieli koncernu Hewlett-Packard reprezentujące 18% głosów na walnym zgromadzeniu (które odbędzie się najprawdopodobniej jeszcze w lutym) będą głosować przeciwko połączeniu obu gigantów. Szefowa HP odmówiła ujawnienia jaką ilość głosów reprezentują obecnie zwolennicy fuzji.