Wyposażenie gmin na przykładzie katowickiego

Katowickie - to obecnie 6650 km powierzchni i ponad 4 mln osób zamieszkujących w 91 gminach. Jest to województwo dość nietypowe, ponieważ aż 3,5 mln jego mieszkańców żyje w silnie uprzemysłowionych miastach, a aż 12 gmin to miasta powyżej 100 tys. mieszkańców. Sejmik Samorządowy woj. katowickiego na początku 1993 r. przeprowadził ankietę inwentaryzacyjną stanu komputeryzacji swoich gmin.

Katowickie - to obecnie 6650 km powierzchni i ponad 4 mln osób zamieszkujących w 91 gminach. Jest to województwo dość nietypowe, ponieważ aż 3,5 mln jego mieszkańców żyje w silnie uprzemysłowionych miastach, a aż 12 gmin to miasta powyżej 100 tys. mieszkańców. Sejmik Samorządowy woj. katowickiego na początku 1993 r. przeprowadził ankietę inwentaryzacyjną stanu komputeryzacji swoich gmin.

Nawet jeśli pewne aspekty tamtejszej informatyzacji budzą krytykę, to błędy popełnione w katowickiem mogą być ostrzeżeniem dla gmin mniej wyposażonych. Z drugiej strony są też niestety łatwo zniszczalnym proroctwem. Polak jest bowiem mądry po szkodzie, ale własnej, nie umiejąc się uczyć na błędach cudzych. Większość gmin informatyzuje się bowiem nadal żywiołowo, powielając błędy swoich starszych sióstr.

Na ankietę katowickiego sejmiku odpowiedziało niemal 90% gmin, w tym wszystkie gminy w grupie powyżej 100 tys. mieszkańców, 11 gmin o 50-100 tys., 14 gmin o 20-50 tys., 18 gmin o 10-20 tys. i 25 poniżej 10 tys. Z sumienności respondentów pochodzących z gmin największych można domniemać, że danych nie ujawniały prawdopodobnie najczęściej te gminy, których wyposażenie było w ocenie respondentów nieadekwatne do potrzeb.

Sprzęt komputerowy

W 81 gminach wykazano 830 eksploatowanych komputerów i dodatkowo 102 terminale sieci lokalnych. Typem aktualnie dominującym okazał się PC wyposażony w procesor 286, zaś najbardziej powszechną konfiguracją jest samodzielne stanowisko, komunikujące się z innymi komputerami jedynie poprzez stacje dyskietek. Dość duży udział (19,5%) mają komputery 386, co nie jest w skali kraju zjawiskiem powszechnym, a wynika przede wszystkim z dojrzałości rynku regionu śląskiego. Natomiast na początku br. komputery PC/486 były jeszcze zjawiskiem marginesowym (1,9%). Niektóre z nich są zapewne używane jako dedykowane serwery sieciowe bądź komputery centralne systemu Unix. Należy sądzić, że PC/486 raczej jeszcze nie znalazły należnego sobie miejsca we wszystkich polskich gminach.

Stosunkowo mały udział komputerów PC/XT (5.4%) wydaje się też wynikiem niereprezentatywnym dla gmin innych województw. Zużycie eksploatacyjne tego sprzętu często bowiem nie jest jeszcze brane pod uwagę, z powodu stosunkowo wysokich kosztów urządzeń nowszych generacji. Siłą rzeczy używanie PC/XT wiąże gminy z aplikacjami o dość ograniczonych na dzisiejsze czasy możliwościach.

Jeśli chodzi o liczbę komputerów, to powyżej 20 mikrokomputerów używa 19 miast-gmin województwa (Bytom, Chorzów, Dąbrowa Górnicza, Gliwice, Jastrzębie, Katowice, Knurów, Lędziny, Mikołów, Piekary l., Racibórz, Ruda l., Rybnik, Siemanowice, Sosnowiec, Tarnowskie Góry, Wodzisław l., Zabrze i Żory), 11 gmin eksploatuje po jednym komputerze PC, a 10 małych gmin nie ma jeszcze w ogóle komputera (stan na początek br.). Ponadto trafiają się tu i ówdzie komputery innych typów, m.in. Everex, Elwro 801, Amstrad CPC6128 czy HP 9000-827s (z niejasnych przyczyn respondenci nie zakwalifikowali żadnego z nich jako PC).

W nielicznych gminach znajdują się zaawansowane urządzenia peryferyjne. Są to plotery (w 6 gminach), digitizery (w 4), streamery (2) oraz skanery.

Oprogramowanie systemowe i sieciowe

Najbardziej popularnym systemem operacyjnym w gminach jest DOS. W trzech gminach zaobserwowano system operacyjny MS Windows. Samodzielne stanowiska DOS-owe wykorzystywane są w (37,4%) gmin. W 30 gminach (tj. 33% wszystkich gmin) pracuje się w konfiguracji sieciowej DOS/NetWare. Natomiast 6 gmin używa systemu operacyjnego i sieci SCO Unix, a jedna gmina pracuje pod Xenixem.

Aplikacje i narzędzia ogólne

Najczęściej spotykanymi wśród ankietowanych gmin programami ogólnego zastosowania były: język tworzenia baz danych dBASE (18 gmin), edytor tekstów ChiWriter (15 gmin), edytor tekstów Tag (12), arkusze kalkulacyjne: Lotus 1-2-3 oraz Quattro (po 5 gmin), pakiet DTP Ventura oraz edytor WordPerfect (4 gminy).

Sporadycznie spotkano również inne pakiety aplikacyjne i narzędziowe, jak np. Ami Pro, AutoCAD, Btrieve, Fontasy, FoxPro, Framework, Gupta, Informix, Mini Tag, News, Norton Commander, Paradox, Tabplan, Tex-ass-windows, Tig, Uniplex, Word for Windows oraz Word for DOS, Wordstar oraz Works.

Aplikacje specjalne

Przez aplikacje specjalne (zwane czasem skrótowo systemami aplikacyjnymi, pakietami, bądź po prostu "systemami") rozumiemy takie, które zostały zaprogramowane i są stosowane do przetwarzania specyficznych dla gminy dziedzin informacji. Do dziedzin najbardziej skomputeryzowanych należą kolejno: komunikacja (67 gmin), księgowość, ewidencja ludności, płace, ewidencja gruntów, działalność gospodarcza, kadry, obsługa Urzędu Stanu Cywilnego, rolnictwo, ewidencja lokali (na razie tylko 10 gmin). Aplikacje specjalne w 11 lub więcej dziedzinach stosuje 7 gmin, 18 gmin ma skomputeryzowanych 5-10 dziedzin, a najwięcej, bo aż 40 gmin stosuje komputery tylko w 1-4 dziedzinach.

Sposób pozyskania systemu

Większość gmin (55) zakupiła systemy gotowe (65% systemów) od firm działających na terenie woj. katowickiego (80% pakietów gotowych), w województwach sąsiednich lub w Warszawie. Zamówienia u firm zewnętrznych na opracowanie pakietów dla własnych potrzeb gminy złożyło 17 gmin. 5 gmin podjęło się opracowania systemów informatycznych we własnym zakresie siłami informatyków gminnych. W ten sposób powstał niebagatelny własny dorobek gmin, w skład którego wchodzą pakiety m.in. wspomagające następujące obszary działalności: płace, rejestracja podmiotów gospodarczych, ewidencja ulic, urzędów, nieruchomości, zabytków, wykroczeń, inwestycji, budżet gminy itd.

Sposób pozyskania systemu miał pewien związek z oceną poprawności jego działania. Najczęściej oceny bardzo dobre i dobre otrzymywały systemy opracowywane na zasadzie indywidualnego projektu. Najbardziej powszechna jest grupa systemów "poprawnych" (40%), przy czym trzeba pamiętać, że w wielu wypadkach gminy sygnalizowały celowość usprawnień i modyfikacji eksploatowanych systemów. System oceniany był jako słaby jedynie w 10% przypadków. Wydaje się, że znacznie więcej niż 10% systemów jest nisko ocenianych przez gminy. Można to wnioskować po tym, iż gminy wyraziły swoją opinię jedynie w przypadku 30% systemów eksploatowanych w województwie. Wyraziły tym samym opinię - przynajmniej częściowo słuszną - że ich zdanie o eksploatowanych systemach jest wiadomością poufną dostępną wąskiemu kręgowi podmiotów.

Kto "rządzi" w gminach

Według ankiety przeprowadzonej przez Sejmik Samorządowy w Katowicach kierowanie informatyką gminną jest powierzane osobom o bardzo różnym doświadczeniu informatycznym i merytorycznym. Zależy to zarówno od potrzeb, jak i możliwości kadrowych gminy. Informatycy gminni i szefowie referatu informatyki kontra "reszta świata" są tu w mniejszości (w 15 gminach). Jednocześnie stanowią najliczniejszą grupę kierująca informatyką w gminie obok sekretarzy urzędu gminy (również w 15 gminach). Wydaje się, iż tendencja do powierzania kierownictwa systemami komputerowymi osobom kierującym merytorycznie najlepiej skomputeryzowanym działem gminy jest ze wszech miar użyteczna i korzystna dla rozwoju funkcjonalnego oprogramowania stosowanego w gminie.

Próba oceny

Liczba ok. 1 tys. komputerów przypadająca na 4 mln mieszkańców gmin Katowickiego oznacza, że jeden komputer średnio przetwarza dane dotyczące 4 tys. obywateli. Jeżeli założyć, że treść dokumentów zawierających informacje dotyczące jednego obywatela (oczywiście bez nazw rubryk) to nie więcej niż jedna strona maszynopisu (ok. 2 kilobajty), to dane każdych 4 tys. obywateli średnio obciążają 8 MB pamięci jednego komputera. Przy obecnie stosowanych typowych objętościach twardych dysków 100-200 MB, wydaje się, że główna bariera rozwoju gminnych systemów informacyjnych nie leży w przepustowości informacyjej komputerów, ale raczej w możliwości integracji i oszczędzania pracy raz wykonanej. Powinno temu służyć oprogramowanie sieciowe łączące ze sobą różne działy gminy oraz oprogramowanie systemów aplikacyjnych, które powinny oferować interfejsy (wejście/wyjście) do najbardziej popularnych formatów danych (np. dBASE, Lotus 1-2-3 lub chociażby ASCII).

Znacznie pogłębia tę ocenę Franciszek Florek pracujący w funkcjonującym od czerwca br. Zespole Informatyki Sejmiku Samorządowego woj. katowickiego.:

"W gminach woj. katowickiego jest eksploatowanych ponad 80 różnych systemów [pakietów] informatycznych opracowanych przez 40 firm lub zespołów autorskich. Najczęściej są to jednak rozwiązania odcinkowe, niespójne, nie pozwalające na wzajemną komunikację informacyjną i wymuszające dublowanie wielu prac eksploatacyjnych. Są to z reguły rozwiązania pozbawione cech systemów otwartych. Duże roproszenie prac i brak integracji między istniejącymi rozwiązaniami sprawia, że zaangażowany wysiłek zespołów autorskich i wdrożeniowych oraz ponoszone nakłady finansowe nie przynoszą odpowiednio wysokich efektów. W systemie pozbawionym cech otwartości, z bazy danych korzystać można z reguły wyłącznie przy użyciu oprogramowania autorskiego. Rozbudowa funkcjonalna lub jakiekolwiek zmiany oprogramowania mogą być wykonywane praktycznie przez firmę autorską. Powoduje to więc mocne uzależnienie gminy od wykonawcy oprogramowania użytkowego.

Podobne uzależnienie gminy od producenta i dostawcy występuje w eksploatacji sprzętu informatycznego nie dostosowanego do standardów technicznych. Stosowanie takich rozwiązań pozbawia użytkownika szansy korzystania z pełnego zakresu możliwości informatyki. Powoduje dublowanie rejestracji tych samych danych w kilku systemach odcinkowych i utrudnia, a nieraz nawet uniemożliwia uzyskiwanie tak bardzo potrzebnych w gminie zbiorczych zestawień, zawierających informacje tematyczne z różnych dziedzin. Sprawia bardzo istotne kłopoty praktyczne, powoduje stratę czasu pracy specjalistów, wydłużenie okresu załatwiania spraw mieszkańców oraz, z powodu braku możliwości syntetycznej analizy i oceny sytuacji, wyraźne straty finansowe dla gminy, np. w zakresie ściągania należnych podatków, badź pozyskiwania krajowego i zagranicznego kapitału inwestycyjnego.

W ostatnim okresie zauważa się też szereg pozytywnych zjawisk. Należą do nich: coraz częściej spotykane kompleksowe podejście do informatyzacji gminy, instalowanie rozwiązań coraz bardziej nowoczesnych, lepiej dostosowanych do potrzeb poszczególnych gmin, zatrudnianie na pełnym etacie informatyka, a w dużych gminach zespołu informatyków do koordynowania na terenie gminy prac, dotyczących wdrażania i eksploatacji systemów informatycznych".

Ale pozostało jeszcze dużo do zrobienia

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200