Wydział spraw wewnętrznych

Szybkość i elastyczność

Firmy informatyczne korzystają z nowoczesnych rozwiązań, które często - zanim trafią do klientów - wdrażane są najpierw na własne potrzeby. Wymaga to poznania pojawiających się na rynku technologii, a także olbrzymiej wszechstronności - wielcy integratorzy swoją pracę opierają na kilkunastu różnych rozwiązaniach. Podobne wymagania dotyczą także głównych informatyków w przedsiębiorstwach nie związanych z branżą IT, jednak w ich przypadku zakres tematyczny jest z reguły mniejszy. Poza tym u końcowych użytkowników technologii z raz wybranych rozwiązań korzysta się zazwyczaj przez dłuższy czas, często nie migrując nawet do nowych wersji programów. W firmach branży informatycznej wymogi wobec systemu zmieniają się niemal z tygodnia na tydzień.

"W przypadku dystrybutora sprzętu komputerowego zmiany cen komponentów i rozwiązań następują co najmniej kilka razy w miesiącu. Wszystko to musi znaleźć odzwierciedlenie w systemie informatycznym przedsiębiorstwa" - mówi Marek Sajko, dyrektor działu informatyki we wrocławskim JTT Computer. - "Ciągłe zmiany sprawiają, że muszę mieć bardziej fundamentalne podejście do oczekiwań użytkowników systemu, a przy projektowaniu nowych rozwiązań muszę wziąć pod uwagę całkowitą przestrzeń możliwych wymagań. Muszę też być gotowy do szybkiego przeprojektowania systemów zgodnie z wymogami błyskawicznie zmieniającego się rynku". Sami kierownicy przyznają, że praca w tak szybkim tempie nie byłaby możliwa, gdyby nie pewne udogodnienia. "Zasadniczą zaletą takiego stanowiska jest szybszy i bardziej wszechstronny dostęp do informacji technicznej" - mówi Narcyz Adamus, MIS Manager w ABC Data, firmie dystrybucyjnej. Nie ma także mowy o ograniczeniach sprzętowych, zazwyczaj magazyny z podzespołami mieszczą się w tym samym budynku i w każdej chwili można zbudować serwer czy stację o wymaganej konfiguracji.

Praca w cieniu

Na ironię może zakrawać fakt, że w firmach, które zajmują się tworzeniem i sprzedażą rozwiązań informatycznych, osoby opiekujące się systemami zajmują niezbyt eksponowane stanowiska, równe pozycji szefa działu serwisu u końcowych użytkowników technologii. Główny informatyk w branży IT pełni funkcje pomocnicze, bez realnego wpływu na decyzje dotyczące rozwoju systemów firmy. Stanowisko to zajmują z reguły ludzie młodzi, którzy często trafili do firm jako administratorzy sieci lub specjaliści ds. serwisu. Ich wiedza i doświadczenie rosły wraz z rozszerzającym się zakresem obowiązków.

Praca ta - mimo wielu uciążliwości - jest dość wygodna, zwłaszcza gdy porówna się ją z warunkami, w jakich działają informatycy świadczący usługi na rzecz klientów zewnętrznych firmy. "U klienta nie można czekać, w ciągu kilku minut trzeba podać rozwiązanie problemu, nawet prowizoryczne. U siebie zawsze mogę skorzystać z pomocy specjalistów" - mówi Krzysztof Nowosad z Apeximu. Nie musi także walczyć z dostawcami rozwiązań. Nawet jeśli nie są to koledzy z pracy, z reguły łatwiej jest porozumieć się z ludźmi z tej samej branży.

Kierownicy ds. systemów w firmach komputerowych mają rzadką okazję pracować na stanowisku odpowiedzialnym za informatykę i nie być zmuszonym do wyjaśniania otoczeniu roli informatyki. Powoli jednak osiągają maksymalne możliwości rozwoju zawodowego i - jeśli planują dalsze awanse - będą musieli zmienić pracę.

<hr size=1 noshade>Fot. A. Sochoń


TOP 200