Wyciek danych w Nissanie. "To nie nasza wina"
-
- 19.01.2023, godz. 06:39
Japoński producent samochodów potwierdza, że doszło do naruszenia bezpieczeństwa danych. Twierdzi jednak, że to wina firmy zewnętrznej.

Nissan zaliczył wyciek danych / Fot. halayalex, Freepik.com
Nissan potwierdził, że w czerwcu 2022 doszło do naruszenia bezpieczeństwa danych, w wyniku którego nieupoważnione osoby trzecie uzyskały dostęp do poufnych informacji umożliwiających identyfikację klientów.
Firma zgłosiła incydent do Biura Prokuratora Generalnego i zaczęła wysyłać powiadomienia o naruszeniu do swoich klientów. Z raportów wynika, że Nissan nie wziął jednak odpowiedzialności za wyciek.
Zobacz również:
- Nowoczesne samochody łatwym kąskiem dla cyberprzestępców
- Największe problemy sztucznej inteligencji od OpenAI
- W jaki sposób najczęściej dochodzi do naruszeń danych?
Producent podkreślił w doniesieniach, że dane zostały utracone, ponieważ baza danych została źle skonfigurowana przez zewnętrznego dostawcę. Dodał, że nie użyto żadnego złośliwego oprogramowania.
Wyciek danych z winy dostawcy zewnętrznego
W swoim oświadczeniu Nissan twierdzi, że przekazał firmie zajmującej się tworzeniem oprogramowania dane klientów, co było niezbędne w procesie tworzenia i testowania systemu potrzebnego dla producenta. Dane były jednak źle przechowywane i słabo chronione, co spowodowało, że strona trzecia uzyskała do nich dostęp i najprawdopobniej je ukradła.
Sprawdź: Filetracker
Inaczej mówiąc, software house współpracował z Nissanem, tworzył odpowiednie oprogramowanie, ale nie zadbał o bezpieczeństwo.
Firma stwierdza w komunikacie: "Podczas naszego dochodzenia 26 września 2022 r. ustaliliśmy, że ten incydent prawdopodobnie doprowadził do nieautoryzowanego dostępu lub przejęcia naszych danych, w tym niektórych danych osobowych należących do klientów Nissana".
Dodatkowo producent samochodów stwierdził, że w szczególności dane osadzone w kodzie podczas testowania oprogramowania były nieumyślnie i tymczasowo przechowywane w publicznym repozytorium w chmurze.
Zobacz: 5G w Polsce
Naruszenie dotyczyło łącznie 17 998 klientów. Uzyskano dostęp do ich pełnych imion i nazwisk, dat urodzenia oraz numerów kont NMAC (konta finansowe Nissan).
Według Nissana nie ma dowodów na to, że dane zostały użyte gdzieś przez cyberprzestępców. Jednocześnie firma poinformowała wszystkich klientów o naruszeniu i przyznała im bezpłatne, roczne członkostwo w usługach ochrony tożsamości za pośrednictwem Experian.