COMPUTERWORLD

Sieć Tor została zaatakowana

Użytkownicy sieci Tor mogą w najbliższych dniach mieć problemy z korzystaniem z jej usług. Jak ostrzegają przedstawiciele projektu Tor, wykryto próbę przejęcia kontroli nad specjalizowanymi serwerami, określanymi jako directory authorities, obsługującymi tę sieć. Nie ujawniono jaka grupa hakerska lub organizacja stoi za tym atakiem. - Podjęliśmy kroki, które mają zapewnić bezpieczeństwo użytkowników korzystających z naszych usług. Tor już wykorzystuje mechanizmy redundancji, które pozwolą na utrzymanie ich anonimowości nawet jeśli planowany atak zostanie wykonany. Tor pozostaje bezpieczny - zapewnia „arma” na blogu związanym z projektem. „Arma” jest pseudonimem kojarzonym z liderem projektu Rogerem Dingledine. W sieci Tor pakiety nie są wymieniane bezpośrednio między źródłem i odbiorcą, a przechodzą przez kilkanaście losowo wybranych serwerów przekaźnikowych, które maskują ścieżkę przepływu informacji i w ten sposób umożliwiają zachowanie pełnej anonimowości użytkowników korzystających z tej sieci. - Nawet jeśli atakujący przejmą kontrolę nad większością serwerów, to nie będą w stanie zmusić oprogramowania klienckiego Tor do rezygnacji z pozostałych przekaźników i w efekcie komunikacja wciąż będzie bezpieczna i anonimowa - zapewnia „arma”. Źródło: Atak na sieć Tor

PULS BIZNESU

Szpiegowski smartfon efektem współpracy BlackBerry i Boeinga

Dwa koncerny – BlackBerry i Boeing zdecydowały się na współpracę i tworzą smartfon, który może ulec samozniszczeniu. Sprzęt przygotowywany jest dla amerykańskich służb dbających o bezpieczeństwo kraju. Boeing wchodzi tym samym na rynek oprogramowania dla wojska, choć wcześniej testował już swój bezpieczny smartfon znany pod nazwą Boeing Black, podaje agencja Bloomberg. Firmowane przez oba koncerny urządzenie korzysta z usługi BlackBerry Enterprise Server, która dostarcza oprogramowanie umożliwiające dużym firmom śledzenie urządzeń pracowników. Serwer jest kompatybilny z systemem Android od Google i rozwijanym przez Apple iOS. Źródło: Boeing i BlackBerry tworzą szpiegowski smartfon

Zobacz również:

• Apple ostrzega użytkowników w 92 krajach. Uwaga na ataki szpiegowskie

Miliard dolarów dla Xiaomi

Chiński producent smartfonów pozyskał w ramach nowej rundy finansowania aż 1 mld USD. Inwestycja prowadzona była przez All-Stars Investment, a wśród firm, które wyłożyły pieniądze były firmy DST i GIC Pte, podaje agencjaBloomberg, powołująca się na swoich informatorów. Xiaomi jest obecnie wycenianie na 45 mld USD. Koncern stosuje na rynku smartfonów agresywną taktykę, bo oferuje urządzenia z zaawansowanymi funkcjami w niskich cenach. Głównym rynkiem dla firmy pozostają Chiny, gdzie smartfony z logo Xiaomi sprzedają się lepiej od światowego lidera Samsunga. Źródło: Inwestorzy wpompowali miliard w Xiaomi

Wpadki technologicznych gigantów

Rok 2014 zapamiętamy jako pełen znaczących potknięć wielkich marek. Google, Facebook i Apple starały się wzajemnie przechytrzyć i wyprzedzić zdobywając zaufanie użytkowników, ale ponosiły też spektakularne porażki. Jeden z użytkowników amerykańskiego forum Reddit opublikował tam linki do nagich zdjęć celebrytek. Cała wina spadła na iCloud - chmurę Apple, gdzie gwiazdy przechowywały zdjęcia zrobione smartfonem z logo nadgryzionego jabłka. Hakerzy uzyskali do nich dostęp dzięki tzw. brutalnemu atakowi, czyli odgadywaniu hasła aż do skutku. Zabezpieczenia Apple okazały się na tyle łatwe w obejściu, że nie wykryły następujących po sobie nieudanych prób logowania. Porażką okazała się też aktualizacja Apple 8.0.1. Sprawiła, że w najnowszych smart fonach iPhone 6 i 6 Plus działać przestał czytnik linii papilarnych, a co gorsza telefony nie łączyły się z sieciami telekomunikacyjnymi. Prezes Google, Larry Page dumnie paradował w nowojorskim metrze z okularami Google Glass na nosie, ale nie podbiły one półek sklepowych. Szeregi wspierających konstrukcję developerów zaczęły topnieć, a klienci z większą uwagą przyglądali się projektom rzeczywistości wirtualnej, takim jak Oculus Rift. Google Glass wzbudziły też wiele kontrowersji natury prawnej (np. nagrywanie filmów w kinie czy noszenie ich w czasie kierowania samochodem) i społecznej (zablokowana rzekomo funkcja rozpoznawania twarzy). Facebook w 2014 roku też zaliczył kilka nieudanych premier. Należało do nich choćby wypuszczenie aplikacji Paper, czyli wirtualnej gazety i Rooms do anonimowych czatów. Największą porażką stała się jednak próba naśladowania Snapchata. Facebookowa kopia oferuje praktycznie te same funkcje i nosi nazwę Slingshot, ale do popularności Snapchata bardzo jej daleko. Nie udało się też Amazonowi z autorskim smartfonem Fire, który rozszedł się zaledwie w kilkudziesięciu tysiącach egzemplarzy. Przyczyn jego porażki należy szukać przede wszystkim w wysokiej cenie dorównującej topowym konstrukcjom Apple czy Samsunga. Źródło: 5 największych porażek technologicznych roku

Apple znów podnosi ceny w Rosji

Producent iPhone’a zdecydował się podnieść ceny swoich produktów w Rosji po raz drugi w ciągu miesiąca, donosi agencja Bloomberg. Powodem wzrostu cen 0 35 proc. (poprzednio o 25 proc.) jest spadająca wartość rosyjskiej waluty. Teraz najnowszy smartfon Apple w wersji 16 GB kosztuje tam prawie 54 tys. RUB (956 USD), a poprzednia oficjalna cena wynosiła ledwie niecałe 40 tys. W połowie grudnia Apple wstrzymał też sprzedaż w swoich sklepach internetowych w Rosji ze względu na "ekstremalne" wahania rubla. Źródło: Apple podniósł ceny w Rosji o 35 proc.

System „jednego okienka” utrudnia zamiast ułatwiać

1 grudnia weszły w życie przepisy wdrażające system informatyczny integrujący KRS z Ministerstwem Finansów (MF), Ministerstwem Sprawiedliwości (MS), Zakładem Ubezpieczeń Społecznych (ZUS) i Głównym Urzędem Statystycznym (GUS). Spółkom miały być automatycznie nadawane numery NIP oraz REGON już w momencie zarejestrowania w KRS. Resort sprawiedliwości (autor ustawy) zapewniał, że system teleinformatyczny integrujący rejestry ułatwi zakładanie firm, poważnie skracając czas oczekiwania na rozpoczęcie działalności. Rzeczywistość nie wygląda tak różowo. Już od pierwszego dnia są poważne problemy. - U nas system do rejestracji spółek nie działał przez 2 tygodnie. Ministerstwo go poprawiało, ale ciągle coś szwankuje. Mamy problemy z załatwianiem wniosków o wpis. Wszystko się opóźnia - usłyszeliśmy w wydziale KRS Sądu Rejonowego dla Krakowa-Śródmieścia. Problemy ma też wydział KRS Sądu Rejonowego Poznań-Nowe Miasto i Wilda. - System ledwie działa. Nie weryfikują się wszystkie dokumenty - usłyszeliśmy w poznańskim sądzie. W ciągu 10 pierwszych dni grudnia zarejestrowano w nim 14 spółek. W tym samym okresie przed rokiem - 157. Podobnie sytuacja wygląda w Sądzie Rejonowym dla Wrocławia-Fabrycznej (16 rejestracji, rok temu 97). Źródło: Jedno okienko znów się zacina