Wtorkowy Przegląd Prasy

Open source nie jest tak bezpieczny jak powinien, ale to się może zmienić... Microsoft proponuje nowe modele chmurowych pamięci masowych... Dzieci kupowały w Amazonie bez wiedzy rodziców – sprawa trafiła do sądu... Travelist po roku działalności wykupiony przez Brytyjczyków... W zasięgu LTE Orange jest już prawie 20 mln Polaków... Home Depot sprzedaje drukarki 3D... Na stażu najlepiej zarabia się w VMWare, LinkedIn czy Twitterze...

COMPUTERWORLD

Czy open source będzie naprawdę bezpieczny?

Kwietniowa awaria OpenSSL, w wyniku której serwery dosłownie „krwawiły” poufnymi danymi (stąd w języku angielskim błąd ten nazwano „heartbleed”), jest niezaprzeczalnym dowodem na to, że otwarte kody źródłowe nie są ani analizowane ani testowane mimo wielu możliwości weryfikacji otwartego oprogramowania w celach bezpieczeństwa. Wkrótce kwestia bezpieczeństwa projektów w obszarze otwartych kodów źródłowych, takich jak OpenSSL, może przestać być problemem. To dzięki nowemu przedsięwzięciu Fundacji Linuksa pod nazwą Core Infrastructure Initiaive (CII), które ma powstrzymać „krwawienie” i być odpowiedzią na tego rodzaju sytuacje. Celem organizacji jest, przede wszystkim, wsparcie finansowe projektów w zakresie oprogramowania typu open source o kluczowym znaczeniu dla funkcjonowania internetu. - Otwarty kod źródłowy jest dziś fundamentem globalnej gospodarki. Wspierając większą liczbę deweloperów i osoby zajmujące się serwisem, damy im więcej czasu na zajęcie się ważnymi projektami z zakresu open source – mówi Jim Zemlin, dyrektor wykonawczy Fundacji Linuksa. Na chwilę obecną swoje wsparcie zaoferowali tacy giganci, jak Google, Microsoft i Facebook, przeznaczając na ten cel około 4 miliony dolarów. Źródło: Dlaczego open source nie jest tak bezpieczny, jak powinien?

Nowe modele chmurowych pamięci masowych Microsoftu

Microsoft wprowadza do chmurowego środowiska Azure nowe pamięci masowe linii StorSimple. To chmurowa pamięć masowa typu CiS (Cloud-Integrated Storage), która pozwala firmom przechowywać często używane dane lokalnie, a rzadziej używane odsyłać do chmury. Microsoft oferuje dwa modele pamięci noszących oficjalną nazwę Microsoft Azure StorSimple 8000: StorSimple 8100 i StorSimple 8600. Towarzyszą im dwa dodatkowe produkty: Azure StorSimple Manager i Azure StorSimple Virtual Appliance. Oprogramowanie Azure StorSimple Manager zostało zaprojektowane z myślą o zintegrowanym zarządzaniu pamięciami Azure StorSimple 8000 oraz usługami StorSimple Virtual Appliance, które zapewniają użytkownikom dostęp do danych przechowywanych w chmurze Azure. Microsoft informuje też, że za kilka miesięcy Azure Portal będzie oferować nową wersję usługi IaaS (Infrastructure-as-a-Service). Nowe funkcje pozwolą użytkownikom łatwiej zarządzać wirtualnymi maszynami i wdrażać szybko oprogramowanie SharePoint metodą „single-click” (jednym kliknięciem myszą). Źródło: Microsoft oferuje nowe modele chmurowych pamięci masowych StorSimple

Zobacz również:

  • Amazon do pracowników: roboty was nie zastąpią

WYBORCZA.BIZ

Amazon zaskarżony za umożliwianie zakupów dzieciom

Amerykańska Federalna Komisja Handlu pozwała Amazona do sądu za to, że pozwalał dzieciom na zakupy w sklepie z aplikacjami. FTC w propozycji ugody postawiła firmie Jeffa Bezosa kilka warunków. Informacje o możliwości zakupów wewnątrz aplikacji mają być lepiej widoczne z perspektywy klienta, do wszystkich zakupów ma być wymagane hasło, procedura zwrotów ma być łatwiejsza. Zdaniem FTC aż do czerwca Amazon nie wymagał świadomej zgody kupujących.

Amazon propozycję ugody odrzucił. I zapowiedział, że nie ma zamiaru niczego zmieniać, bo jego praktyki "od początku były zgodne z prawem". Za tą twardą postawą kryją się pieniądze. Takie dodatkowe zakupy to zwykle kwestia kilku dolarów. Nie wszystko idzie do autora aplikacji. Mniej więcej 30 proc. zysków trafia do Amazona jako operatora sklepu. Skoro tak, to Edith Ramirez skierowała sprawę do sądu. FTC będzie walczyć o zwroty pieniędzy. Nie chciała jednak powiedzieć, o jakie kwoty chodzi. Źródło: Amazon w sądzie. Za miliony dolarów wydane przez dzieci

Polski serwis dla podróżników sprzedany po roku działalności

Travelist, polska witryna internetowa dla podróżników, to tzw. klub travelowy. Działa podobnie jak serwisy oferujące rezerwację miejsc w hotelach online. Wystarczy wybrać datę, maksymalną cenę za pokój i znaleźć najatrakcyjniejszą ofertę. Nie zawiera jednak najtańszych ofert, np. hosteli czy dwugwiazdkowych pensjonatów, a wzbogacony jest o krótkie reportaże i teksty poświęcone wycieczkom. Chodzi o to, by użytkownicy poczuli się jak członkowie elitarnego klubu. W ciągu roku serwis zdobył 600 tys. zarejestrowanych użytkowników. Firmą zainteresował się międzynarodowy gigant branży Secret Espaces. Mająca swoją siedzibę w Wielkiej Brytanii spółka od kilku miesięcy obserwowała szybki rozwój polskiej spółki. Ostatecznie zdecydowała się odkupić 100 proc. udziałów w firmie. Ile dokładnie zapłacono za polską firmę? Nie wiadomo. Travelist ujawnia jedynie, że kwota przekroczyła 10 mln zł. Źródło: Miliony złotych za serwis Travelist, który ma dopiero rok

PULS BIZNESU

Prawie 20 mln Polaków w zasięgu Orange LTE

W zasięgu szybkiego internetu mobilnego Orange w technologii 3G znalazło się 97,15% mieszkańców Polski na koniec I półrocza, a z sieci LTE może korzystać blisko 20 mln Polaków (51,65% populacji), podała spółka. "W II kwartale bieżącego roku Orange uruchomił na wielu nowych obszarach usługi dostępu do szybkiego Internetu mobilnego. Według danych na koniec czerwca 2014, w zasięgu UMTS 900/HSPA (do 21 Mb/s) oraz UMTS 2100/HSPA +DC (do 42 Mb/s) było 97,15% populacji kraju. W nowym zasięgu Orange znalazły się miasta i miejscowości w okolicach Rybnika, Częstochowy, Konina, Piły oraz Kalisza, a także w okolicach Poznania, gdzie aktualnie trwają prace. W najbliższych planach jest rozbudowa zasięgu na pozostałych terenach centralnej i północnej Polski" - czytamy w komunikacie. Znaczne zwiększenie zasięgu mobilnego Internetu jest jednym z elementów dobiegającego końca projektu gruntownej modernizacji i rozbudowy sieci komórkowej, którą Orange realizuje w całym kraju od maja 2012 r. Źródło: Orange Polska ponad połowę populacji kraju w zasięgu technologii LTE

Po drukarkę 3D do Home Depot

Home Depot, największa na świecie sieć handlowa z artykułami budowlano-montażowymi od poniedziałku sprzedaje w swoich sklepach drukarki 3D. Amerykański detalista wprowadził do oferty drukarki 3D produkcji MakerBot. Najpierw będą dostępne w 12 lokalizacjach, poinformowała spółka. Wcześniej drukarki 3D dostępne były w internetowym sklepie Kome Depot w cenach 1375 i 2899 USD. Źródło: Home Depot sprzedaje w sklepach drukarki 3D

Tech-stażyści nieźle zarabiają

Stażyści pracujący dla Twittera rocznie mogą liczyć na wynagrodzenie w wysokości 6,8 tys. USD, wynika z danych firmy Glassdor. Jeszcze hojniejsza dla stażystów jest firma Palantir pracującą między innymi nad sztuczną inteligencją. Tutaj stawka miesięczna wynosi ponad 7 tys. USD. Niewiele mniej zaproponować mogą VMWare (6966 USD), czy LinkedIn (5230 USD). Według Glassdoor, standardem jest, że stażyści w branży technologicznej mają zapewnione także darmowe mieszkanie i transport. Tymczasem, średnie wynagrodzenie w amerykańskim gospodarstwie domowym w 2012 r. wynosiło 4280 USD. Źródło: Kolosalne zarobki tech-stażystów

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200