Wtorkowy Przegląd Prasy

Sony i Panasonic zaoferują dysk optyczny 300 Gb… Jest już Microsoft Dynamics NAV 2013 R2… Vodafone proponuje szyfrowanie rozmów… Kupimy mniej tabletów, za to lepszych… Niemcy i Wielka Brytania pracują nad technologią 5G… Wojna o patenty – Apple i IBM wygrywają… Twórca Twittera wie, jak będziemy pisali w przyszłości… Klucze do Internetu naprawdę istnieją… Znany ekonomista porównuje bitcoina do piramidy finansowej…

COMPUTERWORLD

300 Gb na dysku optycznym. A będzie więcej

Sony i Panasonic opracowały wspólnie dysk optyczny, na którym można zapisać 300 Gb danych. Powierzchnia dysku nazwanego Archival Disc składa się z trzech warstw, a dane zapisywane są na nim z obu stron. Całość ma te same wymiary co standardowy dysk Blu-ray i, jak zapewniają jego konstruktorzy, dane zapisane na dysku będzie można odczytać nawet po 50 latach. Oczekuje się, że dysk wejdzie na rynek na początku 2015 r. i będzie sprzedawany pod markami obu producentów. Będzie miał pojemność 300 Gb, ale już po kilku miesiącach użytkownicy będą mogli kupować kolejną wersję rozwiązania, tym razem o pojemności 500 Gb. Źródło: Dysk optyczny klasy „enterprise” o pojemności 300 GB

W Polsce debiutuje Microsoft Dynamics NAV 2013 R2

Microsoft Dynamics NAV to system klasy ERP do zarządzania zasobami dedykowany małym i średnim przedsiębiorstwom branży handlowej, logistycznej, produkcyjnej czy usługowej. Wersja Dynamics NAV 2013 R2 została wyposażony w wiele nowości funkcjonalnych i technologicznych, z których warto wymienić pełną integrację z Microsoft Office 365 oraz możliwość hostowania na platformie Windows Azure, nowy interfejs użytkownika dla programu Microsoft Dynamics NAV Web client i klienta systemu Windows, innowacyjne możliwości zarządzania środkami pieniężnymi oraz nowy Help Server, a także liczne narzędzia zabezpieczające i administracyjne. Ścisła integracja systemu z Microsoft Office 365 likwiduje barierę pomiędzy dostępem do danych biznesowych, a sposobem, w jaki użytkownicy je opracowują. Pojedyncze logowanie, np. poprzez platformę SharePoint Online, pozwoli pracować na obu najczęściej wykorzystywanych w biznesie aplikacjach. Taka integracja umożliwi wzbogacenie procesów biznesowych o obszar workflow i dostęp do danych poprzez sieć. Źródło: Microsoft Dynamics NAV 2013 R2 już dostępny na polskim rynku

Zobacz również:

  • Bitcoin osiąga najwyższy poziom od 18 miesięcy, ale kopanie kryptowalut nadal jest nieopłacalne

Vodafone zaszyfruje rozmowy

Niemiecka firma telekomunikacyjna Vodafone zapowiada biznesową aplikację do szyfrowania rozmów, którą można uruchamiać na smartfonach pracujących pod kontrolą systemów operacyjnych Android, iOS i Windows Phone. Rozwiązanie nosi nazwę Secure Call, zostało opracowane we współpracy z firmą Secusmart i zostanie oficjalnie zaprezentowane w Hanowerze na targach Cebit. Firma zamierza najpierw wprowadzić do oferty aplikację Secure Call dedykowaną dla urządzeń Android, ale zapewnia, że wkrótce potem dostępne też będą podobne aplikacje do instalowania na urządzeniach iOS i Windows Phone. Rozwiązanie pojawi się na rynku w drugiej połowie br. i będzie na początku dostępne tylko dla użytkowników w Niemczech. Cena usługi: ok. 14 USD miesięcznie. Źródło: Aplikacja firmy Vodafone uniemożliwi podsłuchiwanie rozmów

RZECZPOSPOLITA

IDC: Wzrośnie powodzenie droższych tabletów

W tym roku według IDC światowy rynek wchłonie już „tylko" 260,9 mln tabletów - o 19,4 proc. więcej niż w 2013 roku. Analitycy spodziewają się też wyhamowania spadku cen tabletów. Średnia cena takiego urządzenia będzie już tylko o 3,6 proc. niższa niż w 2013 roku (w ubiegłym roku spadła o 14,6 proc., a rok wcześniej: o 18,3 proc.). To skutek odwrotu klientów od tańszych tabletów gorszej jakości. Spowolnienie na tabletowym rynku spowodują także zachowania klientów na dojrzałych rynkach. Tych, którzy kilka lat temu kupili lepsze jakościowo elektroniczne tabliczki od rynkowych liderów i nie odczuwają jeszcze potrzeby ich wymiany. Szansę na dalsze szybkie wzrosty mają natomiast ci producenci, którzy skupili się na urządzeniach hybrydowych. To w takie urządzenia zaczną teraz zaopatrywać swoich pracowników firmy. – Choć to Android i iOS pozostają na rynku dominującymi systemami, spodziewamy się, że urządzenia bazujące na systemie Windows zdobędą ok. jednej czwartej rynku, dzięki rosnącemu zainteresowaniu urządzeniami typu dwa w jednym – komentuje Jitesh Ubrani, analityk z IDC. Źródło: IDC: klienci wrócą do droższych tabletów

WYBORCZA.BIZ

Powstaje europejskie konsorcjum dla rozwoju 5G

Pobranie filmu na urządzenie podłączone do bezprzewodowego łącza internetowego 4G zajmuje kilka minut. - Technologia 5G ograniczy ten czas do kilku sekund - mówił brytyjski premier David Cameron podczas ceremonii otwarcia targów komputerowo-elektronicznych Cebit w Hanowerze. Cameron wierzy nie tylko w to, że technologia, która zapewni tak szybką transmisję danych, powstanie już wkrótce, ale też, że może powstać w Europie. W trakcie swojego wystąpienia brytyjski premier ogłosił utworzenie niemiecko-brytyjskiego konsorcjum naukowego złożonego z badaczy pracujących na Uniwersytecie w Dreźnie, King's College University of London oraz University of Surrey. Zadaniem konsorcjum będzie właśnie budowa superszybkiej sieci internetowej. Inicjatywa ogłoszona na targach Cebit to część szerszej strategii Komisji Europejskiej nazywanej Agendą Cyfrową. Przewiduje ona, że przemysł europejski obejmie pozycję światowego lidera w dziedzinie nowych rozwiązań telekomunikacyjnych w tym w budowie sieci 5G. 17 grudnia ubiegłego roku Neelie Kroes, wiceprzewodnicząca Komisji Europejskiej, razem z przedstawicielami europejskich firm Alcatel Lucent i Nokia podpisała umowę publiczno-prywatnego partnerstwa mającego na celu rozwój sieci 5G. W ramach programu "Horyzont 2020" Komisja Europejska ma przeznaczyć na rozwój sieci 5G 700 mln euro. Źródło: Cameron obiecuje europejski internet 5G

Kolejne rozstrzygnięcia w wojnie o patenty

Gdy Twitter przygotowywał się do wejścia na giełdę, IBM zaczął grozić mu pozwem za naruszenie co najmniej trzech patentów "umożliwiających prezentowanie reklam" w społecznościowym serwisie. Twitter początkowo twardo się bronił, twierdząc, że "ma merytoryczną odpowiedź" na zarzuty IBM. W końcu firma się ugięła. Jak wynika z dokumentów opublikowanych przez amerykańską komisję papierów wartościowych i giełd (SEC), Twitter zapłacił IBM 36 mln dol. Tymczasem w zeszłym tygodniu po raz kolejny poległ Samsung. Proces ciągnie się od 2012 roku, a Apple poskarżył się sądowi, że Koreańczycy naruszają siedem patentów, w tym tzw. efektu gumki przy przewijaniu stron (automatyczny powrót do krawędzi ekranu strony, którą przesuniemy poza jej koniec) oraz "uszczypnij, aby powiększyć" (powiększanie i pomniejszanie obrazu gestem rozsuwania lub zbliżania dwóch palców). Sąd ocenił początkowo, że Samsung naruszył sześć, a nie siedem patentów, i nałożył karę 1,05 mld dol., lecz batalia trwała dalej, bo Koreańczycy odwołali się od decyzji. Teraz sąd orzekł, że Samsung ma zapłacić 930 mln dol. Co ciekawe, podobna sprawa toczyła się przed koreańskim sądem, który ocenił, że Samsung naruszył tylko jeden patent, a Apple aż dwa. Walka o patenty nie jest prowadzona ze względu na dobro konsumentów. Samsung już obszedł patenty Apple'a swoimi autorskimi rozwiązaniami technologicznymi. Końcowy klient nie odczuje większych zmian. To po prostu gra o kasę i wpływy na rynku, szczególnie amerykańskim. Koreańczycy niepodzielnie rządzą na rynku smartfonów w ujęciu globalnym, mając 31,3 proc. rynku. Apple, choć na drugim miejscu, ma udział o połowę mniejszy - 15,3 proc. Źródło: Twitter ugiął się przed IBM, a Samsung przed Apple'em

PULS BIZNESU

Nowy pomysł założyciela Twittera

Evan Williams dał światu serwisy Blogger i Twitter, a teraz próbuje zaciekawić internautów stosunkowo nowym pomysłem o nazwie Mediu. „The New York Times” podaje, że Evan Williams pomógł zmienić sposób pisania w Internecie, a teraz przy pomocy swojego nowego start-upu Medium chce zrozumieć jak będziemy pisali w przyszłości. Umieszczane są tam zarówno długie, jak i krótkie wpisy, przygotowywane przez amatorów, ale także opłacanych profesjonalistów. Serwis ma niezwykle prostą i czystą stylistykę. Williams twierdzi, że sposób w jaki media się zmieniają nie jest w pełni pozytywny, jeśli chodzi o tworzenie lepiej poinformowanego społeczeństwa. Medium chce zachować równowagę pomiędzy starym sposobem publikowania, gdzie decydującą rolę odgrywają profesjonalni redaktorzy, a nowym, w którym każdy może coś opublikować w Internecie. Portal nie daje możliwości komentowania na końcu postów. Zamiast tego czytelnicy mogą pozostawiać notatki przywiązane do konkretnych słów lub fraz, a sami autorzy decydują, czy te notatki będą upublicznione. Według twórcy portalu dzięki takiemu systemowi pojawiają się bardziej konstruktywne opinie. Medium rozpoczęło działalność w 2012 r., dziś ma już 13 mln odwiedzających miesięcznie. Źródło: Evan Williams dał światu serwisy Blogger i Twitter, a teraz próbuje zaciekawić internautów stosunkowo nowym pomysłem o nazwie Medium

Klucze do Internetu

Siedem prywatnych osób z całego świata de facto kontroluje bezpieczeństwo w Internecie, Klucze do Internetu mają prywatne osoby z całego świata. James Ball, zafascynowany nowymi technologiami reporter dziennika „The Guardian”, został zaproszony na tzw. ceremonię klucza w siedzibie ICANN, mało znanej organizacji, która m.in. prowadzi proces przyznawania nazw domen. Posiadacze kluczy do Internetu spotykają się cztery razy w roku. Ich klucze tworzą klucz główny, który kontroluje bezpieczeństwo systemu. Posiadaczami kluczy są osoby z różnych części świata, które mają doświadczenie w zabezpieczaniu sieci i pracują dla różnych instytucji międzynarodowych. Zostali wybrani także według porządku geograficznego, bo żaden kraj nie może mieć zbyt wielu reprezentantów. Każda z 14 osób, bo oprócz podstawowej siódemki są jeszcze posiadacze zapasowych kluczy, ma tradycyjny metalowy klucz do sejfu, który zawiera karty elektroniczne uruchamiające maszynę tworzącą nowy klucz główny. W razie katastrofy rezerwowi mogą odtworzyć system generowania kluczy. Klucz główny jest częścią systemu zabezpieczenia Internetu. Zapobiega rozprzestrzenianiu się fałszywych adresów stron internetowych, które mogą prowadzić do złośliwych witryn używanych przez hakerów i złodziei. Na temat mocy tych kluczy powstała już cała masa plotek i teorii. Serwis Business Insider napisał, że jeśli ktoś przejąłby kontrolę nad bazą danych ICANN, to mógłby przejąć kontrolę także nad Internetem i np. przekierowywać na fałszywą stronę banku zamiast na prawdziwą. Dlatego ICANN jest zabezpieczone jak centrum sterowania bronią nuklearną. Źródło: Siedem kluczy do internetu

Bitcoin to nie waluta, a piramida finansowa

Znany ekonomista Nouriel Roubini atakuje wirtualną walutę twierdząc, że bitcoin to nic innego jak “piramida finansowa”, informuje CNBC.- Bitcoin to nie waluta. To piramida finansowa, która umożliwia kryminalną działalność. Nie jest również bezpieczne od hakerów – napisał w niedzielę na swoim koncie na Twitterze. Roubini przekonuje, że żadne towary i usługi nie są wyceniane w krypto walucie i uważa, że nigdy nie będą. - Zwolennicy bitcoina podobnie jak fani złota, to fanatycy, którzy mówią o bitcoinie w religijny, kultowy sposób. Podobnie jak w przypadku złota wyznają paranoiczne, konspiracyjne poglądy wobec dolara – twierdzi Roubini. Źródło: "Bitcoin to piramida finansowa"

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200