Wszystko normalnie
- Wojciech Raducha,
- 27.11.1995
Kryzys polskiego środowiska informatycznego jest faktem. Nie można jednak traktować osłabienia roli PTI jako przegranej. Przy zmianach, które od kilku lat obserwujemy w Polsce, zmiana formuły działania takiej organizacji wydaje się nieunikniona. Problemem na dziś jest to, czy istnieje wizja miejsca i roli PTI na najbliższe lata.
Kryzys polskiego środowiska informatycznego jest faktem. Nie można jednak traktować osłabienia roli PTI jako przegranej. Przy zmianach, które od kilku lat obserwujemy w Polsce, zmiana formuły działania takiej organizacji wydaje się nieunikniona. Problemem na dziś jest to, czy istnieje wizja miejsca i roli PTI na najbliższe lata.
Z zadowoleniem należy przyjąć trzeźwą ocenę polskiego rynku oprogramowania, przedstawioną przez rodzimych producentów. Ucichły narzekania i lament. Pogodzono się z obecnością zagranicznych producentów i być może dostrzeżono także pozytywne efekty płynące z tego faktu. Polskim producentom na pewno było i jest trudno konkurować ze światowymi potęgami. Ale dzięki temu i sukces będzie większy.