Wszystkiego zaczyna powoli brakować - coraz większe niedobory chipów na świecie

Narzekasz, że nie możesz kupić PlayStation 5? Wygląda na to, że sytuacja jeszcze znacznie się pogorszy. Globalny niedobór chipów przenosi się na inne segmenty rynku. Zaczyna brakować wszystkiego, od smartfonów po samochody.

Niedobory chipów coraz większe / Fot. Unsplash.com

Niedobory chipów coraz większe / Fot. Unsplash.com

Jak podają zagraniczne źródła, producenci zaczynają skarżyć się na braki chipów dla wielu produktów konsumenckich. W obecnych czasach różnego typu procesory stosowane są praktycznie we wszystkim i właśnie niemal wszystkiego zaczyna brakować. Pralki, smart tostery, samochody, zmywarki - to tylko niektóre przykłady urządzeń, które również polegają na procesorach.

Dziennik Irish Times podaje, że wszystko, począwszy od modułów kamer po sterowniki sprzętowe do wyświetlaczy, potrzebuje części, których brakuje. Niektóre firmy nawet rozważają opóźnienie premier najnowszych sprzętów, bo nie chcą wydawać pieniędzy na marketing i promocję produktów, których mają niewielkie ilości. Z kolei to, co jest na rynku, prawdopodobnie podrożeje - mówimy tutaj zarówno o telewizorach, jak i telefonach i samochodach.

Zobacz również:

  • Trwa zacięta walka o prymat na rynku układów AI
  • Dzięki temu porozumieniu produkcja pamięci HBM4 powinna ruszyć za dwa lata
  • Sztuczna inteligencja od Apple wymagać może nowych procesorów

General Motors ogłosiło niedawno, że niektóre z jego ciężarówek w tym roku trafią na rynek bez procesorów. To znaczy, że zabraknie paru istotnych funkcji, np. możliwości wyłączania cylindrów silnika, gdy te nie są potrzebne. Nie ma po prostu procesorów, które obsługują takie zadania, natomiast same ciężarówki są gotowe do wprowadzenia na rynek. Firma nie chciała dłużej zwlekać z ich sprzedażą, więc uznała, że wprowadzi je bez tego udogodnienia.

Niedobory chipów wpływają na wszystko

Chuck Robbins, dyrektor generalny firmy Cisco, powiedział z kolei w wywiadzie dla BBC, że sytuacja nie poprawi się w ciągu najbliższych miesięcy. Planowałeś zakup jakiegoś sprzętu? Lepiej się pospiesz, bo może się okazać, że albo go zabraknie, albo jego cena znacznie wzrośnie.

Sam problem związany z niedoborem chipów nie jest niestety łatwy do rozwiązania. Pandemia to bowiem nie jedyny problem. Świat po prostu nie ma aktualnie wystarczającej mocy przerobowej - fabryki nie wyrabiają z produkcją, bo popyt przerasta oczekiwania. Najwięksi dostawcy chipów, tacy jak TSMC, zapowiedzieli już zbudowanie nowych fabryk. TSMC wyda 100 mld dol. w ciągu trzech lat, aby zwiększyć swoją wydajność produkcji.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200