Wskaźniki ze statystyki

Lektura 'Wskaźników ze statystyki' (CW nr 25/93) - felietonu oddającego spojrzenie Pana Piotra Kowalskiego na statystykę Raportu Specjalnego 'TOP 200', budzi zdumienie nierzetelnością wypowiedzi a jednocześnie żal, związany z akceptacją przez kolegium redakcyjne, bardzo dobrego skądinąd czasopisma informatycznego, tak powierzchownego i tendencyjnego tekstu.

Lektura 'Wskaźników ze statystyki' (CW nr 25/93) - felietonu oddającego spojrzenie Pana Piotra Kowalskiego na statystykę Raportu Specjalnego 'TOP 200', budzi zdumienie nierzetelnością wypowiedzi a jednocześnie żal, związany z akceptacją przez kolegium redakcyjne, bardzo dobrego skądinąd czasopisma informatycznego, tak powierzchownego i tendencyjnego tekstu.

O ile prawo felietonisty do publicznego wyrażania poglądów, komentowania zjawisk oraz kreowania wniosków nie może budzić wątpliwości, o tyle odwoływanie się, przy okazji tego typu wynurzeń na łamach prasy, do konkretnych osób fizycznych lub prawnych, bez rzetelnej wiedzy zarówno o nich samych, jak i o istocie poruszanej kwestii, rodzi niesmak u tych, dla których fundamentalne zasady etyki zawodowej i zwykła ludzka przyzwoitość stanowią standard codziennych zachowań.

Nasza reakcja na przekaz prasowy Pana Piotra Kowalskiego wynika wyłącznie z szacunku dla naszych klientów i nie może być traktowana jako przejaw chęci podjęcia polemiki prasowej z felietonistą CW - tendencyjność autora w podejściu do interpretacji danych Raportu Specjalnego możliwość takiej polemiki wyklucza. Beztroska, z jaką felietonista, bazując na wielkości zysku brutto w przeliczeniu na jednego zatrudnionego, wnioskuje o problemach wydajności pracy, przechodząc w efekcie do tyrady poświęconej problemom organizacji zasobów ludzkich, zdumiewa. Felietonista zajmujący się problematyką biznesu informatycznego nie może nie wiedzieć, iż porównywanie wspomnianych wskaźników w firmach o odmiennych strukturach przychodów, a ma to miejsce w artykule Pana Piotra Kowalskiego, nie jest w pełni miarodajne - wyciąganie zatem, z tego typu analiz, zbyt daleko idących wniosków, rzucających negatywne światło na firmę walczącą o swoje miejsce na bardzo wymagającym rynku informatycznym przynosi wymierne szkody, nawet jeśli nie było to zamiarem felietonisty.

Uzasadnienie decyzji podjęcia przez Pana Piotra Kowalskiego tematu dwóch najzasobniejszych kadrowo firm troską o pieniądze podatników, brzmi nieszczerze. Elementem świadomej polityki cenowej COIG SA, zmierzającej do uatrakcyjnienia oferty handlowej, jest utrzymywanie kosztu dniówki usługowej na zdecydowanie konkurencyjnym poziomie. Autor felietonu natomiast, operując niedopuszczalnymi uproszczeniami interpretacyjnymi, próbuje wykazać bezpośrednią zależność między relatywnie niskim zyskiem brutto firmy komputerowej, przypadającym na jednego pracownika, a zagrożeniem interesu podatnika.

Pytanie, co faktycznie leżało u podstaw takiego spojrzenia na problem pozostaje dla nas bez odpowiedzi.

Przekazując nasze stanowisko w kwestii felietonu Pana Kowalskiego mamy nadzieję, iż autor, zrozumiawszy niezręczność, jakiej się dopuścił, podejmując w przyszłości próby analizy kondycji finansowej firm informatycznych poprzedzi je, niezbędnym w takich sytuacjach, zgłębieniem tematu i robił to będzie z większą dozą rozwagi, po to, aby nikogo nie skrzywdzić.

Zarząd COIG SA, Katowice

Zbigniew Koszowski

Marek Safiak

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200