Na listopadowym Comdexie IBM zaprezentował trzy nowe rodzaje komputerów osobistych wyposażonych w 32-bitowy, RISCowy mikroprocesor PowerPC.

Procesor ten wykonano dzięki porozumieniu, jakie w zeszłym roku zawarły Apple, IBM i Motorola. Pierwszy opracowany został układ PowerPC 601. Kolejne typy procesorów PowerPC to: 603 (dla komputerów przenośnych), 604 (dla urządzeń typu desktop) i 620 (64-bitowy dla serwerów i stacji roboczych).

Wystawione urządzenia to: notebook z układem PowerPC 603, komputer typu desktop z PowerPC 601 oraz system "oszczędny energetycznie" - z procesorem 603.

Jeden ze współtwórców PowerPC, firma Motorola, zamierza już wkrótce przyłączyć system operacyjny Windows NT do platformy sprzętowej, opartej na tym procesorze. Zgodziła się na to zarówno IBM, jak i Microsoft. Poza tym na urządzeniach wyposażonych w PowerPC (układ o większej mocy przetwarzania i tańszy niż intelowskie Pentium) można będzie zainstalować systemy operacyjne AIX 4.x, Solaris firmy Sun oraz nowy produkt IBM - WorkPlace OS. Korzystając z oprogramowania emulującego można będzie uruchamiać dodatkowo systemy OS/2, DOS i Windows.

Prezentowane urządzenia wejdą na rynek w I poł. 1994 r. PPotem, zgodnie z zapowiedziami IBM, dołączony zostanie do PowerPC (za pośrednictwem mikrokernela z pakietu WorkPlace OS) system operacyjny OS/2.

W szrankach "turnieju" procesorów (Pentium, MIPS R4000, Alpha) stanął ważny konkurent. Dla swojej platformy sprzętowej daje prawie równe szanse rywalizującym między sobą sytemom operacyjnym.

Również firma Apple wykorzystuje PowerPC do budowy swoich urządzeń. Na targach Comdex po raz pierwszy zaprezentowano komputer PowerPC Mac z uruchomionym oprogramowaniem System 7.

Czy tak przebiegające "rozrywki wstępne" zakończą się finałami, w których porównamy siłę procesorów (Pentium kontra PowerPC) i systemów (systemy wywodzące się z Unix kontra Windows NT)? Właśnie taka sytuacja staje się bardzo prawdopodobna. Warto zwrócić uwagę, że każdy z możliwych rezultatów tej walki jest i tak ogromną rewolucją w świecie komputerów PC (i okolic).

Sądząc po wielkości wygranej a jest nią opanowanie ogromnego rynku komputerów osobistych z przyległościami na kilka ładnych lat, główni adwersarze będą się starali rozstrzygnąć ten pojedynek jak najszybciej - zwycięzcę poznamy zapewne już w 1994 r. Ubocznym efektem walki mocarzy rynkowych mogą być kolejne zmagania cenowe. Zarówno Intel, jak i broniący podstaw swej egzystencji producenci tzw. klonów obniżą ceny do granic wytrzymałości. Nadchodzący rok nie będzie, jak z tego wynika, łatwy dla firm mniejszych. Dla użytkowników sprzętu komputerowego są to prognozy pomyślne, ale tylko na krótką metę. Pojawiający się w dużych ilościach tani i dobrej jakości sprzęt, już jutro może się stać zabytkiem.

Jednocześnie, przy rysującej się wyraźnej bipolarności rywalizacji, nie można zapominać o starym przysłowiu - gdzie dwóch się bije, tam trzeci korzysta. Rolę tych "trzecich" mogą odegrać procesor Alpha i, być może, jeden z zapowiadanych systemów operacyjnych IBM-u (WorkPlace OS, Talligent).