World Wide Web - killer app 94 roku

Porozumienie to daje Spyglass prawo do ulepszania, sprzedaży i dalszego licencjonowania graficznego interfejsu oraz prawo dostępu do baz danych znajdujących się w Internecie. Firma twierdzi, że zamierza stworzyć komercyjną wersję Mosaica, którą inne firmy będą dołączały do swoich produktów. Bardzo istotnym zagadnieniem mającym znaczenie w komercyjnym wykorzystaniu go do robienia np. zakupów w Internecie, istnieją już takie usługi np. CommerceNet, jest wyposażenie go w mechanizm szyfrowania wiadomości za pomocą algorytmu RSA oraz tzw. cyfrowy podpis. Technologia ta pozwala na dokładne zweryfikowanie nadawcy dokumentu i może służyć do przesyłania zamówień, rachunków oraz innych dokumentów finansowych. Firma Spyglass twierdzi, że komercyjna wersja Mosaica będzie miała lepsze procedury instalacyjne, wydajniejszą obsługę pamięci, nowe możliwości tworzenia formularzy, hipertekstową pomoc kontekstową oraz obsługę wielu okien na raz.

Mimo tak wielkiego entuzjazmu, wiele firm boi się skomplikowanej procedury uruchomienia i utrzymania samego serwera WWW .Sytuację tę sprytnie wykorzystują duże firmy komputerowe - takie jak Sun Microsystems Inc, Digital Equipment Corp. czy SCO Inc. - oferując gotowe do użycia serwery WWW wraz ze specjalistycznym oprogramowaniem. Za pomocą takich zestawów serwer WWW można uruchomić w dwa tygodnie.

Globalna Infrastruktura Informatyczna

Kolejny potężny impuls rozwojowy w technice WWW może dać podpisane na początku lipca porozumienie między CERN a Massachusets Institute of Technology (MIT), będące wynikiem pięciomiesięcznego studium nad globalną wymianą danych patronowanym przez Radę Europy. Dokument ten zaakceptowali członkowie Rady podczas spotkania 24 czerwca na greckiej wyspie Korfu. Studium potwierdza, że ustandaryzowane narzędzia dostępu do informacji mają zasadnicze znaczenie dla rozwoju globalnej infrastruktury danych. WWW który łączy odniesienia do komputerów działających na całym świecie jest najlepszym, istniejącym przykładem takiej infrastruktury.

Profesor Michael L. Dertouzos, dyrektor Laboratory for Computer Science na MIT, który koordynuje pracę nad WWW stwierdził, że bez takiego narzędzia jak WWW i Mosaic, przeglądanie zasobów Internetu wymaga dużo cierpliwości i czasu. Kluczem do przyszłego rynku informacji jest umożliwienie różnym maszynom komunikowanie się nawzajem i zdjęcie z człowieka obowiązku wykonywania tego ręcznie - powiedział w wywiadzie dla prasy. Porównał on jednocześnie swoją pracę do pracy buldożerów wyrównujących teren przy budowie autostrady. Przedstawił także swoją wizję przyszłej epoki, gdy usługi informacyjne będą mogły podlegać takim samym regułom wolnego rynku, polepszając jednocześnie ogólnoświatową wymianę handlową.

Z kolei twórca WWW Barners-Lee stwierdził, że Web staje się bardziej bezpieczny, interaktywny i coraz bardziej odpowiada przymiotnikowi "ogólnoświatowy" (World Wide). Jednocześnie zaznaczył, że połączenie ogólnoświatowych wysiłków wydaje mu się fundamentalne dla dalszego rozwoju i ewolucji systemu, jak również jego stabilności. WWW jest tylko narzędziem poszukiwania informacji, ale by stał się prawdziwe skuteczny, użytkownik powinien móc otrzymać odpowiedź z każdego komputera na całym świecie" - powiedział - "tak może powstać Globalna Infostrada".

Przedstawiciele Białego Domu oraz Wspólnoty Europejskiej byli obecni na konferencji prasowej World Wide Web w Cambridge, zapewniając o swoim poparciu dla tego przedsięwzięcia.

Al Vezza, associate director w MIT Lab for Computer Science stwierdził, że pierwsze kody wzorcowe nowego serwera World Wide Web mogą być dostępne w ciągu 6 miesięcy do roku, tak jak to było z X/Windows, zestawem standardów okienkowych na maszyny unixowe. "Prace wymagają wiele koordynacji oraz współpracy z wielu stron" - stwierdził - "Musimy przetestować otrzymane kody, zanim ogłosimy standardowe rozwiązanie".

Vezza potwierdził, że nowy WWW będzie dysponował rozwiązaniami strzegącymi intelektualnych praw autorskich, bezpieczeństwa i prywatności przesyłanych danych. "Musimy to zrobić" - powiedział - "zanim będzie to komercyjnie użyteczne".

Mimo że wiele firm zachęcono do dostarczania kodu do nowego World Wide Web, MIT nie zamierza zapłacić im za tę pracę. Podobnie jak to było z X/Windows, podpisane będą odpowiednie umowy dotyczące bezpłatnego przekazywania kodu wszystkim zainteresowanym. Jak stwierdził Vezza, jeżeli będzie się żądać opłat licencyjnych, ludzie zaczną tworzyć własne rozwiązania, rozmywając standard.


TOP 200