Wirtualizacja: pierwsze kroki
-
- 12.07.2010, godz. 10:15
Rozważania na temat wdrożenia wirtualizacji w firmie należy rozpocząć od ustalenia możliwości wykorzystania dwóch najpopularniejszych technologii wirtualizacyjnych - wirtualizacji serwerowej oraz cienkiego klienta.

Trzy pułapki
Migracja do środowiska wirtualizowanego powinna wiązać się z głęboką konsolidacją aplikacji, gdyż wtedy wdrożenie przyniesie najlepszy skutek biznesowy. Niekiedy jednak wirtualizacja niektórych serwerów będzie nieopłacalna, typowe przypadki dotyczą systemów, które:
- bardzo silnie obciążają podsystem wejścia wyjścia bardzo dużą ilością operacji dyskowych
- wykorzystują bardzo dużo pamięci RAM, daleko więcej, niż inne
- nie posiadają wsparcia technicznego przy eksploatacji w środowisku wirtualizowanym.
Żarłoczne aplikacje
Wirtualizacja serwerowa/systemowa, która umożliwia uruchomienie wielu systemów na jednym komputerze, nie zmniejsza zapotrzebowania na operacje dyskowe eksploatowanych tam aplikacji, zatem takie same pasmo należy dostarczyć do serwera. Przy głębokiej konsolidacji, pasmo dyskowe musi być tak szerokie, że wymaga użycia kosztownych łączy o bardzo wysokiej przepustowości. Ponadto taka konsolidacja może powodować wpływ obciążenia jednej aplikacji na pracę innych systemów eksploatowanych w tym samym środowisku. Między innymi dlatego wirtualizacja niektórych aplikacji transakcyjnych jest dość kosztowna. Analiza musi uwzględnić ich specyfikę. Niektóre aplikacje z kolei stawiają bardzo wysokie wymagania odnośnie do ilości pamięci RAM. Jeśli razem z tym wiąże się duże zapotrzebowanie na moc obliczeniową, stopień konsolidacji takich aplikacji może nie uzasadniać nakładów na wirtualizację. Oznacza to, że zamiast wirtualizować takie serwery aplikacje, lepiej wykorzystać zasoby do konsolidacji innych systemów i programów.