Wirtualizacja i chmura - kolejny etap ewolucji

Jeśli chodzi o oprogramowanie wirtualizacyjne, to ostatnio Microsoft jest w ofensywie. Przede wszystkim wynika to z zaplanowanej aktualizacji Hyper-V, która ma towarzyszyć kolejnej wersji systemu Windows Server 8. Według zapowiedzi, ma ona zostać wyposażona w wiele nowych, atrakcyjnych funkcji, pozwalających na konkurowanie z oprogramowaniem VMware, a pod niektórymi względami przewyższających je. Nowa wersja Hyper-V ma m.in. zaoferować względnie tanią - w porównaniu z VMware - alternatywę oprogramowania udostępniającego funkcje obsługi pamięci masowych, migracji maszyn wirtualnych na żywo (bez przerywania pracy systemu), a także jego odtwarzania w razie poważnej awarii przy wykorzystaniu rozproszonych centrów danych. Ponadto, nowa wersja Hyper-V będzie mogła obsługiwać znacznie większą liczbę wirtualnych procesorów niż dotąd.

A według ocen IDC, w ub. roku liczba sprzedanych licencji na Hyper-V wzrosła o 62%, Citrix XenServer o 25%, a dominującego na rynku VMware ESX tylko o 21%. Niezależnie, Gartner prognozuje, że w tym roku Microsoft Hyper-V uzyska 27-proc. udział w rynku, a jednocześnie osiągnie aż 85% udziału w segmencie małych i średnich przedsiębiorstw (do 1000 pracowników), wdrażających oprogramowanie wirtualizacyjne.

Zobacz również:

  • Wyjaśniamy czym jest SD-WAN i jakie są zalety tego rozwiązania
  • 5 priorytetów, które obniżają koszty chmury i usprawniają operacje IT
  • Cyfrowa transformacja z AI - co nowego na Google Cloud Next 24

Z kolei, zdaniem Gartnera, Citrix XenServer osiągnie w tym roku 6% udział w rynku. Producent ten stara się z jednej strony utrzymać użytkowników oprogramowania do wirtualizacji komputerów PC, a z drugiej zwiększyć udziały w segmencie związanym z wirtualizacją serwerów. W pierwszym przypadku, firma zapowiada zmniejszenie kosztów licencji na oprogramowanie tak, by wirtualizacja PC ekonomicznie była dla systemów wykorzystujących klasyczne komputery PC znacznie atrakcyjniejszą alternatywą niż dotąd.

W ramach drugiej strategii, Citrix wprowadził nową wersję XenServer 6.0, która obsługuje do 16 wirtualnych procesorów i 128 GB pamięci. Należy jednak zauważyć, że jest to wciąż ponad 2-razy mniej niż już obecnie oferuje oprogramowanie VMware lub Red Hat.

Do pewnego stopnia atutem Citrix może być ścisła współpraca z Microsoft, której celem jest zapewnienie zgodności między platformami wirtualizacyjnymi oferowanymi przez te firmy. Najnowsza wersja XenServer będzie mogła być zarządzana przez kolejną wersję Microsoft Systems Center Virtual Machine Manager, a obecnie dostępne oprogramowanie Citrix XenCenter pozwala na zarządzanie hyperwizorami i maszynami wirtualnymi Hyper-V.

Najwięcej pracy, która pomogłaby zwiększyć udziały w rynku, ma przed sobą Red Hat. Według Gartnera, firma ta może liczyć w tym roku na udział sięgający tylko 2%. Red Hat intensywnie inwestuje ostatnio w rozwój oprogramowania wirtualizacyjnego KVM i stara się, by jego platforma była konkurencyjna pod względem niezawodności oraz funkcji związanych z zarządzaniem. Dlatego też Red Hat przejął firmę Qumranet i jej technologię umożliwiającą wirtualizację na poziomie rdzenia systemu Linux.

W popularyzacji swojej technologii open source KVM, Red Hat liczy też na potężnych sojuszników - IBM, HP i Intela, którzy są członkami organizacji Open Virtualization Alliance, mającej na celu wspieranie otwartych rozwiązań wirtualizacyjnych. Duża liczba użytkowników korzystających z oprogramowania i systemów tych dostawców może znacząco pomóc firmie Red Hat w zwiększeniu jej udziałów w rynku rozwiązań wirtualizacyjnych.

Chmura prywatna kontra publiczna kontra hybrydowa

Chmura prywatna

W firmach podlegających rygorystycznym przepisom prawa, wybór jest ograniczony przede wszystkim do rozwiązań typu prywatnej chmury, co oznacza inwestycję we własny system IT podobny do klasycznego centrum danych. Użytkownik zyskuje jednak możliwość łatwego dopasowywania wydajności aplikacji przy zmieniających się obciążeniach, a także szybkiego wdrażania nowego oprogramowania lub usług.

Chmura publiczna

Jeśli przepisy prawne nie stawiają firmie żadnych szczególnych wymagań, szybkie uruchamianie usług jest ważne dla rozwoju biznesu, a jednocześnie nie ma potrzeby integracji z funkcjami innych działów przedsiębiorstwa, skorzystanie z usług w chmurze publicznej jest dobrym rozwiązaniem. Niemal natychmiast, po zarejestrowaniu w portalu usługodawcy i wniesieniu odpowiednich opłat, można uzyskać dostęp do wymaganej mocy obliczeniowej, pamięci masowej i innych usług.

Chmura hybrydowa

Zdaniem specjalistów, największą popularność zyskają chmury hybrydowe, które umożliwiają uruchomienie własnych aplikacji w systemie prywatnym, a przy okresowych, zbyt dużych wzrostach ich obciążenia, wspomaganie działania systemu przez chmurę publiczną. Innym rozwiązaniem hybrydowym jest obsługa najważniejszych, krytycznych lub wymagających szczególnie wysokiego poziomu bezpieczeństwa aplikacji - przez chmurę prywatną, a innych, mniej istotnych - przez publiczną.


TOP 200