Wirtualizacja desktopa: Windows 7 wchodzi do gry

Kierowanie się kosztami jako elementem kluczowym w procesie podejmowania decyzji o wirtualizacji, to praktyka stosowana w większości organizacji. Badania EMA pokazały, że trzy czwarte organizacji jest zainteresowane wirtualizacją desktopa przede wszystkim z powodu możliwości obniżki wydatków na sprzęt i koszty administrowania nim, a połowa oczekuje oszczędności przy zakupie licencji oprogramowania.

Kontrastuje to z postrzeganiem wirtualizacji desktopa opartej na serwerze: dla 70% respondentów głównym powodem migracji są elastyczność i sprawność, obejmujące: zdolność dodawania i redukowania mocy przetwarzania, zdolność do odpalania tylu nowych desktopów wirtualnych, ile okaże się niezbędnych w danym momencie, oraz zdolność zapewniania użytkownikowi dostępu do jego obrazów desktopa czy plików bez względu na to, gdzie się znajdują.

Coraz więcej opcji wirtualizacji desktopa

Tradycyjnie wirtualne desktopy oparte na usługach terminalowych dopuszczają rejestrowanie kilkudziesięciu użytkowników końcowych w pojedynczym systemie operacyjnym i zestawie aplikacji pracujących na serwerze zaplecza. To pozwala utrzymać koszty na bardzo niskim poziomie, ale ogranicza bądź wręcz eliminuje możliwość konfigurowania przez indywidualnych użytkowników ich własnych środowisk. Także trzyma ich z dala od możliwości korzystania z pasmożernych multimediów, zarówno w zakresie WWW, jak i na kontrolowanych aplikacjach wewnętrznych. Dzieje się tak dlatego, że większość oprogramowania wirtualizacji desktopów nie ma mechanizmów do obsługi tego typu funkcji.

Zmieniło się to jednak wraz z pojawieniem się nowych wersji oprogramowania serwerowego Citrix i Wyse. Citrix XenDesktop 4 obsługuje nie tylko multimedia, ale także połączenia USB po stronie klienta. Dzięki temu użytkownik końcowy może podłączać takie peryferia, jak drukarki, skanery czy pamięci przenośne, jeżeli tego potrzebuje.

VMware, od dłuższego czasu lider na rynku wirtualizacji serwerów, przewiduje podobne wsparcie w swoich produktach VMware View VDI, udostępnianych od początku 2010 r. Jednak to Citrix jest liderem pod względem liczby metod dostarczania oferowanych dla wirtualnych desktopów oraz gamy produktów dostosowanych do specyficznych problemów, jak Citrix branch repeater (który istotnie obniża zapotrzebowanie na pasmo wymagane dla zdalnych sesji z serwerem Exchange).

Co więcej, technologia HPX Citrix eliminuje jedną z kilku barier używania wirtualnych PC jak maszyn fizycznych. HPX pozwala użytkownikom wirtualnych desktopów opartych na VDI używać multimediów webowych i podłączać urządzenia USB do ich lokalnych maszyn, nawet jeżeli system operacyjny obsługujący urządzenia i przeglądarka pracują "gdzieś w centrum danych". Umożliwia to rozszerzenie scentralizowanego wsparcia, opartego na wirtualnych desktopach, i opóźnienie zakupu nowych komputerów.

Inna korzyść: ponieważ "desktop" każdego użytkownika rezyduje na serwerze w centrum danych, które zajmuje się jego łatkami i uaktualnianiem, użytkownik końcowy ma mniej problemów z wirusami, malware i źle skonfigurowanymi aplikacjami.


TOP 200