Windows czy Linux. Który system zabrać na wakacje?

Windows postrzegany jest jako system prosty i wygodny, GNU/Linux uchodzi za rozwiązanie niezawodne i bezpieczne, ale skomplikowane. Opinie te warto zweryfikować. Przyjmijmy więc możliwość wygodnego korzystania z komputera na urlopie jako kryterium wyboru systemu operacyjnego. W końcu przydatność w okresie wakacyjnych wojaży jest istotnym czynnikiem nawet przy wyborze samochodu. Zatem: który system warto zainstalować na laptopie przed wyjazdem na urlop - Windows czy Linux?

O wakacjach myślimy zwykle na długo przed ich rozpoczęciem. Na to, w jakim miejscu je spędzamy wpływają niekiedy zdjęcia zobaczone w czyimś albumie lub folderze biura podroży. Inspiracji dla wyboru celu wakacyjnych wojaży dostarczyć może także... zmiana tła pulpitu w systemie Linux wyposażonym w środowisko pulpitu KDE. Oczywiście zarówno Windows jak i Linux może wykorzystać jako tapetę każdy obraz w odpowiednim formacie. Przewaga otwartego systemu polega jednak na tym, że okno wyboru tapety pozwala bezpośrednio pobrać obrazy i zdjęcia z serwisu kde-look.org. Grafiki te są dziełami setek tysięcy użytkowników darmowego oprogramowania.

Tapety to nie jedyne "upiększenia" jakie może otrzymać system.

Wakacyjne dodatki

Zarówno w systemie Microsoftu jak i w rozwiązaniach alternatywnych na pulpicie można umieścić tzw. "gadżety". Dla oprogramowania spod znaku pingwina stworzono m.in. gadżet służący do odliczania do określonego momentu w czasie. Może on np. informować ile czasu zostało nam do urlopu. Do tego celu wystarczy zainstalować go przy użyciu tzw. managera pakietów i uruchomić używając opcji "Add Widgets" w menu kontekstowym pulpitu (uruchamianym prawym klawiszem myszy).

Zobacz również:

  • DirectX 12. Bez niego multimedia nie mogłyby działać

Kolejne kliknięcie prawym przyciskiem, tym razem na wigdecie, daje dostęp do menu pozwalającego wybrać nazwę wydarzenia i określić moment, w którym się ono rozpocznie. Można więc wpisać "wakacje" i godzinę wyjścia z pracy w ostatnim dniu przed urlopem. Nie odpowiadamy jednak za opinię szefa o zaangażowaniu w pracę osoby, która użyje tego gadżetu w opisany przez nas sposób w swym biurowym komputerze.

Bardziej praktyczne jest umieszczenie na pulpicie informacji o tym, jakiej pogody możemy się spodziewać w wakacje. Windows standardowo oferuje gadżet informujący o opadach i temperaturze w wybranym miejscu w danym czasie.

KDE może być zaopatrzone w kilka widgetów, które pobierają dane z serwisów pogodowych. Wrażenie najbardziej dojrzałego sprawia CWP czyli "Customizable Weather Plasmoid". Dostarcza on informacji pogodowej na najbliższe 7 dni. Aby go skonfigurować dla wybranych lokalizacji należy wybrać stronę, z której będą pochodzić dane pogodowe (warto wybrać serwis uk.weather.com) a następnie za pośrednictwem przeglądarki skopiować identyfikatory miast.

Pulpit Linuksa można wyposażyć także w inny bardzo przydatny w podróży dodatek - słownik. Dostępny jest słownik angielsko-angielski ale także uniwersalny widget Google Translate. Oba rozwiązania wymagają dostępu do Internetu.

Oferta rozszerzeń pulpitu dla Windows jest dużo skromniejsza. W kwestii słowników system Microsoftu nadrabia dużą ilością oprogramowania komercyjnego. "Pingwin" dysponuje kilkoma przeglądarkami słowników zapisanych w różnych formatach. Do programów tego typu zalicza się simpledict czy dostępne również dla Windows babiloo i stardict.

Przeglądarki słowników można łączyć z rozmaitymi słownikowymi bazami danych. Pokaźny zbiór baz dla stardicta znajduje się na stronie reciteword.sourceforge.net.

Dużym ułatwieniem dla użytkowników Linuksa jest fakt, iż wiele programów zainstalować można poprzez tzw. menedżery pakietów. Ich zadaniem jest nie tylko pobieranie niezbędnych bibliotek, ale też kategoryzacja oprogramowania i ułatwienie jego doboru.

Pod tym względem GNU/Linuksy mogą być uznane za systemy wygodniejsze od kolejnych edycji Windows, które można wzbogacać o dodatkowe darmowe oprogramowanie znajdując je wcześniej przy użyciu przeglądarki internetowej.

Zaletą systemów opartych o Linuksa jest też fakt, że sterowniki do urządzeń multimedialnych są często zgrupowane w pakietach bibliotecznych. Biblioteka libgphoto obsługuje dużą liczbę aparatów cyfrowych. Dzięki temu używając programów typu digikam można bez użycia dodatkowych sterowników pobrać zdjęcia z wielu "cyfrówek" nie działających jako dyski.

Windows przewyższa Linuksa w obsłudze aparatów zgłaszających się jako pamięci zewnętrzne. W tworzonym przez ochotników systemie zdarzają się problemy z określeniem systemu plików w aparacie (testowane na urządzeniu marki Vivitar Vivicam 3713).

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200