Wikileaks - strona XXI wieku?

Serwis internetowy Wikileaks ogłosił, że już niebawem światło dzienne ujrzy raport 7-krotnie większy od "Wojny w Iraku". W tle: zbiórka pieniędzy i nakaz aresztowania Juliana Assange'a.

W twitterowym wpisie, Wikileaks zapowiada: "Najnowsze wydanie jest 7 razy większe niż Iraq War Logs. Pracujemy nad nim od kilku miesięcy".

Serwis nie zdradził szczegółów na temat najnowszego raportu. Możemy się jednak spodziewać, że witryna znów wywoła wielkie kontrowersje. Przypomnijmy tylko, że Wikileaks opublikowało dotąd setki tysięcy tajnych dokumentów dot. operacji wojskowych w Iraku i Afganistanie.

Zobacz również:

  • Rząd USA pozwał Apple do sądu

Tylko ostatni raport pt. Iraq War Logs, zgromadził 391 tys. dokumentów opisujących okrutne tortury, jakim irackie władze poddawały swoich więźniów. Wikileaks dowiodło też, że amerykańskie władze zdawały sobie sprawę z łamania podstawowych praw człowieka, do którego dochodziło w Iraku.

Zapowiedź raportu zbiegła się w czasie z wydaniem kolejnego nakazu aresztowania założyciela Wikileaks, Juliana Assange'a, który jest w Szwecji oskarżany o gwałt i molestowanie seksualne.

Sprawa wzbudza wiele kontrowersji, bo Assange został już wcześniej oczyszczony z zarzutów, a według jego obrońców, powrót do śledztwa ma charakter polityczny.

Wikileaks poprosiło swoją społeczność o wpłaty na rzecz serwisu. Portal z przeciekami jest jedną ze stron, o których mówiło się w tym roku najwięcej. To pierwsza w historii, zakrojona na tak szeroką skalę, akcja ujawniania tajnych dokumentów.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200