Więcej EDI

General Electric Information Services i DoktorQ uruchomili Jednolity System Bankowości Elektronicznej na bazie standardu EDI.

General Electric Information Services i DoktorQ uruchomili Jednolity System Bankowości Elektronicznej na bazie standardu EDI.

Za pomocą sieci EDIson, którą zarządza DoktorQ SA z Krakowa, banki i ich klienci będą wymieniać między sobą dane. Obecnie każdy z banków ma własne rozwiązanie typu home & corporate banking, za pomocą którego ich kienci moga sprawdzić stan rachunku czy wysłać przelewy. System krakowskiej firmy oparto na technologii EDI (Electronic Data Interchange), udostępnionej przez General Electric Information Services. Pierwszym jego użytkownikiem jest Bank Przemysłowo-Handlowy SA (BPH) w Krakowie i ok. 40 jego klientów. Obecnie DoktorQ zamierza zaprosić do udziału w tym projekcie 10 polskich banków, które stworzą tzw. grupę pilotażową. W jej skład mają wejść m.in. GE Capital Bank i Bank Śląski.

Operator elektronicznej bankowości

DoktorQ zamierza wprowadzić standardowy system elektronicznej wymiany danych między polskimi bankami a ich klientami. Podobne działania podjęła ponad rok temu Rada Bankowości Elektronicznej (RBE), powstała przy Związku Banków Polskich. "Współpracujemy z radą i zamierzamy dostosować nasze rozwiązanie do standardów przez nią opracowanych. Nasz system korzysta również ze standardu EDIFACT wybranego przez RBE" - stwierdza Michał Hobot, kierownik projektu Jednolitego Systemu Bankowości Elektronicznej w DoktorQ EDI SA.

Obecnie, zgodnie z planami rady, tworzoną przez nią siecią ma zarządzać BPT Telbank SA. Michał Hobot stwierdza jednak, że nie "ma nic przeciwko temu", aby inna firma stworzyła własną sieć bankowości elektronicznej. Jego zdaniem, w Polsce mogłoby powstać ich wiele, należałoby jedynie umożliwić im komunikowanie się między sobą, podobnie jak ma to miejsce wśród operatorów telefonicznych. Umożliwiłoby to wysyłanie drogą elektroniczną informacji między klientami sieci różnych "operatorów".

Oprócz zarządzania siecią DoktorQ będzie także tworzyć skrzynki użytkowników, generować klucze publiczne i prywatne oraz instalować u klientów banków oprogramowanie EDICash. "Chcielibyśmy także współpracować z polskimi firmami tworzącymi oprogramowanie, które korzystałyby z naszych ustaleń przy tworzeniu własnych systemów bankowości elektronicznej. Już dzisiaj rozmawiamy nad tego typu projektem z jedną z dużych firm tworzących oprogramowanie na rynek bankowy" - dodaje Michał Hobot. Po stronie DoktorQ działa oprogramowanie GE Intercept, po stronie klientów - EDICash. Przystosowane zostało ono do polskich realiów.

Oddać usługi

Krakowski BPH, jako bank prekursor w projekcie Jednolitego Systemu Bankowości Elektronicznej, zainstalował jako pierwszy oprogramowanie EDI amerykańskiej General Electric Information Services. Jak twierdzą przedstawiciele banku, zdecydowali się oni zrezygnować z własnoręcznego tworzenia kluczy prywatnych i publicznych dla użytkowników systemów oraz ich dystrybucji. Instytucja ta nie chciała również sama udostępniać klientom oprogramowania. Zdecydowała się oddać wszystkie te działania wyspecjalizowanemu partnerowi. Obecnie jedyną niewygodą po stronie klienta jest to, że sam musi zaopatrzyć się w stosowne oprogramowanie, a nie otrzymuje go z banku bezpłatnie. "Braliśmy udział w pracach Komitetu ds. Wspólnej Sieci Bankowości Elektronicznej, ale ze względu na ich zbyt wolne tempo, postanowiliśmy zająć się tym na własną rękę" - stwierdza Tadeusz Liszka, zastępca dyrektora departamentu aplikacji w Banku Przemysłowo-Handlowym SA. "Z całą pewnością jednak, gdy rada opublikuje komunikaty standardu EDIFACT, dostosujemy do nich stosowane obecnie oprogramowanie" - dodaje.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200