Wiadomo o co chodzi

Nasilanie tego trendu nie jest jednak związane wyłącznie z brakiem kosztów związanych z nabyciem licencji. Ważnym czynnikiem jest ogromna popularność rozwiązań serwera WWW Apache i systemu Linux. Duża część (w Polsce - ogromna większość) dostawców usług internetowych korzysta właśnie z rozwiązań open source.

Zdaniem wielu analityków systemy WCM/CMS rozwijane w modelu open source stanowią obecnie poważną alternatywę dla rozwiązań komercyjnych. Specjaliści zwracają jednak uwagę, by nie traktować ich jako rozwiązań bezpłatnych. Koszty usług związanych z ich implementacją, zwłaszcza w przypadku większych, bardziej skomplikowanych projektów, mogą okazać się niemałe. Konieczne jest przecież dostosowanie rozwiązania do potrzeb danej firmy, zintegrowanie z innymi systemami, stworzenie szablonów, przeprowadzenie szkoleń dla autorów, a także bieżące utrzymywanie rozwiązania. Rozwiązania tego typu sprawdzają się raczej w przypadku małych firm lub organizacji, ewentualnie firm posiadających stosunkowo niewielkie serwisy internetowe.

Tanie i dobre

Innym rozwiązaniem problemu wysokich kosztów jest udostępnienie oprogramowania w modelu ASP. Chęci ponoszenia przez firmy niewielkich kosztów, za cenę braku jakichkolwiek problemów dowodzi sukces warszawskiej firmy eo Networks. "Nie próbujemy na siłę przekonywać klientów, żeby porzucili rozwiązania open source i zdecydowali się na ASP. Zawsze będą działać firmy zatrudniające własnych informatyków, które wolą robić coś samodzielnie" - mówi Stefan Batory, prezes zarządu eo Networks. "Są jednak firmy, które nie mając rozbudowanego działu IT i płacąc za hosting stron WWW ok. 150 zł miesięcznie, są skłonne korzystać z naszego oprogramowania oferowanego łącznie z usługami za 300 zł" - przekonuje Mateusz Ostachowski, członek zarządu eo Networks asp, spółki stworzonej w celu oferowania oprogramowania Cava CMS w modelu ASP. Do takiej argumentacji dały się przekonać m.in. biuro podróży Mazurkas Travel, firma dystrybucyjna Milo czy Ambasada Republiki Indonezji.

Na korzystanie w tradycyjnym modelu z oprogramowania eo Networks w ciągu ostatnich kilkunastu miesięcy zdecydowało się ponad 60 firm. Pośród nich są m.in. Super Express, Wydawnictwo Gruner + Jahr, Expander czy Krajowe Biuro Wyborcze. Wkrótce przy użyciu CAVA CMS zarządzany będzie serwis Polskiej Izby Teleinformatyki i Telekomunikacji.

Stefan Batory i Marcin Kryński (Mateusz Ostachowski dołączył do nich póżniej), w przeszłości pracownicy dużych firm internetowych, po zakończeniu internetowego boomu postanowili stworzyć oprogramowanie do zarządzania treścią serwisów internetowych. Najważniejszym elementem ich planu, obok przygotowania najlepszego na rynku produktu, było założenie o korekcie ceny, jaką być może przyjęliby, uruchamiając przedsięwzięcie w 2000 r. Firma deklaruje, że kompletny projekt z licencją na jeden serwer kosztuje mniej niż 100 tys. zł. Można powiedzieć, że to dużo, jednak zagraniczni konkurenci zaoferowaliby podobną sumę, tyle że w euro.

Warszawska firma intensywnie pracuje nad rozwojem oprogramowania. Stefan Batory uważa, że systemy WCM/CMS będą rozwijały się w kierunku możliwie jak najszerszej integracji z innymi aplikacjami wykorzystywanymi w przedsiębiorstwie.

Drugim kierunkiem, w którym zmierza rynek, jest zarządzanie całością zasobów cyfrowych przedsiębiorstwa, w szczególności plikami multimedialnymi, których wykorzystanie w firmowych serwisach internetowych czy intranetowych jest coraz częstsze. "To logiczny wybór" - twierdzą analitycy. Nie ma przecież najmniejszego sensu korzystać z wielu systemów, skoro można mieć jeden. Problem sprowadza się jednak znowu do tego samego: logiczna musi być jeszcze cena.

Zarządzanie w klasie enterprise

Zdaniem analityków Gartner Dataquest większość informacji zgromadzonych w organizacjach nie jest ustrukturyzowana. Rosnąca ilość danych powoduje, że potrzeba zarządzania nimi staje się coraz pilniejsza. To z kolei sprawia, że światowy rynek systemów ECM (Enterprise Content Management) znajduje się w fazie, w której wzrasta w rocznym tempie blisko 10%. Według opublikowanych niedawno badań był on w 2003 r. wart 1,03 mld USD. Natomiast już za cztery lata do podziału będzie aż 1,7 mld USD.

Drugi rok z rzędu liderem (pod względem wartości sprzedanych tzw. nowych licencji) okrzyknięto IBM. Big Blue z udziałem w rynku na poziomie 17,9% wyprzedza FileNet (11,6) oraz Documentum (EMC) (10,8). Na dalszych miejscach uplasowały się firmy OpenText (7,8), Interwoven/iManage (6,1) i Hummingbird (5,7). Pozostała część rynku - ponad 40% - jest podzielona pomiędzy mniejszych graczy.

Rynek ECM Gartner definiuje jako połączenie tradycyjnych systemów zarządzania zawartością: zawartością serwisów internetowych (WCM - Web Content Management) oraz zintegrowanych systemów zarządzania dokumentami (IDM - Integrated Document Management). Firma nie zalicza do niego np. systemów zarządzania zasobami cyfrowymi, systemów skanowania i przetwarzania obrazów dokumentów czy elektronicznych formularzy.


TOP 200