Wi-Vi identyfikuje ruchome obiekty znajdujące się za ścianą

Naukowcy z MIT (Massachusetts Institute of Technology) opracowali technologię (nadając jej nazwę Wi-Vi), która pozwala rozpoznawać ruchome obiekty znajdujące za przeszkodą (np. za ścianą). Wykorzystuje ona powszechnie dostępne, tanie systemy radiowe Wi-Fi, które według MIT będzie można wbudowywać w urządzenia mobilne powszechnego użytku, takie jak smartfony czy tablety.

Naukowcy twierdzą, że bezprzewodowa technologia Wi-Vi może znaleźć zastosowanie zarówno w profesjonalnych systemach (np. w ratownictwie do poszukiwania zaginionych osób czy w wojskowości do śledzenia i identyfikowania osób oraz obiektów), jak w systemach konsumenckich (np. do wykrywania osób znajdujących się za ogrodzeniem).

Obiekty widoczne na wyświetlaczu mają na razie stosunkowo niską rozdzielczość. Naukowcy informują, że są to obrazy podobne bardziej do tych jakie pokazuje radar śledzący samolot, niż te, jakie wyświetla aparat rentgenowski. Twierdzą jednak, że będą w stanie w przyszłości poprawić rozdzielczość na tyle, aby system pozwalał rozpoznawać nawet twarze osób znajdujących się za ścianą.

Zobacz również:

  • Netgear wkracza z Wi-Fi 7 dla klientów biznesowych
  • Nabór do nowej edycji programu akceleracyjnego StartSmart CEE
Wi-Vi identyfikuje ruchome obiekty znajdujące się za ścianą

Obraz wyświetlany przez Wi-Vi

Wi-Vi działa w taki sposób, że generuje i wysyła radiowe fale Wi-Fi, które przenikają przez przeszkodę i napotykając na znajdujące się za nią obiekty odbijają się od nich. I to właśnie te odbite fale trafiają do odbiornika systemu Wi-Vi, które je odpowiednio interpretuje. Jest to więc w gruncie rzeczy system działający podobnie jak radar czy sonar, z tą jednak różnicą iż bazuje na tanich układach radiowych Wi-Fi, a nie bardzo drogich układach radiowych wykorzystywanych przez radary i sonary.

Gdy sygnały radiowe generowane przez standardowe układy Wi-Fi napotkają na przeszkodę (np. na ścianę, za którą znajduje się jakaś osoba), to znakomita większość z nich odbija od ściany. Tylko niewielka część sygnałów przenika przez ścianę i odbija się od tej osoby. Jest to zbyt słabe echo, aby na jego podstawie można było cokolwiek zidentyfikować.

Naukowcy z MIT rozwiązali ten problem. Wi-Vi transmituje dwa sygnały Wi-Fi, z których jeden jest odwrotnością drugiego. Dlatego gdy pierwszy sygnał trafi na nieruchomą przeszkodę (ścianę) i odbije się od niej, drugi anuluje takie echo. Oba sygnały są kodowane na różne sposoby, dlatego nie znoszą się wzajemnie napotykając na ruchomy obiekt. To właśnie różne kodowanie sygnałów sprawia, że system Wi-Vi jest w stanie tak dobrze rozpoznać i wyświetlić na ekranie ruchomy obiekt znajdujący się za ścianą.

Naukowcy twierdzą, że system Wi-VI kosztuje tyle samo co standardowy układ radiowy Wi-Fi. Dlatego smartfon wyposażony w taki system nie powinien kosztować więcej niż produkowane obecnie urządzenia tego typu.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200