Wi-FAR: technologia, która może zapobiec zjawisku cyfrowego wykluczenia

Google, Microsoft i Facebook przyglądają się bacznie bezprzewodowej technologii znanej pod nazwą Wi-FAR, jak również aktywnie wspierają ją. Pozwala ona uzyskiwać tanim kosztem dostęp do Internetu i może zmniejszyć dystans dzielący kraje rozwinięte i uprzemysłowione od krajów rozwijających oraz zapobiec niebezpiecznemu zjawisku, jakim jest cyfrowe wykluczenie dużej części populacji zamieszkującej Ziemię.

Wi-FAR to technologia (i jednocześnie znak towarowy) wspierana przez WSA (organizacja nonprofit WhiteSpace Alliance), bazująca na zaakceptowanym przez IEEE w 2011 roku standardzie 802.22. Pozwala on świadczyć usługi szerokopasmowego dostępu do Internetu z wykorzystaniem nieużywanych telewizyjnych częstotliwości VHF i UHF (od 54 do 862 MHz). Długość takiego połączenia wynosi (co zależy od ukształtowania terenu oraz gęstości zabudowy) od 10 do 50 kilometrów. Sieci tego typu są znane pod nazwą WRAN (Wireless Regional Area Network).

Technologia może znaleźć zastosowanie głównie w krajach rozwijających się, w których istnieje duża podaż niewykorzystanych częstotliwości telewizyjnych VHF i UHF, nazywanych "white spaces". Istotne jest to, że sygnały transmitowane kanałami 802.22 nie zakłócają sygnałów TV (i odwrotnie), ponieważ standard definiuje kilka rozwiązań zapobiegających powstawaniu tego rodzaju przesłuchów (takich jak np. specjalne bazy danych zawierające spis uprzywilejowanych użytkowników widma). -

Zobacz również:

  • W technologii ważna jest wolność wyboru

Połączenie Wi-FAR nie ma dużej przepustowości. Wynosi ona – przynajmniej teoretycznie - 1,5 Mb/s (chodzi o szybkość przesyłania danych w kierunku do abonenta; download). To niewiele, ale dla osób, które zaczynają dopiero przygodę z Internetem (i na dodatek nie mają innej możliwości zapewnienia sobie dostępu do Internetu) to wystarczająca przepustowość.

A trzeba wiedzieć, że trzy czwarte ludzkiej populacji - czyli ok. 5 mld osób – nie może obecnie korzystać z szerokopasmowego dostępu do Internetu. Dla nich jedyną szansą może być właśnie technologia Wi-FAR. Jej główną zaletą jest to, iż jest tania. Szacuje się, że koszt budowy masztu razem z odbiornikiem/nadajnikiem nie powinien być większy niż 50 tys. USD. Jeśli zaś chodzi o samą usługę, to nie powinna ona kosztować więcej niż 10 USD.

Pierwsze sieci Wi-FAR funkcjonują już w kilku krajach tzw. „trzeciego świata”, w tym w Indiach oraz w Ghanie. Ghana zawdzięcza to dwóm firmom (Microsoft i Facebook), które razem z organizacją SpectraLink Wireless podjęły trud zbudowania w tym kraju infrastruktury sieciowej opartej na technologii Wi-FAR, świadczącej usługi radiowego, szerokopasmowego dostępu do Internetu.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200