Weterani i nowicjusze

Drogie, ale dobre

Perspektywy rozwoju sprawiają, że branża komputerowa tradycyjnie należy do najwyżej wycenianych przez rynek. Inwestorzy są skłonni płacić za złotówkę zysku spółek z tego sektora wielokrotnie więcej niż wynosi średnia giełdowa. Obrazujący to wskaźnik cena/zysk wynosi dla ComputerLandu 31,5, dla Optimusa - 21,2, a dla Prokomu - 33,5. Notowany na CTO MacroSoft ma c/z przekraczający 30. Tymczasem średnia giełdowa wynosi tylko ok. 13. A w niektórych branżach - np. odzieżowej, prawie wszystkie spółki legitymują się wskaźnikiem c/z znacznie poniżej 10.

Wysoko wyceniany jest również majątek spółek high-tech (obrazuje to wskaźnik cena/wartość księgowa). Za złotówkę aktywów ComputerLandu płaci się obecnie na giełdzie 4,5 zł, za złotówkę majątku Optimusa - 3 zł, Prokomu - 5,3 zł, a MacroSoftu - 5,1 zł. Średnia rynkowa to 1,7 zł za złotówkę aktywów.

Inwestorzy nie godzą się jednak z dobrego serca płacić za akcje informatycznych tuzów tak dużo. Liczą na szybki wzrost ich zysków i rentowności. Analizując tylko dokonania Prokomu i MacroSoftu można powiedzieć, że ich rentowność operacyjna jest wyraźnie wyższa od średniej giełdowej: wynosi odpowiednio 33,6% i 23,4%. Dla Apeximu było to 15%, a dla "weteranów" parkietu: ComputerLandu i Optimusa - 7-8%.

Wiele wskazuje jednak na to, że obniżenie lotów obu spółek ma tylko przejściowy charakter. Podobne tendencje widać dla wskaźników rentowności netto. Przybierają one wartości - od 24,5% dla Prokomu, do niecałych 6% dla ComputerLandu, Optimusa i Apeximu. Warto zauważyć, że tylko co trzecia spółka notuje rentowność netto wyższą niż 6%, a zaledwie sześć (w tym 3 banki) wyprzedza lidera branży komputerowej - Prokom. Wszystkie spółki tego sektora generują też co najmniej 20% stopę zwrotu z kapitału własnego (ROE). A tak wysokim wskaźnikiem ROE może poszczycić się tylko co 5 spółka giełdowa.

Wciąż duże potrzeby inwestycyjne sprawiają, że spośród spółek tego sektora notowanych na giełdzie tylko Prokom wypłacił w 1997 r. dywidendę. Choć trzeba przyznać, że nie jest to w polskich warunkach zjawisko wyjątkowe. Tylko nieco więcej niż co trzecia spółka z warszawskiego parkietu dzieli się swoimi zyskami z akcjonariuszami.

Szybki rozwój spółki komputerowe okupiły wyższym niż średnia rynkowa zadłużeniem swojego majątku. Najbardziej widać to w przypadku Apeximu. Jego wskaźnik ogólnego zadłużenia przekraczał w ub.r. 80%. Około 50% wynosi on dla ComputerLandu i Optimusa. Prokom jest zadłużony umiarkowanie (29%), a MacroSoft - prawie wcale (5,5%).

Komputerowi potentaci nie narzekają na brak płynności. Poza Apeximem, którego wskaźniki płynności są niższe od zalecanych (wskaźnik bieżącej płynności 0,7), oscylują między 2 a 3,7. Tylko MacroSoft nie bardzo wie, jak zagospodarować nadmiar wolnej gotówki, bo jego wskaźnik bieżącej płynności przekracza 9, co sygnalizuje niekorzystne dla spółki "chomikowanie" pieniędzy.

Co dalej?

Prognozy dla komputerowych spółek są raczej optymistyczne. I Apexim też widzi w różowych barwach najbliższe miesiące. Przychód ze sprzedaży spółki prezesa Andrzeja Rybkowskiego, który w ubiegłym roku osiągnął 85,4 mln zł, w tym ma wzrosnąć do 102,5 mln zł, a w przyszłym o kolejne 25 mln. Jeszcze szybciej ma rosnąć zysk. Ubiegłoroczne 4,7 mln zł już w przyszłym roku Apexim zamierza podwoić. Spółka ostrzy sobie zęby m.in. na przeprowadzenie komputeryzacji polskich szpitali.

Analitycy doceniają też perspektywy ComputerLandu. Przewidują, że na koniec tego roku zysk przypadający na akcję spółki osiągnie 3,57 zł (w ubiegłym wyniósł 2,03 zł). Z kolei zarząd Softbanku, który zapewne w najbliższych dniach zadecyduje o przeprowadzeniu odłożonej od jesieni emisji, szacuje, że w tym roku zysk firmy wzrośnie z 11,5 mln do 14,2 mln zł. Kupno tych papierów rekomendują też analitycy Pekao Research.

Na akcje komputerowych spółek postawiło również wielu powierników. W połowie 1997 r. papiery Optimusa miały duży udział w portfelach inwestycyjnych akcyjnych funduszy Eurofunduszu, Korony i pierwszego z Atutów, ComputerLand chętnie kupowały natomiast Eurofundusz 1, zrównoważony Pioneer oraz trzeci z Atutów. Ogółem wartość akcji Optimusa, które znajdowały się w portfelach powierników, to 4,8 mln zł, a ComputerLandu - 26,5 mln zł.

Maciej Samcik jest dziennikarzem Gazety Wyborczej.


TOP 200