Analiza = dokument?

"Urzędnicy tworzą dokumenty, my analizy" - wyjaśnia Tadeusz Chrobak. W tym zdaniu kryje się sens dobrze funkcjonującego Systemu Informacji Przestrzennej, w którym zostały pogodzone racje geodetów i menedżerów miasta. "Wydziały UMK podejmują decyzje administracyjne na podstawie naszych analiz. Nie mamy zamiaru wyręczać urzędników w wystawianiu dokumentów, przecież informacja nie jest dokumentem" - przekonuje Tadeusz Chrobak. Andrzej Nowicki dodaje, że działanie MZBD ułatwiło wyeliminowanie z analiz danych osobowych i skupienie się na przetwarzaniu informacji o znanym wszystkim opóźnieniu.

"Załóżmy, że wiceprezydent miasta zleci nam analizę, co by się stało, gdyby poszerzyć o 30 m np. ulicę Starowiślną" - mówi Tadeusz Chrobak. "Na warstwie mapy numerycznej z zaznaczonymi krawędziami ulic zakreślamy potrzebną strefę. Okaże się wkrótce, że przebudowa ulicy będzie możliwa tylko na krótkim odcinku, ponieważ poszerzanie łączyłoby się z wyburzaniem lub przesuwaniem kamienic. Z tą wiedzą wiceprezydent może udać się do wydziału geodezji po potrzebne dokumenty".

W krakowskim magistracie przyjął się model, że za analizy i wspomaganie planowania rozwoju miasta odpowiada MZBD, gdy zaś potrzebne są oficjalne dokumenty wymagane przez prawo, wystawiają je właściwe wydziały. "System ten nie służy do gromadzenia i aktualizacji danych, a do wykonywania analiz i serwowania danych" - podkreśla Andrzej Nowicki. "Kraków numeryczny obejmuje 150 tys. działek, w których rocznie zachodzi 35 tys. zmian własności, w tym nieco mniej geometrii działek" - stwierdza Tadeusz Chrobak.

Urzędnicy docenili znaczenie i wygodę Systemu Informacji Przestrzennej, wspomagając pracowników MZBD w tworzeniu kolejnych warstw tematycznych. Po komunikacji odbywa się podział szkół gminnych na szkoły podstawowe, gimnazja i licea, niedługo zaś ma powstać analiza rozwoju demograficznego miasta. Nie dziwi więc, iż stałymi klientami są wydziały: strategii i rozwoju, skarbu, gospodarki komunalnej, architektury, biuro promocji i zarząd miasta.

MZBD na rozdrożu oprogramowania

W tej chwili MZBD wykorzystuje oprogramowanie MGE Intergraphu. Chociaż zaspokaja ono wyrafinowane potrzeby krakowskich urzędników, zespół SIP planuje przejść na najnowszy produkt Intergraphu "Geomedia". Zdaniem Tadeusza Chrobaka, "Geomedia" radykalnie zmienia spojrzenie na SIP. Już nie zajdzie potrzeba replikowania całej bazy danych, aby wyłuskać z niej tylko jedną informację - nowe oprogramowanie samodzielnie pobierze ją ze wskazanego serwera. Tadeusz Chrobak czeka cierpliwie na kolejną wersję nowego oprogramowania. "Niech okrzepnie, zostanie dopracowane, przy wyższej wersji szybko na nie przejdziemy" - deklaruje Tadeusz Chrobak.

Wymiana oprogramowania pozwoli przyspieszyć prace Miejskiego Zarządu Baz Danych. Klienci jeszcze nie narzekają, kiedy zlecają wykonywanie analiz po kilka megabajtów każda. Może się jednak szybko okazać, że coraz więcej urzędników doceni pracę z mapą i wtedy modernizacja oprogramowania będzie konieczna.