Wątpliwa ochrona prywatności oferowana przez przeglądarkę Brave
-
- Janusz Chustecki,
- 22.02.2021, godz. 09:29
Zaawansowani użytkownicy przeglądarki Brave wiedzą o tym, że wspierana przez nią opcja Tor zapewnia im dostęp, po wcześniejszym włączeniu prywatnego trybu pracy, do tzw. „ciemnych” internetowych domen .onion., bez konieczności instalowania dodatkowego oprogramowania i bez obawy o to, że ktoś skontroluje ich aktywność. Okazuje się jednak, że nie jest to prawda.
Opcja Tor pojawiła się w przeglądarce Brave w połowie 2018 roku. Dzięki niej użytkownicy przeglądarki mają gwarancję zachowania prywatności wtedy, gdy nawigując po internecie odwiedzają legalne, obsługiwane przez domenę .onion witryny , takie jak Facebook, Wikipedia czy szereg portali informacyjnych.
Jednak z czasem informatycy zajmujący się bezpieczeństwem zaczęli badać tę sprawę i wykryli, że pracując w trybie Tor przeglądarka Brave wysyła zapytania dotyczące domen .onion nie do węzłów wspieranych przez sieć Tor, ale do ogólnodostępnych, publicznych serwerów rozpoznających nazwy DNS w internecie. Informację tę zbadali i potwierdzili niedawno informatycy z prestiżowej organizacji CERT/CC.
Zobacz również:
- WordPress 6.5 trafia na rynek. Oto 5 najważniejszych zmian
- Google wzmacnia bezpieczeństwo przeglądarki Chrome
Wiele wskazuje na to, że tryb pracy Tor wprowadzony do przeglądarki Brave nie jest wcale taki bezpieczny, jak sądzono. Nie wydaje się, aby stanowiło to jakieś poważne zagrożenie dla osób (np. dziennikarzy) funkcjonujących w krajach o ustabilizowanej demokracji.
Jednak internauci, którzy działają w niedemokratycznych krajach, powinni mieć świadomość tego, że pracując w tym trybie przeglądarka Brave nie zapewnia im wcale anonimowości. Ich aktywność w internecie może być dalej przez określone służby kontrolowana i mogą mieć z tego powodu kłopoty.
Brave Software, firma będąca właścicielem przeglądarki Brave, nie skomentowała jak dotąd tej informacji. Gdyby okazała się ona prawdą, byłby to dla niej trudny moment, gdyż przez ostatnie lata chwaliła się, że jej przeglądarka zapewnia internautom odpowiedni poziom prywatności. Można mieć tylko nadzieję, że jest to błąd, który Brave Software szybko naprawi.
