Warto widzieć więcej

Dziś trudno jest znaleźć liczącego się producenta monitorów lub komputerów PC, który nie miałby w swojej ofercie płaskich monitorów LCD. Wiele modeli jest też dostępnych na polskim rynku. Na pytanie, kto w Polsce może być ich potencjalnym odbiorcą, większość przedstawicieli firm odpowiada, że przede wszystkim duże korporacje i organizacje, wojsko lub instytucje finansowe. Wydaje się jednak, że prezentacja takich urządzeń na krajowym rynku ma przynieść głównie efekt marketingowy - potwierdzenie wysokiej pozycji firmy w rozwijaniu nowych technologii.

Niektóre zalety płaskich monitorów mają w Polsce mniejsze znaczenie niż np. w USA. Na przykład przy obecnych cenach energii, oszczędności wynikające ze zmniejszonego jej zużycia, nawet przy najbardziej intensywnym korzystaniu z monitora, wielokrotnie przekraczają czas funkcjonowania sprzętu. W Stanach Zjednoczonych już dziś relacja ta wygląda atrakcyjnie. Tym niemniej w perspektywie kilku lat można oczekiwać, że płaskie monitory ciekłokrystaliczne zaczną konkurować i wypierać z rynku klasyczne urządzenia z lampami kineskopowymi.

Do 40 cali

W odróżnieniu od wyświetlaczy ciekłokrystalicznych, opracowywane i znane od kilku lat wyświetlacze plazmowe dopiero wchodzą na rynek. Ich podstawowe zalety to wysoka jasność obrazu, duży kąt, pod którym obrazy są wyraźnie widoczne, oraz technologiczne możliwości budowy wyświetlaczy o szczególnie dużych wymiarach, sięgających 40”. Największą ich wadą jest wysoka cena. Jak przewidują producenci, urządzenia te mogą w najbliższym czasie znaleźć zastosowanie jako monitory do wyświetlania prezentacji lub wyświetlacze w zaawansowanych systemach CAD. Jednym z pierwszych wyświetlaczy plazmowych, który ma być dostępny na rynku w grudniu br., będzie zapewne model 25”, opracowany przez Hitachi i kosztujący 23 tys. USD (rozdzielczość 1024 x 768, pobór mocy 200 W). Prototypy takich urządzeń już podczas tegorocznych targów CeBIT w Hanowerze zaprezentowało kilku innych producentów. Natomiast za kilka lat wyświetlacze plazmowe mogą znaleźć zastosowanie jako wielkowymiarowe, płaskie odbiorniki telewizyjne, zawieszane na ścianie.

Interesującą, nową technologię, która ma szansę szybko pojawić się na rynku, zaprezentowała niedawno Candescent Technologies Corp. Są to tzw. monitory cienkopanelowe (flat panel), wyposażone w moduł wyświetlający o grubości 8 mm, stosujący technologię ThinCRT, która - podobnie jak w klasycznych monitorach z lampą kineskopową - wykorzystuje emisję elektronów do generacji obrazów. Cena monitora flat panel ma być zbliżona do wyświetlaczy LCD, lecz oferują one wyższą jasność oraz możliwość obserwacji pod większym kątem. Masowa produkcja tych urządzeń ma się rozpocząć w 1998 r. Najpierw będą produkowane wyświetlacze ThinCRT o małych wymiarach, przeznaczone dla komputerów naręcznych, następnie większe, przeznaczone dla notebooków i monitorów PC.


TOP 200