Walka postu z karnawałem
- Tomasz Byzia,
- 28.10.2002
Zasada 2 Pamiętaj, że kierowanie kreatywnymi ludźmi wymaga kreatywności w kierowaniu.
Zasada 2 Pamiętaj, że kierowanie kreatywnymi ludźmi wymaga kreatywności w kierowaniu.
Któż z nas nie oglądał "Amadeusza" Milosa Formana. Arcydzieła o geniuszu i miernocie. Filmu konfrontującego ciężką i wierną regułom systematyczną pracę z pozornie bezplanowym mającym za nic obowiązujące zasady działaniem geniusza. Obie z tych postaw z łatwością odnajdziemy w dzisiejszych projektach, bo prawdę mówiąc były w nich od zawsze.
Definicje
Teza
Historia zarządzania jest usłana szczątkami projektów, których załogi miały ambicje, dalekosiężne plany i chciały wznieść się na szczyty. Jako przyczynę niepowodzeń najczęściej wskazywano brak metodyki prowadzenia projektów. Metodyka to wykorzystanie najskuteczniejszej do realizacji celów projektu kompozycji produktów, procesów, procedur, standardów, ról, narzędzi, technik itd. Korzystanie z metodyki pozwala na dużą powtarzalność projektów, której skutkiem jest kosztowa, czasowa i jakościowa przewidywalność. W poważnych projektach nie ma miejsca na "radosną twórczość". Ludzie muszą się nauczyć funkcjonowania w dobrze przemyślanym i stabilnym systemie projektowym. Wtedy będą osiągać najlepsze wyniki.
Antyteza
Statystyki nieudanych projektów pokazują jednak dobitnie, że kult metodyk projektowych uprawiany w latach 80-90. nie przyniósł widocznej poprawy. Jest nawet gorzej. Klient nie daje się już nabierać na bajki o konieczności zamrażania wymagań. Oczekuje od nas otwartości na zmiany, kreatywności i takiego sposobu prowadzenia projektów, który pasowałby do dynamicznej rzeczywistości rynkowej. Czy może się to udać bez ludzkiej kreatywności? Tylko ludzie z wyobraźnią, przekraczający ograniczenia, mogą stworzyć coś nowego. Istotą metodyk projektowych nie może być zatem ograniczanie zmienności i powtarzalność, ale umiejętność efektywnego radzenia sobie ze zmiennością oraz wspieranie innowacyjności i kreatywności ludzi.
Wnioski
Łatwo rzucić hasło: "Będziemy zatrudniać najlepszych", ale jak nimi potem zarządzać? Zdolności i wiedza często czynią z tych najlepszych ludzi aroganckich, głuchych na próby wyznaczania im celu i kierowania nimi. Potrzebujemy, a jednocześnie boimy się ich, bo bezwzględnie obnażają naszą niekompetencję, brak wizji i konsekwencji. Próba okiełznania ich geniuszu "metodyką projektową" zawsze skończy się niepowodzeniem. Nie da się oddzielić zachowania od człowieka. Nie da się stworzyć procedury, która "zaprogramuje" ludzi jak roboty w fabryce. To my musimy przyjąć nowy styl działania, zerwać ze schematami i nauczyć się kreatywności w zarządzaniu. System zarządzania projektem musi być stworzony dla tych właśnie ludzi, tak jak pisze się scenariusz filmu pod wybitnego aktora. W przeciwnym razie będziemy tylko przeciętnymi reżyserami filmów klasy B.
Przykład
Projekt A o wartości 1 000 000 zł mający dostarczyć produkt w osiem miesięcy, realizowany przez doświadczony zespół metodycznych Salierich. Projekt B wart 5 000 000 zł, który musi zakończyć się w cztery miesiące, mając do dyspozycji zespół Mozartów. Którym chciałbyś kierować?