Walka o Techmex

Jacek Studencki, prezes spółki zapowiada walkę o firmę będącą od miesięcy w stanie likwidacji. Dla niej zaś liczy się każdy dzień...

Przyszłość legendy polskiego rynku dystrybucji wisi na włosku. W połowie maja br. sąd po raz drugi ogłosił upadłość Techmexu obejmującą likwidację majątku. Postanowienie nie jest prawomocne. Spółką zarządza syndyk Danuta Wieczorek. Jej zadaniem jest zabezpieczenie majątku, jego inwentaryzacja i czuwanie nad nim, a w sytuacji, gdy utrzyma się upadłość likwidacyjna, przeprowadzenie procesu likwidacji. Może on przybrać kształt sprzedaży całego przedsiębiorstwa lub jego zorganizowanej części, w zależności od tego co będzie korzystniejsze dla wierzycieli. "Sytuacja finansowa Techmexu jest bardzo trudna. Spółka nie może regulować bieżących zobowiązań masy upadłości, w tym opłat za energię elektryczną" - mówi w rozmowie z nami.

Potrzebna szybka decyzja

"Z chwilą ogłoszenia upadłości, zawieszane są postępowania egzekucyjne, a po uprawomocnieniu się postanowienia o ogłoszeniu upadłości, postępowania egzekucyjne są umarzane" - opowiada Danuta Wieczorek. Dostęp do środków finansowych Techmex uzyska po uprawomocnieniu się postanowienia o ogłoszeniu upadłości. Obecnie wypłacane są bieżące wynagrodzenia dla pracowników ze środków zgromadzonych w masie upadłości, za zgodą komornika. Jak mówi Danuta Wieczorek, zarówno wierzyciele, jak i akcjonariusze interesują się stanem postępowania upadłościowego. Techmex kończy już ostatni projekt, a pozyskanie kolejnych wymaga nakładów finansowych.

Jacek Studencki, założyciel i prezes Techmeksu nie składa broni. Na łamach "Parkietu" z 29 maja 2010 r. zapowiedział złożenie w pierwszym tygodniu czerwca zażalenia na postanowienie Sądu Rejonowego o ogłoszeniu upadłości obejmującej likwidację majątku. Twierdzi, że udało mu się pozyskać inwestorów, gotowych na dokapitalizowanie spółki. Będzie więc wnioskował o zamianę upadłości likwidacyjnej na układową. Twierdzi też, że negocjacje z partnerami są zaawansowane, jednak nie zdradza szczegółów, obiecując więcej informacji w niedługim czasie. Do momentu publikacji artykułu nie udało nam się skontaktować z prezesem Techmexu.

Początek kłopotów

We wrześniu 2009 r. Techmex ogłosił, że rezygnuje z dystrybucji, koncentrując się na produktach i usługach GIS. Po pierwszej połowie 2009 roku spółka z dystrybucji IT osiągnęła 43,7 mln zł, rok wcześniej było to 168,2 mln zł. Pion dystrybucji został zamknięty, zapasy wyprzedane, magazyny wyczyszczone, zwolniono 70 pracowników. Wszystko w poszukiwaniu oszczędności i spłaty zadłużenia wobec banków. Jednak już na początku października Bank DnB NORD, Tech Data Poland i Geokart International złożyły wniosek o upadłość likwidacyjną Techmexu. Nieco później wierzyciele spółki postanowili wypracować wspólne stanowisko wobec dłużnika, skłaniając się ku innym niż upadłość rozwiązaniom.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200