Układ tej linii noszący nazwę Core i9-12900HK przetestował ostatnio zespół inżynierów z Wccftech i zaprezentował raport, w którym czytamy, że pracuje on wydajniej od dziesięciordzeniowego, produkowanego przez Apple procesora M1 Max, który bazuje na architekturze Arm.

Procesory Alder Lake bazują natomiast na zupełnie nowej, hybrydowej architekturze. Mają być tak silne, że analitycy przewidują, iż z czasem zaczną być produkowane również w wersji do instalowania w serwerach. Projektanci układu zastosowali nowatorskie rozwiązanie w obszarze rdzeni. Układ zawiera bowiem dwa rodzaje rdzeni x86. Rdzenie P-Cores typu „performance” (które charakteryzują się dużą wydajnością) i rdzenie E-Cores typu „efficient” (które charakteryzują się dużą energooszczędnością i efektywnością).

Zobacz również:

• Nowe drukarki MFP Sharp - tanie i wydajne drukowanie dla MŚP
• Premiera nowego układu AI firmy Intel
• Trwa zacięta walka o prymat na rynku układów AI

Rdzenie P-Core wykonują podstawowe obliczenia, podczas gdy rdzenie E-Core obsługują aplikacje realizowane w tle, np. pocztę czy antywirusy. Rozwiązanie takie znajdziemy już w niektórych procesorach Arm, jednak w przypadku procesów x86 to absolutna nowość.

Jest jeszcze jednaj technologia, dzięki której intelowski procesor pracuje bardzo wydajnie. Nosi ona nazwę Thread Director i analizuje i decyduje na bieżąco o tym, jakie zadania w danym momencie powinny wykonywać rdzenie procesorów E-core, a jakie rdzenie P-Core. Intel opracował tę technologię we współpracy z Microsoftem z myślą o tym, aby wspierała pracę systemu operacyjnego Windows 11.

W testach przeprowadzonych przez Wccftech, procesor Core i9-12900HK przewyższa układ M1 Max zarówno jeśli chodzi o wydajność jednego rdzenia, jak i wszystkich rdzeni. W pierwszym przypadku układ Core i9-12900HK 1851 punktów, a M1 Max1785. W wielordzeniowym teście Core i9-12900HK uzyskał 13256 punktów w porównaniu z wynikiem M1 Max wynoszącym 12753 punktów.

Oczekuje się, że procesory Intel Alder Lake będą dostępne jeszcze przed końcem roku. Wynika z tego, że wraz udostępnieniem najnowszych wersji systemu Windows 11 oraz nowym intelowskim procesorem, użytkownicy dostaną do ręki najszybsze laptopy, jakie były do tej pory dostępne na rynku.