W poszukiwaniu źródeł przewagi

Jednakże, kiedy jest już po wszystkim i badamy tło historyczne minionych zdarzeń, ich przyczyna wydaje się nam tak oczywista, że doprawdy trudno nam pojąć, jak ludzie mogli być tak ślepi i nie widzieć wyraźnych zapowiedzi przyszłych kataklizmów..." (P.L. Bernstein. Przeciw bogom. Niezwykłe dzieje ryzyka. WIG Press, Warszawa 1997). Z przytoczonej konkluzji płynie bardzo smutny wniosek: nawet gdybyśmy posiadali w przedsiębiorstwie sprawnie działający SWO trzeciej generacji, to najprawdopodobniej i tak ignorowalibyśmy odbierane sygnały ostrzegawcze.

Czy stoimy na straconej pozycji?

W praktyce, narzędziem pomiaru stopnia zagrożenia są normatywne wartości progowe akceptacji ryzyka. Przykładowo, wartości progowe mogą charakteryzować odpowiednio: minimalny, dopuszczalny oraz niedopuszczalny poziom ryzyka. W zależności od rozpoznanego poziomu zagrożenia (stopnia przekroczenia odpowiedniego punktu progowego) opracowywane są stosowne scenariusze reakcji (lub tak zwane plany awaryjne).

Poniższy wykres prezentuje podejście firmy McCallum Petterson Financial Diagnostics Ltd. do diagnozy zagrożeń pod kątem cyklu życia korporacji. Identyfikowane są tu kluczowe wskaźniki analizy ryzyka działalności biznesowej z punktu widzenia cyklu życia organizacji gospodarczej.

Wszystkie punkty progowe wyznaczane są zmianą nachylenia krzywej cyklu życia organizacji. Moment (punkt progowy) największych osiągnięć firmy jest jednocześnie momentem największego ryzyka. Kiedy sytuacja zaczyna się pogarszać, brak stosownych działań korygujących powoduje kolejno: potknięcie (slip), następnie kumulację negatywnych zdarzeń prowadzącą do upadku, a w konsekwencji do bankructwa przedsiębiorstwa.

Przykładowo dla firm rozpoczynających działalność, okres największego ryzyka upadku to pierwsze trzy lata działalności.

Kluczowym czynnikiem sukcesu jest w takim przypadku "dostrzeżenie w porę" sygnałów ostrzegawczych zbliżającego się momentu potknięcia. Takie dostrzeżenie nie może być dziełem przypadku. Wymagane są procedury systematycznego przeglądu zarówno otoczenia, jak i kluczowych obszarów biznesowych organizacji.

Jedną z ciekawszych propozycji praktycznego postępowania przy budowie SWO trzeciej generacji proponuje P. Caragata. Zasadza się ona na następujących działaniach:

- Zbuduj ramy konceptualne modelu rozróżniającego różne typy sygnałów ostrzegawczych. Dobrym początkiem jest rozróżnianie potencjalnych zewnętrznych i wewnętrznych zagrożeń oraz różnych typów nieefektywności w zarządzaniu (inwestycje, centra zysków, struktura kosztów, umiejętności). Upewnij się że dane są najwyższej jakości.

- Klasyfikuj każdy sygnał na wczesne lub późne sygnały ostrzegawcze, pamiętając, że późne sygnały skutkują generalnie do roku, podczas gdy wczesne skutkują konsekwencjami powyżej roku, czasami nawet kilka lat. Proces analizy wymaga wzięcia pod rozwagę jakość zarządzania, pozycje firmy w cyklu życia, zasady biznesowe sektora, w którym działa firma.

- Kwantyfikuj wszystkie zmienne, które wymagają analizy ilościowej. Minimum 40-70 zmiennych stanowi potencjalna ilość do analiz.

- Zbuduj model oraz wykonaj testy na podstawie informacji z różnych sektorów (obszarów), w celu identyfikacji najbardziej wrażliwych danych.

- Zaprojektuj system benczmarkingu oraz wartości progowych, wyznaczających kluczowe punkty krytyczne oraz sygnały ostrzegawcze. Ten etap powinien obejmować testy wrażliwości firmy oraz badanie stopnia reakcji firmy (wrażliwości) na zmiany parametrów.

- Zaprojektuj alternatywny model analizy danych, w celu weryfikacji sygnałów otrzymywanych z modelu podstawowego.

- Działaj zapobiegawczo i działaj szybko. Specjaliści od doskonalenia systemów zarządzania są angażowani najczęściej wtedy, gdy jest już za późno na skuteczny ratunek firmy. W takich okolicznościach najczęściej doradzana jest likwidacja lub upadłość firmy i odwołanie Zarządu.

Dr Zbigniew Twardowski jest wiceprezesem CONSORG sp. z o.o. odpowiedzialnym za rozwój technologii informatycznych i aplikacji biznesowych.

Dr hab. Stanisław Stanek jest profesorem Akademii Ekonomicznej w Katowicach; kieruje Katedrą Informatyki.


TOP 200