W poszukiwaniu straconego czasu

Na wejście na polski rynek zdecydował się wreszcie amerykański PeopleSoft.

Na wejście na polski rynek zdecydował się wreszcie amerykański PeopleSoft.

PeopleSoft - który po przejęciu J.D. Edwards znalazł się w pierwszej trójce największych światowych producentów systemów ERP - otwiera biuro w Warszawie.

Zadania zatrudnionych w nim pracowników będą dwojakie. Zajmą się oni wsparciem lokalnych partnerów biznesowych wdrażających PeopleSoft EnterpriseOne - produktu będącego kontynuacją systemu J.D. Edwards ERP.

W Warszawie powstanie także zespół kilkudziesięciu konsultantów wspierających polskich użytkowników systemu PeopleSoft Enterprise, trzeciej obok EnterpriseOne i World, najbardziej rozbudowanej linii produktowej koncernu, opartej na systemie PeopleSoft 8. Grupa ta zajmie się także wdrażaniem rozwiązań serii Enterprise wśród zagranicznych klientów. Do końca roku PeopleSoft chce zatrudnić ok. 20 takich konsultantów.

Firma PeopleSoft będzie działała w Polsce wg dwóch modeli. Systemy PeopleSoft EnterpriseOne i World będą wdrażane przez partnerów, których do końca 2004 r. ma być pięciu. Nie wiadomo jeszcze, czy status partnera utrzymają dotychczasowi partnerzy J.D. Edwards w Polsce. Z kolei za wdrożenia PeopleSoft Enterprise będzie odpowiadać polskie biuro.

W poszukiwaniu straconego czasu

Marcin Mazur, przedstawiciel PeopleSoft w Polsce

Dlaczego PeopleSoft zdecydował się na wejście do Polski dopiero teraz? "Dzięki przejęciu firmy J.D. Edwards zdobyliśmy bazę kilkudziesięciu polskich klientów, co pomoże nam w dalszym rozwoju na tym rynku. Z naszych analiz wynika, że jedną z najdynamiczniej rozwijających się części gospodarki będzie w najbliższych latach sektor przedsiębiorstw średniej wielkości, zwłaszcza produkcyjno-usługowych" - mówi Marcin Mazur, przedstawiciel PeopleSoft w Polsce.

Z myślą o tej części rynku PeopleSoft chce stworzyć wiele dedykowanych rozwiązań dla: firm produkcyjno-dystrybucyjnych, firm działających w sektorze usług projektowych oraz spółek z sektorów kapitałochłonnych, takich jak usługi komunalne. Pod tym kątem będzie rozwijany system PeopleSoft Enterprise-One. Rozwiązanie odziedziczone po J.D. Edwards zostało już wzbogacone w nowe funkcje, m.in. moduły HR i CRM. "Ten proces przebiegał także w drugą stronę. Do produktu PeopleSoft Enterprise dodano funkcje związane z planowaniem produkcji i dystrybucji znane z systemów J.D. Edwards" - podkreśla Marcin Mazur.

Czym PeopleSoft chce zawojować polski rynek? "Nasze produkty są konkurencyjne cenowo przy tak rozbudowanej funkcjonalności. Zgodnie z wynikami badań MetaGroup, wskaźnik TCO jest w przypadku PeopleSoft Enterprise One o 51% niższy niż w rozwiązaniach SAP i o 25% niższy niż w przypadku Oracle Applications" - przekonuje Marcin Mazur. "Przyspieszenie procesu wdrożenia i dalsze ułatwienie instalacji nowych wersji to jedne z podstawowych priorytetów naszej firmy na najbliższe lata" - dodaje.

Pytanie, czy PeopleSoft uda się przekonać polskich klientów do swojej oferty i nadgonić stracony czas? Przez ostatnie osiem lat konkurenci PeopleSoft - SAP, Oracle czy IFS - zawojowali już sporą część rynku.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200